PIERWSZE CZYTANIE (Prz 8, 22-35)
Czytanie z Księgi Przysłów
To mówi Mądrość Boża: "Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, przed swymi czynami, od dawna, od wieków jestem stworzona, od początku, nim ziemia powstała. Jestem zrodzona, gdy jeszcze bezmiar wód nie istniał ani źródła, co wodą tryskają, i zanim góry stanęły. Poczęta jestem przed pagórkami, nim ziemię i pola uczynił, początek pyłu na ziemi. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam, gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód, gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej otchłani umacniał, gdy morzu stawiał granice, by wody z brzegów nie wyszły, gdy kreślił fundamenty pod ziemię. Ja byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy synach ludzkich. Więc teraz, synowie, słuchajcie mnie, szczęśliwi, co dróg moich strzegą. Przyjmijcie naukę i stańcie się mądrzy, pouczeń mych nie odrzucajcie. Błogosławiony ten, kto mnie słucha, kto co dzień u drzwi moich czeka, by czuwać u progu mej bramy, bo kto mnie znajdzie, ten znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana".
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 45(44), 7 i 10.11-12.14-15)
REFREN: Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia.
Tron Twój, Boże, trwa na wieki,
berłem sprawiedliwym berło Twego królestwa.
Córki królewskie wychodzą na spotkanie z tobą,
królowa w złocie z Ofiru stoi po twojej prawicy.
Posłuchaj, córko, spójrz i nakłoń ucha,
zapomnij o swym ludzie, o domu twego ojca.
Król pragnie twego piękna,
on twoim panem, oddaj mu pokłon.
Córa królewska wchodzi pełna chwały,
odziana w złotogłów.
W szacie wzorzystej prowadzą ją do króla,
za nią prowadzą do ciebie dziewice, jej druhny.
DRUGIE CZYTANIE (Tt 3, 4-7)
Czytanie z Listu do Tytusa
Gdy ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi, nie ze względu na uczynki sprawiedliwe, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Łk 1, 28)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą,
błogosławionaś Ty między niewiastami.
EWANGELIA (Łk 1, 26-38)
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami". Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: "Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca". Na to Maryja rzekła do anioła: "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" Anioł Jej odpowiedział: "Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego". Na to rzekła Maryja: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa". Wtedy odszedł od Niej anioł.
Medytacja nad Słowem
Tylko dwaj Ewangeliści, św. Łukasz i św. Mateusz, zamieszczają w swoich opisach tzw. Ewangelię Dzieciństwa Jezusa. Są to zawsze pierwsze rozdziały ich ksiąg. Różnią się one od siebie diametralnie, bo różni są odbiorcy tych tekstów.
Łukasz pisze do tzw. etnochrześcijan, czyli chrześcijan wywodzących się z pogaństwa, dlatego nie motywuje swych słów cytatami ze Starego Testamentu, bo ten dla pogan nie stanowił poważnego argumentu. Stąd u Łukasza zwiastowanie dokonuje się w Nazarecie, a nie w Betlejem, a jego odbiorcą jest Maryja, a nie Józef, jak u św. Mateusza.
Łukasz podkreśla wyniesienie w godności Maryi – prostej kilkunastoletniej dziewczyny z Nazaretu, która pochodziła z rodu kapłańskiego Lewiego, a nie z rodu Dawida, jak jej mąż, Józef.
I chociaż anioł zwraca się do niej cały czas niemalże w trybie rozkazującym: „poczniesz, porodzisz, nazwiesz”, to jednak bez jej zgody Boża historia zbawienia człowieka utknęłaby w martwym punkcie.
Odpowiedź Maryi: „oto ja służebnica (dosł. ‚niewolnica’) Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!”, zawiera dwa ważkie elementy. Po pierwsze, Maryja rezygnuje z własnych planów życiowych, pragnie podporządkować swoje życie Bogu, stać się „nie-wolnicą Pańską”, czyli kimś, kto wręcz nie ma własnej woli, dla którego jedyną wolą jest wola jego Pana.
Po drugie, czyni to z ogromnym zaangażowaniem emocjonalnym i radosnym pragnieniem swego młodzieńczego serca, jak na to wskazuje wykorzystany w tekście greckim czasownik w formie życzeniowej (optativus). Jej zatem gorącym pragnieniem i życzeniem jest, by Bóg zechciał zrealizować na niej to wszystko, co przed chwilą zapowiedział.
Od tego momentu, gdy Maryja wypowiada Bogu swoje „tak”, żadna sprawa nie będzie niemożliwa do wyproszenia u Boga.
ks. Wojciech Michniewicz
Blog autora: anaideia2.blogspot.com
Rozważania na niedziele
Matka Miłosierdzia
Dzisiaj w Uroczystość Matki Bożej Miłosierdzia wsłuchujemy się we fragment Ewangelii według św. Łukasza, opowiadający o Zwiastowaniu przez Archanioła Gabriela Maryi, że zostanie Matką Wcielonego Syna Bożego. W tajemnicy Zwiastowania odkrywamy najpierw zamysł samego Boga, który objawia swoje zamiary wobec ludzi prostych i ubogich. Maryja do takich należy. „Dziewica poślubiona mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida” jest jednak „łaski pełna” i jest najbardziej wyjątkowym stworzeniem, które do tej pory przyszło na świat. Ona sama uważa się za „służebnicę Pańską”. Bóg ją jednak wybrał i przeznaczył swemu Synowi za Matkę. Będąc Matką Zbawiciela należy Ją również nazywać Matką Miłosierdzia. Dzisiaj szczególnie odkrywamy tajemnicę Maryi, która w scenie Zwiastowania objawia się jako Matka Miłosierdzia. Jest Nią dlatego, że od Jej zgody na wolę Bożą, że ma być Matką Zbawiciela, Bóg uzależnił nasze Zbawienie. Jej „tak” było słowem zmiłowania, przyczyną naszego uwolnienia od przygniatającego nas wyroku potępienia. Jej decyzja, aby stać się Matką Wcielonego Syna Bożego, była przyczyną „pocieszenia nieszczęśliwych, odkupienia niewolników, wyzwolenia skazańców, wreszcie zbawienia wszystkich synów Adamowych, całego rodzaju” ludzkiego (św. Bernard). Maryja jest Matką Miłosierdzia również dlatego, że stała się „Matką Żyjących”, bo jak przez decyzję Ewy czekała ludzkość śmierć wieczna, tak przez decyzję Maryi ludzie doświadczają życia.
ks. Zbigniew Snarski
