W homilii metropolita białostocki podkreślał, że liturgia wigilii Wielkiej Nocy daje odpowiedź na zasadnicze i zarazem głębokie pytania: Czy warto być dobrym? Czy dobro ostatecznie zwycięży, czy też skazane jest na przegraną? Czy podążając drogą dobra nie trafimy – podobnie jak Jezus - na krzyż? Czym uzasadnić troskę o to, aby być dobrym?

Przywoływał znane z historii narodu polskiego przykłady ludzi dobrych i szlachetnych, sług Kościoła i niezłomnych obrońców Ojczyzny, którzy doświadczali dramatu „ukrzyżowania”. Wśród nich wymienił św. Jana Pawła II – „dobrego, ale niewygodnego dla władców i dyktatorów ówczesnego świata”.

„Mimo że od jego śmierci minęło już 18 lat, mimo że wielu wspomina i docenia jego zasługi dla Kościoła, naszej Ojczyzny i wielu krajów świata podkreślając, że był dobry, bo natychmiast przebaczył swemu niedoszłemu zabójcy, a później odwiedził go w więzieniu, nadal jest atakowany. Dalej jest niewygodny dla tych, którzy odrzucając Boga i Jego przykazania chcą stworzyć «nowego człowieka» przekreślając podstawowe prawa natury. Niewygodna jest jego nauka i ponadczasowe przesłanie, jakie nam zostawił” – mówił abp Guzdek.

Zaznaczał, że dzisiejsza liturgia głosi, że Jezus – Syn Boży – „dobry Człowiek", „Nauczyciel dobry”, zmartwychwstał. „Takie jest zasadnicze przesłanie świąt Wielkiej Nocy. Ten, który przez całe życie był dobry, zmartwychwstał. A więc Dobra nie można zabić! Dobro zabite w Wielki Piątek – w Niedzielę ponownie powstało do życia” – wskazywał.

„Spotkanie z Jezusem zmartwychwstałym jest wezwaniem, abyśmy we wszystkich okolicznościach życia byli dobrzy. Uczy nas ludzkiej szlachetności. Przypomina: miej odwagę być dobrym! Bo to, co w człowieku jest dobre, jest zarazem nieśmiertelne” – stwierdził hierarcha.

Zgromadzonym na liturgii oraz śledzącym transmisję telewizyjną życzył, aby spotkanie ze Zmartwychwstałym Jezusem zaowocowało przede wszystkim pragnieniem dobrego i świętego życia. Odwołując się do znanych słów św. Brata Alberta o „byciu dobrym jak chleb” zachęcał do odrzucenia chęci zemsty i ducha odwetu.

„Nie martw się, że stracisz, jeśli z kimś podzielisz się tym, co posiadasz. Kromka odkrojona z twojego chleba da siłę twojemu bratu. Nie martw się, że stracisz, bo oto jesteś zaproszony do stołu, na którym leży Chleb Życia” – zachęcał.

„Dobro w zjednoczeniu z Chrystusem ostatecznie odnosi zwycięstwo. Dobra nie można zabić! Ono ma w sobie zaczyn nieśmiertelności” – podkreślał na zakończenie.

Liturgia Wigilii Paschalnej rozpoczęła się przed archikatedrą, gdzie abp Guzdek poświęcił ogień. Od niego zapalony został paschał – symbol Chrystusa Zmartwychwstałego, który uroczyście wniesiono do świątyni.

Po homilii pobłogosławił wodę chrzcielną, a uczestnicy liturgii odnowili przyrzeczenia chrztu św. Zwieńczeniem Wigilii Paschalnej była Liturgia Eucharystyczna wraz z Komunią św., która zakończyła się uroczystym błogosławieństwem i słowami rozesłania, ubogaconymi dwukrotnym radosnym „Alleluja”.

Tradycyjnie wierni nie mogący uczestniczyć w parafiach w liturgii Wigilii Paschalnej mogli włączyć się w nią dzięki transmisji TVP3 Białystok.

W niedzielny poranek o godz. 6.00 metropolita białostocki będzie przewodniczył Mszy św. Zmartwychwstania Pańskiego. Poprzedzi ją procesja rezurekcyjna.