Przywołując przykład życia i nauczanie bł. ks. Michała Sopoćki Bp Ciereszko wskazał, że miarą wielkości człowieka jest jego miłosierdzie względem bliźnich, szczególnie tych obojętnych i wyrządzających mu krzywdę. Jest to wyraz świętości, która „z jednej strony jest łaską od Boga, który jest hojny i miłosierny", a z drugiej jest konsekwencją „wyboru, decyzji, aby iść za tym darem i współpracować z tą łaską".

Świętość jest powołaniem każdego człowieka. Jednak decyzja pójścia za Chrystusem wiąże się z podjęciem trudu pracy nad sobą. „Nieraz w naszej codzienności o tym zapominamy; więcej jest tego dążenia w naszych deklaracjach i słowach niż w codzienności" - mówił, ukazując przykład Apostoła Miłosierdzia Bożego, który pomimo trudności „swoim pragnieniem, wolą, wysiłkiem, trudami i cierpieniem odpowiadał na tę łaskę i dojrzewał do świętości".

Przywołując życiorys Błogosławionego Bp Ciereszko zaznaczył, że dzięki jego zrodzeniu się w bogobojnej rodzinie i doświadczeniu miłości rodziców „ukształtował swoją wiarę, osobowość dziecka i przygotował do życia". Życia, w którym pośród „trudów, wysiłku, zmagania się z sobą, podejmowaniu trudnych decyzji" rozpoczynała się jego droga do świętości.

Zaowocowało to powstaniem w nim pragnienia powołania kapłańskiego. Proboszcz pierwszej parafii, w której Błogosławiony służył po święceniach dał o nim świadectwo: „Widzę jego pocieszającą przyszłość, gdyż on ma w sobie bodziec moralny, czyli w nim zapisane jest moralne Prawo Boże; on nie zbłądzi w swoim życiu”. To dzięki swojemu wysiłkowi, współpracy z łaską Bożą, jak i życiu sakramentalnemu „dojrzewał do wyzwań posługi kapłańskiej”.

Kończąc Bp Ciereszko zachęcał zgromadzonych, aby poszli za wzorem życia bł. ks. Michała. Nieustannego dążenia do świętości poprzez „wewnętrzne zmaganie się ze sobą, otwieranie na łaskę Boga, współpracę z Bogiem poprzez życie sakramentalne, modlitwę, analizowanie siebie, stawanie w prawdzie i dawanie wszystkiego Bogu, aby to On nas przeobrażał".

Błogosławiony ks. Michał Sopoćko, zatroskany o dobro duchowe wiernych, przyczynił się do powstania ośrodka duszpasterskiego przy ul. Poleskiej w Białymstoku. Posługiwał tu od 1955 r. aż do swej śmierci. Zainspirował Siostry Misjonarki Świętej Rodziny do rozbudowy kaplicy. Wprowadził codzienne nabożeństwa, głosił słowo Boże, spowiadał. Gromadził wokół siebie czcicieli Miłosierdzia Bożego.

Na początku lat 70., gdy potrzebował już opieki z racji na wiek, zamieszkał tu na stałe w pokoju, który udostępniły mu Siostry Misjonarki Świętej Rodziny. Do ostatnich dni, nieraz z wielkim już trudem, posługiwał w kaplicy i pracował w domu, przygotowując ostatnie publikacje dotyczące Miłosierdzia Bożego. Tu odszedł do Pana w opinii świętości, dnia 15 lutego 1975 r.

Ks. Michał Sopoćko był duszpasterzem, katechetą, organizatorem szkolnictwa, pedagogiem, wykładowcą uniwersyteckim i seminaryjnym, ojcem duchownym, spowiednikiem alumnów, księży i sióstr zakonnych, kapelanem wojskowym, działaczem trzeźwościowym, budowniczym kościołów. W jego bogatym w wieloraką działalność życiu dominujący i najpiękniejszy rys pozostawiła służba idei miłosierdzia Bożego.

Jemu to bez wątpienia przysługuje - obok św. Faustyny Kowalskiej - zaszczytny tytuł Apostoła Miłosierdzia Bożego. Jako jej spowiednik i kierownik duchowy z czasów wileńskich, zainspirowany jej objawieniami, oddał się całkowicie szerzeniu prawdy i kultu Miłosierdzia Bożego. Opublikował szereg dzieł o Miłosierdziu Bożym, zabiegał o ustanowienie święta, przyczynił się do namalowania pierwszego obrazu Jezusa Najmiłosierniejszego Zbawiciela, współtworzył Zgromadzenie Zakonne Sióstr Jezusa Miłosiernego.