Abp Wojda zachęcał zgromadzonych, aby dziękowali Bogu „nie tylko za długi, ale przede wszystkim wielki pontyfikat” Jana Pawła II. „Wydawało nam się, że on jest wręcz nieśmiertelny, że nigdy nie odejdzie z tego świata. Dziś wspominamy go dlatego, że tak wiele skorzystaliśmy z tego pontyfikatu: my - jako Polacy; my - jako wierzący; my - jako naród, ale też my - jako ludzkość" – mówił.

Metropolita białostocki wyjaśniał, że przyjmując imię Jana Pawła II, kardynał Wojtyła chciał swoim pontyfikatem nawiązać do misji wielkiego Apostoła Narodów, św. Pawła, który poświęcił całe swoje życie, aby nieść Ewangelię aż na krańce świata, jak również do św. Jana Ewangelisty, który w swojej teologii chciał przybliżyć Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela i Odkupiciela, który oddał swoje życie za każdego człowieka, abyśmy „mogli mieć życie w Jezusie Chrystusie”.

Zapraszał dalej do refleksji, dlaczego Jan Paweł II był takim wielkim człowiekiem; skąd się brała moc jego przepowiadania, otwartość, by nieustanne wychodzić naprzeciw drugiemu człowiekowi, aby tego człowieka prowadzić do  Chrystusa.

„Ten Papież, prowadzony przez Jezusa Chrystusa, stawał się żywym Jego świadkiem dla całego świata, niekwestionowanym autorytetem moralnym, człowiekiem, który potrafił mówić o Bogu do  każdego; człowiekiem, który nie unikał nikogo i który potrafił dialogować nawet z przeciwnikami, a więc z tymi, którzy nie uznawali ani Boga, ani Kościoła” – zaznaczał abp Wojda.

Przywołując słowa pierwszej encykliki Jana Pawła II - Redemptor hominis, mówiące, że  wszystkie drogi Kościoła prowadzą do człowieka, człowiek zaś jest drogą Kościoła, abp Wojda podkreślał, że to właśnie w człowieku, w jego sercu, jest wyryty obraz Boga, także w każdym człowieku niewierzącym.

Metropolita białostocki zachęcał do ciągłego sięgania do nauczania św. Jana Pawła II. „Jeśli on zmienił świat i zmienił Polskę, to może i nas na nowo dzisiaj zmienić (…). Nie tylko wówczas, kiedy żył, ale na pewno potrafi zmienić dzisiaj” – mówił, apelując do zgromadzonych, aby Jan Paweł II  pozostawał dla nich wciąż świadkiem wiary i w tej wierze przewodnikiem.

„Dziś trzeba nam sięgać do myśli św. Jana Pawła II, przyswajać sobie jego nauczanie. Trzeba naśladować świadectwo jego życia i wiary oraz zgłębiać je, po to, by pozostał naszym przewodnikiem i świadkiem, który prowadzi nas ku Chrystusowi” – zakończył abp Wojda.

Eucharystia zakończyła się wspólną modlitwą za Ojczyznę za wstawiennictwem św. Jana Pawła II w kaplicy jemu poświęconej.