Mszę św. celebrował ks. Andrzej Kozakiewicz, kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Białymstoku. Powitał on przybyłych, podkreślając zbieżność czasu i miejsca: „Zgromadziliśmy się, my, czciciele Bożego Miłosierdzia, w dniu święta Najświętszego Serca Pana Jezusa w kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa. (…). Pragniemy Go prosić, by pomógł nam otworzyć nasze serca na Jego Miłość i Miłosierdzie. Pragnę powierzyć Mu wszystkie intencje pielgrzymów podążających śladami Błogosławionego Michała Sopoćki.”

W uroczystą liturgię włączyli się członkowie wspólnoty Gloriosa Trinitẚ.

Homilię wygłosił o. Juliusz Pyrek z zakonu kapucynów. Nawiązując do Przypowieści o zgubionej owcy w Ewangelii wg św. Łukasza, zapytał: „Czy słowa Pana Jezusa, skierowane do faryzeuszy i uczonych w piśmie, odnoszą się także do was, uczestników pielgrzymki? Ewangelia mówi, że sprawiedliwych, których nie trzeba nawracać, jest 99%. Tych Pan Jezus pozostawia w górach. Pan Jezus mówi, że jest jeszcze ta jedna owca, zabłąkana, nie wiedząca dokąd iść. To jest ta owca, która potrzebuje nawrócenia. Jej grzechy trzymają ją w chaszczach, izolują od wspólnoty. Beczy, by przyszedł ten, kto ją uratuje. Serce Boże cieszy się, gdy znajduje tę zagubioną. Pasterz bierze ją na ramiona i cieszy się. Ciekawe, że nie wraca do pozostałych 99-ciu, ale do domu. Radość jest taka, że trzeba zrobić imprezę. Niebo cieszy się bardziej z tej jednej nawróconej.’

„Dlatego dobrze- podkreślił o. Pyrek- że jest ta pielgrzymka, bo może znajdzie się tu chociaż jedna owca, która zrozumie i przyzna, że bardziej kocha swój grzech, czy to pychy, czy złości, skąpstwa, nieczystości, czy inny, niż Pana Jezusa.

O. Juliusz zwrócił uwagę na przesłanie drugiego czytania, że to Duch Święty rozlewa w naszych sercach miłość Bożą. „On daje każdemu tyle, ile jest zdolny wypić, ile mu potrzeba, ile jego pokora jest w stanie przyjąć.” „Czym charakteryzuje się Miłość Boga?- pytał kaznodzieja, wyjaśniając- Chrystus umarł za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami, bo miłość Boga ma tę cechę, że kocha grzesznika.”

„Gdy człowiek zgrzeszy, przestaje się modlić, bo wydaje mu się, że modlić się może tylko sprawiedliwy - kontynuował kaznodzieja- ale gdyby usłyszał, że Bóg kocha grzesznika, a jego sercu rozlałaby się choćby odrobina Bożej Miłości, zrozumiałby i wiedział, że on jako grzesznik może się modlić.

Kończąc, przypomniał, że od Bożego gniewu zachowuje nas to, że jesteśmy usprawiedliwieni przez krew Jezusa Chrystusa. „Kontynuujcie Wasze pielgrzymowanie Szlakiem pamiętając, że zbawienie pochodzi od Boga, a nie od Waszych uczynków.”

Ksiądz kustosz, po udzieleniu błogosławieństwa, podziękował siostrom pasterzankom za możliwość modlitwy w łączności z Błogosławionym Michałem, któremu to miejsce było bardzo bliskie. W 1961 r. nakazem władz państwowych, pomieszczeniaw budynku przy ul. E. Orzeszkowej 5 udostępniono na internat dla alumnów seminarium duchownego, wyeksmitowanego z domu przy ul. Słonimskiej 8. Seminarium użytkowało dom aż do 1984 roku.Po przybyciu do Białegostoku ks. Sopoćko w 1947 r. również pełnił posługę kapłańską dla zakonnic, takżeze Zgromadzenia Sióstr Pasterzanek. Przybywał do ich domu i kaplicy jako spowiednik w latach 1947-1951. Ksiądz Michał odegrał istotną rolę zarówno w życiu wielu alumnów, jak i sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Pasterzanek. Powiązania Błogosławionego ze Zgromadzeniem Sióstr Pasterzanek upamiętniają dziś jego relikwie oraz obraz, znajdujące się w ich kaplicy.

„Ta nasza modlitwa eucharystyczna przedłuży się o modlitwę na Szlaku "Śladami Błogosławionego ks. Michała Sopoćki”- tymi słowami ks. Kozakiewicz zaprosił zebranych do udziału w trzecim odcinku pielgrzymowania Szlakiem. Intencją odczytanej przez ks. Kustosza modlitwy był rozwój dzieł ewangelizacyjnych w świecie oraz miłosierdzie Boże nad światem.

W drodze wspólnota Gloriosa Trinitẚ śpiewem Koronki i pieśni do Miłosierdzia Bożego prowadziła modlitwę na Szlaku.

U celu wędrówki, przed kościołem św. Wojciecha, na którym umieszczono tablicę stanowiącą wyznacznik Szlaku, pielgrzymów powitał ks. Adam Szot, wikariusz parafii. „Jesteśmy dumni z faktu, że na terenie naszej parafii są aż dwa miejsca ściśle związane z posługą Błogosławionego księdza Sopoćki’- stwierdził ks. Adam. Poza naszym kościołem, w którym ksiądz Sopoćko posługiwał i tu obchodził jubileusze 50- i 60-lecia kapłaństwa, jest jeszcze budynek byłego Seminarium Duchownego przy ul. Słonimskiej 8. Wiele pamiątek po Błogosławionym znajduje się po sąsiedzku, w gmachu Archiwum i Muzeum Archidiecezjalnym przy ul. Warszawskiej 48 w Białymstoku, warto czasem tam wstąpić i obejrzeć te cenne ślady jego pracy i życia w naszym mieście.”- zachęcał.

W kościele pielgrzymi uczcili relikwie św. Wojciecha. Ksiądz Adam pobłogosławił pielgrzymów i zaprosił na następne spotkanie na Szlaku Śladami Błogosławionego Księdza Michała Sopoćki, które rozpocznie się Mszą św. w kościele pw. św. Wojciecha o godz. 18.00, w dniu 15 lipca 2019 roku.