W homilii Arcybiskup Metropolita podkreślił, że w czasie, gdy Kościół jest mocno krytykowany, wybór Papieża Franciszka okazał się znakiem nadziei i „wstrząsem budzącym uśpionych”.

„Świat współczesny jest pogrążony w kryzysach: moralnym, politycznym, ekonomicznym, a przede wszystkim w kryzysie rozumu. Ci którzy to widzą, czekają na wybawców. Nadzieja ich zwraca się najczęściej ku uczniom Chrystusowym: biskupom i księżom. Oni zaś mają obowiązek rozpoznania znaków czasu i słyszeć, co dziś do nich mówi Chrystus. On nie milczy, tylko ludzie zatracili słuch i już Go nie słyszą” – mówił hierarcha.

Odnosząc się do pierwszego filaru posługi kapłańskiej - wiary, arcybiskup podkreślał, że jest ona „codziennym pokarmem dającym życie”. „Można by mniemać, że ta nauka nie dotyczy księży. Wszak głoszą oni wiarę innym, sprawują sakramenty” – stwierdził. Następnie wyjaśniał, że wierzyć oznacza żyć w obecności Boga, zgadzać się z Jego wolą i pozwalać Mu się prowadzić. „Historia zna wielu księży, heroicznych na co dzień, wynoszonych potem na ołtarze, ale też i takich, którzy kończyli w tragiczny sposób” – zauważył Abp Ozorowski.

Hierarcha podkreślał, że wiara oznacza również nieustanne nawracanie się, gdyż człowiek wierzący nieustannie popada w różnego rodzaju niewierności względem Boga. Tłumaczył, że tak pojętej wierze powinna towarzyszyć modlitwa - osobista, indywidualna i wspólna, publiczna. „Wśród nas są księża, którzy podejmowali - zda się - niewykonywalne zadania i swoją wiarą pokazywali, że powierzone im dzieło stało się możliwe do zrealizowania. Są jednak i tacy, którzy nie mogą zdobyć się na coś więcej i pozostają nienaruszalni, nic nie widzą poza sobą” – wskazywał.

Metropolita Białostocki mówił o szczególnym miejscu, jakie w życiu kapłańskim zajmuje Eucharystia. Apelował, by kapłani szli do ołtarza zawsze przygotowani i unikali „bylejakości” w jej sprawowaniu. „Pięknie odprawiana Msza św. jest sama z siebie katechezą. Niech przygotowani do udziału w niej będą celebransi, ministranci, schole, lektorzy i inni posługujący. Uczmy ludzi pięknego śpiewu, zwłaszcza psalmów. Nie odrywajmy się od tradycji Kościoła, nie gońmy za nowościami, głośmy słowo Boże!” – wzywał.

„Tętniące życiem świątynie są czytelnym znakiem życia wspólnot do nich przynależnych. Puste świątynie odbijają pustkę życia religijnego wiernych” – dodał Abp Ozorowski.

Pasterz Kościoła białostockiego zaznaczał, że owocem wiary umocnionej modlitwą zawsze jest radość. Wyjaśniał, że pomimo różnego rodzaju ataków na Kościół i księży, kapłani nie mogą pozostawać smutni, gdyż to oznaczałoby zwątpienie. „A gdy pasterz się załamie, wtedy giną owce” - mówił.

Zauważył, że osłabienie życia Kościoła na Zachodzie rozpoczęło się właśnie od zwątpienia pracujących tam księży. Zdaniem Abp. Ozorowskiego, dobra kondycja Kościoła w Polsce jest głównie zasługą polskiego duchowieństwa.

Po homilii koncelebrujący Eucharystię kapłani odnowili przed Arcybiskupem Metropolitą przyrzeczenia z dnia święceń.

W dalszej części liturgii Abp Edward Ozorowski poświęcił oleje święte używane przez cały rok do sprawowania sakramentów oraz konsekrował Krzyżmo święte.

Na zakończenie Eucharystii w imieniu kapłanów życzenia biskupom białostockim złożył ks. prał. Roman Balunowski. Zapewnił o modlitwie i pamięci o tych, którym Chrystus w Kościele białostockim powierzył troskę o „umacnianie braci w wierze”. „Jesteśmy świadomi, że moc i skuteczność waszego świadectwa wiary i miłości w dużej mierze zależy od nas wszystkich: kapłanów, rodzin zakonnych i wszystkich wiernych, wspólnej modlitwy i zaangażowania w życie Kościoła lokalnego ” – mówił.

Do życzeń dołączyła się również Liturgiczna Służba Ołtarza, licznie przybyła z terenu całej archidiecezji.

Abp Ozorowski podziękował za obecność licznie przybyłym wiernym, siostrom zakonnym oraz w sposób szczególny ministrantom za pełnioną przez nich na co dzień służbę. „Wraz z kapłanami stanowicie dzisiaj epifanię Kościoła lokalnego” – mówił.

Hierarcha wraził również wdzięczność zgromadzonym w imieniu swoim, a także Abp. Seniora i Bp. Ciereszki za wszystkie wyrazy pamięci i życzliwości. Kapłanom życzył mocy ducha i wewnętrznej radości prosząc, by swoją ufność pokładali jedynie w Bogu.

Do archidiecezji białostockiej inkardynowanych jest obecnie 410 kapłanów. Cześć z nich posługuje poza granicami Polski, m.in. we Włoszech, Francji, Irlandii, Irlandii Płn., Niemczech, Szwajcarii, Austrii, Belgii, Grecji, USA, Kanadzie i na Białorusi oraz na misjach w Argentynie, Gruzji i Uzbekistanie. Na jej terenie posługuje również 29. księży zakonnych.