W pierwszym wystąpieniu pt. „Przekaz prawd wiary i moralności do młodzieży dzisiaj” ks. prof. dr hab. Jan Przybyłowski przedstawił agresję Rosji na Ukrainę jako przykład upadku godności ludzkiej, która została wyparta poprzez „neomarksistowskie i neoliberalne koncepcje światopoglądowe”. Analogiczną sytuację możemy zaobserwować wśród współczesnych chrześcijan, gdzie coraz bardziej uwidacznia się „degradacja tradycyjnych systemów doktrynalnych i wartości etyczno-moralnych”, czego skutkiem jest powstanie „etyki sytuacyjnej”. Przeciwdziałanie jej zakłada „etyka przemiany”, gdzie autentyczny wzrost człowieka jest oparty o „przeobrażenie życia człowieka współczesnego w kierunku przywrócenia odpowiedzialności osobistej i pełnego uczestnictwa w dokonujących się przemianach”.

Obecne czasy cechują się wśród młodych odchodzeniem od kultury postfiguratywnej, w której to młode pokolenie było trzymane „z dala od wszelkiej użytecznej aktywności”. W miarę industrializacji przekształciła się ona w kulturę kofiguratywną, którą cechuje uzupełnienie wiedzy pochodzącej od osób starszych poprzez uczenie się i czerpanie wzorców od grupy rówieśniczej. Szybki rozwój techniki zaowocował kulturą prefiguratywną, w której starszy pokolenie może być uznawane za zbędne, jednakże to właśnie ono „jest autoryte­tem w sprawach związanych z życiem duchowym, tradycjami, czy ogólnie określoną tradycją i przeszłością”.

Wychowanie rozpoczyna się w rodzinie, a dopiero później przekazywane jest instytucjom. W działania rodzinno-instytucjonalne wypisuje się Kościół, który dba, aby człowiek „aby mógł istnieć, rozwijać się i działać jako osoba jedna, jedyna i niepowtarzalna”. Wszystkie te trudy prowadzą do tego, aby człowiek „mógł wychowywać się sam w szkole zwanej życiem”. W tym procesie należy unikać moralizowania, idąc za radą św. Franciszka Salezego: „W prowadzeniu dusz potrzeba: filiżanki nauki, baryłki ostrożności i oceanu cierpliwości”.

W kolejnym referacie „Kapłan i katecheta jako followersi młodzieży” ks. Adam Kłonowski, kapłan diecezji włocławskiej pochylił się nad zagadnieniem mediów społecznościowych wśród młodzieży. Aktualne badania wskazują, że jedna osoba posiada 7 różnych kont w w/w mediach. Funkcjonowanie w sieci obowiązuje nas do bycia followersami, którzy odznaczają się szczególnymi cechami: czujna obserwacja, bycie na bieżąco, szybkie reagowanie na to, co nam się nie podoba, zdolność dowartościowywania, oraz docenianie wysiłku i twórczości. Tymi cechami winni odzanczać się duszpasterze i katecheci, aby uczestniczyć w życiu swoich podopiecznych.

Zadając pytanie o zasadność obserwowania w sieci ks. Adam wskazał, że zachodzi tutaj sprzężenie zwrotne. Z jednej strony bycie followersem potrzebne jest nam, „abyśmy potrafili dostrzec owoce i zasadność naszej pracy", a z drugiej potrzebne jest samej młodzieży, która odczuwa silną potrzebę bycia zauważoną, oraz otoczoną empatią. Obserwacja wychowanków nie może jednakże odbywać się tylko podczas zajęć przez nas prowadzonych, a "prawdziwy followers jest z uczniami szczególnie poza salą lekcyjną, w ich codziennych przeżyciach".

Prelegent powołując się na słowa papieża Franciszka: „To prawda, jesteście niespokojni, poszukiwacze, idealiści. Czy wiecie, kto ma problem? Problem mamy my dorośli, kiedy słuchamy tych ideałów, tych niepokojów młodzieży i z twarzą przemądrzałych mówimy: «Myśli tak, bo jest młody, wkrótce dojrzeje»" wskazał, że obserwacja w żadnym wypadku nie może być osądem. Różnorakie, często niezrozumiałe zachowania młodzieży nie powinny być przyczynkiem naszej oceny czy nerwów, ale „szansą na to, aby ich pokierować, rozpoczynając od luźnych zagadnień, prowadząc do konkretnych wniosków". 

Na zakończenie konferencji, po pytaniach skierowanych do prelegentów, głos zabrał Abp Józef Guzdek. Zachęcał wszystkich zebranych, duchownych i świeckich katechetów, aby dostosowywali metody pracy do zmieniających się czasów, nie bojąc się używania nowoczesnych mediów. Praca z młodzieżą winna owocować „zdumieniem i zaciekawieniem, na wzór Jezusa, który dawał odpowiedzi bardzo często ukryte w przypowieściach" - mówił Metropolita. „Młody człowiek jest wrażliwy na punkcie narzucania mu czegokolwiek, stąd właściwe postępowanie cechuje się podprowadzeniem podopiecznych do poznania prawdy, do przyjęcia tego doświadczenia i uznania za swoje, za coś czego bronię i co staje się moją własnością" - wskazywał Arcybiskup.

Na Zjazd Paschalny do Centrum Wystawienniczo-Konferencyjnego Archidiecezji Białostockiej przybyło ponad 360 duszpasterzy oraz katechetów zakonnych i świeckich. Jego organizatorami są Zespół ds. Formacji Duchowieństwa we współpracy z Katedrą Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku.

W Archidiecezji Białostockiej co roku odbywają się dwa zjazdy naukowo-pastoralne: kolędowy i paschalny. Służą one stałej formacji kapłanów i katechetów w zakresie wiedzy teologicznej oraz działalności duszpasterskiej i katechetycznej.