Świątynię licznie wypełnili mieszkańcy Stolicy Podlasia, wśród nich parlamentarzyści, przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich i samorządowych, służby mundurowe, kombatanci, harcerze, młodzież szkolna oraz poczty sztandarowe.

W homilii ks. prof. Tadeusz Krahel przypomniał historię ustanowienia Święta Niepodległości. Podkreślił, że miłość do Ojczyzny jest właściwie pojętym patriotyzmem. „Gdy obchodzimy Święto Odzyskania Niepodległości, czynimy to nie tylko ze względu na przeszłość, ale przede wszystkim ze względu na naszą teraźniejszość i przyszłość, aby budząc szacunek dla naszych dziejów, móc tym lepiej pracować dla dobra naszego kraju” - mówił.

Wspominając ciężkie doświadczenia narodu polskiego w historii, kaznodzieja apelował o odpowiedzialność za kształt dzisiejszej Polski. Wymieniając dzisiejsze „choroby” państwa polskiego mówił m. in. o matactwach wokół katastrofy smoleńskiej, na której traci naród i państwo, dziedzinę sądownictwa, sprawę mediów katolickich i nauczania historii w szkołach.

Ks. Krahel wzywał do prawdziwego patriotyzmu, „opartego na wartościach nieprzemijających, na prawdzie, miłości, szacunku do drugiego człowieka i jego wolności”. Przywołując słowa kard. Stefana Wyszyńskiego: „Jeśli zmienia się wasze serca, to i władza będzie musiał się zmienić”, wzywał do przemiany serc. „Szanujmy naszą Ojczyznę, poznawajmy jej dzieje i dla niej ofiarnie pracujmy. Trzeba nam jedności, zespolenia wysiłków dla dobra kraju, nie do partyjnych swarów” – mówił.

Na zakończenie liturgii Arcybiskup Metropolita stwierdził, że „Ojczyzna i patriotyzm są święte, gdyż swe źródło mają w Bogu, najlepszym Ojcu. Dla nas Polaków tym bardziej, gdyż zapłaciliśmy za nie wielką cenę”. „Podczas świąt patriotyzm manifestuje się wspaniale, w codziennym życiu jest z nim znacznie gorzej” – mówił Abp Ozorowski zwracając uwagę na potrzebę patriotyzmu w wielu przestrzeniach codziennego życia współczesnych Polaków.

Abp Ozorowski podkreślał, że wielu wyłącza z pojęcia „patriotyzm” Kościół katolicki i jego wyznawców, „którzy dawniej i dziś w wielu miejscach na świecie są prześladowani, jak w krajach muzułmańskich, a w innych jak w Polsce ośmieszani i spychani na margines”. Przypominał, że Polska powstała po przyjęciu chrztu przez księcia Mieszka I i jego drużynę, a przez następnych dziesięć wieków „to nie kto inny, tylko Kościół, bronił tejże Ojczyzny, uczył, jak ją należy kochać i jak o nią należy zabiegać” – mówił Arcybiskup.

Zagrożenie dla właściwego rozumienia patriotyzmu Arcybiskup dostrzegł także w usuwaniu ze sfery słowa „etos”, czyli przykazania, aby „czynić dobro i unikać zła”. „Boże przykazania stały się dla wielu ludzi niewygodne i ciężkie. Bój o nie toczy się zwłaszcza w klinikach ginekologicznych, tam, gdzie rodzi się życie, ale także tam, gdzie tysiącami życie się zabija, tworząc do tego pokrętne teorie, aby uzasadnić ten czyn”. Metropolita przestrzegał, że konsekwencjami tego stanie się fakt, „że naród polski stanie się narodem wymierającym, a wówczas wszystkie, nawet najwznioślejsze hasła pozostaną bezużyteczne”.

Jako trzecie zagrożenie w rozumieniu słowa „patriotyzm” Abp. Ozorowski wymienił „rugowanie pamięci”. „Wykreślanie z niej choćby prawdy o Smoleńsku pociąga za sobą jednocześnie wymazywanie tego wszystkiego, co było dobre i wielkie w historii - np. pamięć o obrońcach Westerplatte czy o Orlętach Lwowskich” - zaznaczył.

Metropolita Białostocki apelował do zgromadzonych na Mszy św. za Ojczyznę o obronę prawdziwych wartości, zakorzenionych w Polakach od setek lat, by to, co dziś wydaje się dla ludzi wyzwalające, nie zamieniło się w niewolę i nie doprowadziło do zguby. „Oby ci, którzy przyjdą po nas mogli nas błogosławić, jesteśmy bowiem ogniwem w tym łańcuchu dziejów i tej sztafecie, która się jeszcze nie kończy” – mówił Arcybiskup.

Po Mszy św. w archikatedrze, główne uroczystości patriotyczne odbyły się przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Jak co roku z okazji Święta Odzyskania Niepodległości w Zespole Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Kościelnej 3 w godzinach popołudniowych odbyła się 47. edycja zawodów dla dzieci niepełnosprawnych. Dzieci wzięły udział m. in. w konkursie plastycznym pt. „Moja rodzina”, konkursie recytatorskim „Polska, moja Ojczyzna”, a także konkursie piosenki patriotycznej, zawodach sportowych (olimpijka, kręgle, rzuty do kosza, rzuty do celu, rzuty karne). Wystąpił także zespół „Solband” z programem „Dla Ciebie Polsko” z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Białymstoku. Wszyscy uczestnicy zawodów otrzymali nagrody oraz inne niespodzianki.