Metropolita białostocki, który w dziś odbył ingres do bazyliki archikatedralnej, nawiązał w homilii do lekcji historii, w których każdy na pewnym etapie swego życia uczestniczył, mając okazję poznać tych, którzy „podejmując strategiczne decyzje polityczne czy prowadząc wojny kształtowali oblicze ziemi, wytyczali granice państw, i decydowali o losie milionów ludzi”.

„Jednak nie wszystko zależy od wielkich tego świata” – stwierdził i odwołując się do Ewangelii opisującej scenę ukrzyżowania zaznaczył, że Maryja wpisała się w dzieje ludzkości przez to, że została matką Syna Bożego: „To Ona , niewiasta z Nazaretu, stała u początku wielkich przemian w świecie wartości i odkupienia człowieka. Z niej narodził się Jezus, który nie prowadził żadnych wojen, nie piastował żadnej władzy świeckiej, a jednak dokonał rewolucyjnych zmian w sercach i umysłach wielu ludzi”.

Arcybiskup zachęcał do pielęgnowania daru wolności oraz troskę o dojrzały i odpowiedzialny patriotyzm, podkreślając że strażnikiem wiary, autentycznej wolności i wychowania patriotycznego są polskie rodziny i Kościół, o czym nieustannie przypominał, wkrótce beatyfikowany Prymas Tysiąclecia.

Za kard. Wyszyńskim powtarzał: „Rodziny, rodzice – przyszła wasza godzina. Kiedy w naszej Ojczyźnie siłą narzuca się nam nową, obcą ideologię, musimy powiedzieć: To nie jest nasza chrześcijańska droga!”, dodając, że Polska oparła się przymusowej ateizacji dzięki rodzinom, zaś wiara przekazywana w rodzinach stawała się źródłem wewnętrznej mocy narodu.

„Obecnie wzmaga się atak na małżeństwo, rodzinę i na Kościół. Stawia się zarzut, że małżeństwo to przeszłość, a Kościół jest siedliskiem grzechu, ciemnoty i niewolenia człowieka. Nie dajmy się zwieść fałszywym prorokom. Pielęgnujmy zwyczaje i wartości narodowe w naszych rodzinach i przekazujmy je dzieciom i młodzieży” - apelował.

Małżonkom dziękował za to, że pomimo różnych trudności trwają we wzajemnej miłości i wierności. „Swoim życiem małżeńskim i rodzinnym udowadniacie każdego dnia, że najważniejsze są ofiarność i poświęcenie” – mówił, podkreślając, że miłość to zobowiązanie i odpowiedzialność.

„Przyjmijcie wyrazy uznania za zrozumienie prawdy, że dzieci są wiosną rodziny i społeczeństwa. Bez rodziny nie ma przyszłości, narodu, Kościoła” – dziękował rodzicom za ich miłość do dzieci wyrażoną w małżeńskiej wierności.

Mówiąc o dramacie rozbitych małżeństw podkreślał, że Kościół ich nie potępia, choć „prawdziwym bohaterstwem jest pozostanie wiernymi sobie do końca”.

Prosił o wierność Bogu, Kościołowi oraz chrześcijańskiej wizji małżeństwa i rodziny. „Uczyńcie wszystko, aby wasza małżeńska miłość nigdy nie obumarła” , gdyż „da się żyć wczorajszym chlebem, ale nie da się żyć wczorajsza miłością”.

Apelował o świadectwo pięknego życia w świecie, który neguje rodzinę i małżeństwo.

Metropolita zapewniał o modlitwie – wraz i ze ze wszystkimi pątnikami – aby byli świadkami tych wielkich wartości jakimi są wiara, miłość małżeńska i wychowanie dzieci w duchu ewangelicznych wartości.

Doroczna wrześniowa piesza pielgrzymka do Sanktuarium w Krypnie jest szczególną okazją do wędrówki całych rodzin do Matki Bożej Pocieszenia. Wraz z rozpoczętym nowym rokiem szkolnym jest czasem zawierzenia opiece Maryi dzieci, młodzieży, rodziców, nauczycieli i wychowawców.

Krypno jest również sanktuarium rolników. Na uroczystość odpustową Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 8 września, przybywają tu rolnicy z terenu archidiecezji, aby modlić się, powierzać przez wstawiennictwo Maryi swój trud oraz poświęcić ziarno pod przyszły zasiew.