W homilii Abp Wojda przywołał czasy apostolskie świętych Pawła i Piotra, kiedy wyruszalioni zakładać nowe wspólnoty. Zwrócił uwagę, że dzięki ich posłudze wspólnoty chrześcijańskie bardzo szybko się rozprzestrzeniały, pomimo braku świątyń.

„Pierwsi chrześcijanie gromadzili się po domach czy w katakumbach, aby się modlić. Były to bardzo mocne i żywotne wspólnoty, żywe wiarą, a przecież był to czas wielkich prześladowań. Pierwsi chrześcijanie dawali odważne świadectwo swojej wiary - nie obawiali się stracić życia, więzienia, wydania na żer dla zwierząt w cyrkach rzymskich” - mówił.

Podkreślał, że siłę dawała im wiara, której podstawą był Jezus Chrystus. „Oni żyli Jezusem Chrystusem, byli Nim mocni i nieustanne Go głosili” – zaznaczał, zachęcając zgromadzonych do ponownego uświadomienia sobie czym powinna być wspólnota Kościoła, jakimi wartościami powinna nieustannie się karmić, aby mogła być tak samo silna wiarą.

Metropolita wyjaśniał, że wspólnota parafialna powinna nieustannie się modlić, gdyż modlitwa buduje jedność, pomaga podźwignąć się ze słabości i grzechów, pozwala czuć się zjednoczonymi w Bogu i duchowo wzrastać. Powinna również opierać się na prawie Bożym, „na prawdzie objawianej w Jezusie Chrystusie, mówiącej, że jest jeden Bóg, który nas prowadzi i objawił się w swoim człowieczeństwie. (…) Powinna również objawiać się w realizacji przykazania miłości Boga i bliźniego, co jest możliwe dzięki darom Ducha Świętego”.

„Jeśli na tych fundamentach nie będzie budowana ta wspólnota parafialna, ta i każda inna, to nasze piękne kościoły wkrótce będą puste” – mówił arcybiskp, zauważając, że w innych krajach Europy kościoły już są puste, sprzedawane lub zamieniane na magazyny.

Po homilii akt wmurowania kamienia węgielnego podpisali abp Tadeusz Wojda, abp senior Edward Ozorowski, ks. prał. Tadeusz Żadanuk - dziekan dekanatu Białystok-Starosielce; Mateusz Sawicki – kierownik budowy kościoła, Andrzej Nowakowski i Karol Nowakowski – architekci i projektanci kościoła,Dariusz Piontkowski – Minister Edukacji Narodowej oraz poseł na Sejm RP, Henryk Wnorowski – poseł na Sejm RP, Jan Dobrzyński – senator RP, Jan Mozolewski – przewodniczący Regionu Podlaskiego NSZZ Solidarność oraz ks. proboszcz Tomasz Zubrycki.

Na zakończenie Eucharystii miały miejsce podziękowania arcybiskupom, a także proboszczowi i dzisiejszemu solenizantowi, ks. Tomaszowi Zubryckiemu.

„Dziękujemy za 11 lat trwania z nami. Nasza parafia została erygowana przez Abp. Edwarda Ozorowskiego, ale przede wszystkim zrodziła się z wielkiej modlitwy i głębokiej Księdza Proboszcza, który również nas nauczył pokory i wiary. A gdy budowa ruszyła, był obecny każdego jej dnia, modląc się za pracowników” – w imieniu wspólnoty parafialnej dziękowali jej przedstawiciele.

„Dziękujemy Ci za czas, siły i talenty, którymi służysz ludziom. Za tworzenie naszej wspólnoty i ofiarowanie parafianom kapłańskiego serca. Za żarliwą posługę kapłańską sprawowaną z największą czcią wobec Boga oraz życzliwość dla parafian. Za pełne oddanie i cierpliwość w czasie oczekiwania na budowę świątyni i w czasie budowy. Bez Twego trudu i ufności nie byłoby dziś tego kościoła” – mówili,życząc Księdzu Proboszczowi wszelkich Bożych łask i błogosławieństwa.

Przed udzieleniem błogosławieństwa przez Arcybiskupa Metropolitę, proboszcz podziękował wszystkim, dzięki którym mogła powstać nowa świątynia oraz tym, którzy przyczynili się do przygotowania uroczystości wmurowania kamienia węgielnego.

Kamień węgielny, który w kruchcie kościoła poświecił i wmurował abp Wojda przywieźli z Rzymu uczestnicy białostockiej pielgrzymki we wrześniu 2018 r.

Mszę św. koncelebrował Abp Senior Edward Ozorowski oraz kilkudziesięciu kapłanów – proboszczów pobliskich parafii, pracowników Kurii Metropolitalnej Białostockiej, księży profesorów AWSD w Białymstoku oraz białostockiej Caritas.

W uroczystościach uczestniczyli projektanci i fundatorzy kościoła, liczni parafianie, w tym podlascy parlamentarzyści.

„To niezwykła radość dla wspólnoty parafialnej, bo przecież świątynia jest miejscem, gdzie ta wspólnota może się gromadzić, modlić się, sprawować Eucharystię, gdzie można powierzać Panu Bogu wszystkie sprawy’ – mówił po zakończeniu Mszy św. Abp Wojda.

„To jest młoda parafia, dlatego powinna się odznaczać wielkim entuzjazmem i wielkim zaangażowaniem i myślę, że tak jest. Fakt, że ten kościół powstał w tak krótkim czasie świadczy o tym, że wspólnota parafialna jest bardzo żywa. Teraz przyjdzie czas, by rozwinąć tu różne ruchy i wspólnoty, które będą działać dla dobra całej parafii” – dodał.

Ksiądz Proboszcz podkreślał zaś, że dzisiejsza uroczystość jest dla niego i dla wszystkich parafian wielkim świętem, oczekiwanym od dawna, „choć taka budowa jak ta, to niezwykła rzadkość”. „Jesteśmy szczęśliwi, że po długim okresie oczekiwania udało się ten kościół zbudować, w tak krótkim czasie. Mamy już swój dom, gdzie możemy się spotykać i modlić się. To dla mnie ogromna radość. Widzę, ze parafianie też to tak odbierają, gdyż są codziennie w kościele, czują, że ten kościół jest ich domem” – zaznaczał.

Parafię pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej na osiedlu Sady Antoniukowskie erygował w 2008 r. abp Edward Ozorowski, wydzielając ją z parafii św. Rocha. Na początku wierni modlili się w osiedlowej świetlicy przy ul. Głowackiego, później nabożeństwa były odprawiane w tymczasowej kaplicy w pomieszczeniach po dawnej hali KS Włókniarz przy ul. Świętokrzyskiej. Od wiosny wierni modlą się już w nowej świątyni.Parafia liczy ponad 5 tys. wiernych.