Ks. Cyfka w wystąpieniu zatytułowanym „Męczeństwo współczesnych chrześcijan” dzielił się swoim doświadczeniem spotkań z prześladowanymi chrześcijanami w różnych częściach świata, którym organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie daje dowód, że chociaż rządzący i światowe organizacje o nich zapominają, to Kościół jest z nimi, pomagając im uniknąć cierpienia, a nawet śmierci.

Zwrócił uwagę na kraje, w których dziś wciąż trwają prześladowania chrześcijan - Irak, Syrię, Egipt, Pakistan, Indie, Nigerię, Republikę Środkowoafrykańską. Skomentował również ostatnie zamachy na Sri Lance. „Tego typu akty terroru to nie są pojedyncze przypadki, tyle, że te ostatnie zostały przez media nagłośnione z racji na trwającą w masmediach w czasie świąt «ciszę». Mówienie o prześladowaniach chrześcijan nie wpisuje się w retorykę światowych mediów, w tym także niektórych polskich. Popularne jest natomiast ośmieszanie chrześcijaństwa i pokazywanie błędów i grzechów popełnianych przez ludzi Kościoła: media niechętnie mówią o chrześcijanach odważnych i mężnych, którzy trwają przy swojej wierze i wyznawanych wartościach do końca” – stwierdził.

Zdaniem ks. Cyfki współczesne męczeństwo jest męczeństwem świadomym i dobrowolnym. Wspomniał, że nie wszyscy mają „łaskę męczeństwa za wiarę w Jezusa Chrystusa” – wielu chrześcijan jest skazanych na wygnanie, zostaje porwanych, jest wywożonych na targi niewolników, kobiety stają się ofiarami przemocy seksualnej, a szczególnym obiektem ataków islamistów są dzieci i kapłani.

Zauważył, że chrześcijanie w Europie cierpią nie tylko na skutek działań islamskich ekstremistów. „Bardzo często mamy do czynienia z ekstremizmem laickim, gdy chrześcijanom nie wolno wypowiadać się na temat moralności, postępować w zgodzie ze swoim sumieniem, nosić krzyżyka na szyi” – zaznaczył.

Prelegent przestrzegał przed tendencją do generalizowania i przed tym, by jednakowo oceniać wszystkich muzułmanów, gdyż pośród nich jest wielu, którzy pomagają chrześcijanom nawet za cenę własnego życia. Opowiadał również o sytuacjach, gdy wyznawcy islamu, widząc heroiczną wiarę w Jezusa Chrystusa idących na śmierć chrześcijan, porzucali swoją wiarę.

Apelował, by stawać się głosem prześladowanych chrześcijan. „Nie pozwólmy, aby to ich cierpienie było nieme! Zróbmy wszystko, aby świat o tym usłyszał” – mówił.

W referacie „Błogosławieni męczennicy archidiecezji wileńskiej i białostockiej” ks. dr Tadeusz Krahel przedstawił sylwetki ks. Władysława Maćkowiaka, Stanisława Pyrtka i Mieczysława Bohatkiewicza, wyniesionych do chwały ołtarzy przez Ojca Świętego Jana Pawła II w czasie pielgrzymki do Ojczyzny w 1999 r.

„Ci kapłani-męczennicy dali piękny przykład wierności Chrystusowi i służby swoim parafianom. Ich pełne poświęcenia życie i męczeńską śmierć trzeba przypominać. Trzeba także dziękować Bogu za ich świadectwo wiary i przez ich wstawiennictwo wypraszać potrzebne dla nas łaski” – mówił.

Prelegent podkreślał, że tych trzech księży łączyło wielkie umiłowanie kapłaństwa i gorliwa praca dla Kościoła i Ojczyzny. Pracowali na północnych kresach przedwojennej Polski, w powiecie brasławskim. Każdy z nich pochodził z innych stron kraju i miał niełatwą drogę do kapłaństwa. Pracowali bardzo gorliwie, z wielkim poświęceniem dla swoich parafian. Szczególną troską otaczali dzieci i młodzież. Za nauczanie dzieci religii został wydany na nich wyrok śmierci, o czym zostali potajemnie ostrzeżeni. Radzili się Arcybiskupa Jałbrzykowskiego, co mają w takiej sytuacji zrobić. Ten decyzję zostawił ich kapłańskiemu sumieniu. Nie uciekli, by ratować swoje życie. Pozostali z parafianami. Ze słowami na ustach „Niech żyje Chrystus Król!” ci trzej kapłani oddali swe życie w lasku koło Berezwecza.

Ks. Krahel zauważył, że po beatyfikacji miał miejsce rozwój kultu błogosławionych kapłanów-męczenników. Są dane o łaskach, otrzymanych za ich wstawiennictwem. W Jordanowie, rodzinnej parafii ks. Pyrtka, ogłoszono go patronem katechetów. W Kazimierzu Dolnym już zbudowano ołtarz w kościele z obrazem ks. Maćkowiaka, podobnie w katedrze w Drohiczynie. W Białymstoku szczególnym miejscem kultu Błogosławionych Męczenników z Berezwecza jest kościół Zmartwychwstania Pańskiego, a w seminarium duchownym w Białymstoku znajduje się kompozycja rzeźb Błogosławionych w ogrodzie seminaryjnym.

Przypomniane zostały również postacie wileńskiego męczennika ks. Henryka Hlebowicza i ks. Jerzego Popiełuszki.

Podsumowując spotkanie, bp Henryk Ciereszko podkreślał znaczenie świadectwa współczesnych męczenników, którzy „do końca żyli tym, w co wierzyli i czym żyli”. „Pokazują nam oni, jak ważny jest autentyzm w przeżywaniu wiary i naszej tożsamości chrześcijańskiej. Nasza wierność Chrystusowi pomaga innym i pomaga w odkrywaniu prawdy tym, którzy dziś są zwodzeni różnymi świeckimi ideologiami” – wskazywał.

Przed udzieleniem błogosławieństwa zachęcał duszpasterzy i katechetów, by swoją życiową postawą potwierdzali to, co głoszą innym”.

Na Zjazd Paschalny do Centrum Wystawienniczo-Konferencyjnego Archidiecezji Białostockiej przybyło blisko 300 duszpasterzy i katechetów. Jego organizatorami są Zespół ds. Formacji Duchowieństwa we współpracy z Katedrą Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku.

W Archidiecezji Białostockiej co roku odbywają się dwa zjazdy naukowo-pastoralne: kolędowy i paschalny. Służą one stałej formacji kapłanów i katechetów w zakresie wiedzy teologicznej oraz działalności duszpasterskiej i katechetycznej.