W sobotę, 17 listopada przed południem Anselm i Bradon spotkali się ze studentami Papieskiego Wydziału Teologicznego a następnie studentami Niepaństwowej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Białymstoku. Podczas tych spotkań wyświetlili dwa krótkie filmy o Taizé i spotkaniu w Madrycie oraz podzielili się swoimi doświadczeniami z przeżywania wolontariatu w Taizé. Następnie w Centrum Formacji Pastoralno-Katechetycznej im. bł. Michała Sopoćki w Białymstoku miała miejsce wieczorna modlitwa ze śpiewami z Taizé.

Na wspólną modlitwę diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Rafał Arciszewski oraz ks. Tomasz Kozłowski zaprosili młodzież jadącą w tym roku do Madrytu. Spotkanie miało charakter otwarty, dlatego oprócz katolików obecni byli przedstawiciele innych wyznań chrześcijańskich.

Niedzieli,18 listopada przyświecał temat miłosierdzia Bożego. Anselm i Bradon rozpoczęli dzień od nawiedzenia białostockiej archikatedry, gdzie w bocznym ołtarzu znajduje się obraz Najświętszej Maryi Panny Matki Miłosierdzia.

Wolontariusze z Taizé spotkali się również z abp. Tadeuszem Wojdą, metropolitą białostockim, któremu przywieźli pozdrowienia od całej Wspólnoty oraz reprodukcję ikony Miłosierdzia, której oryginał znajduje się w kościele Pojednania w Taizé.

Spotkanie z Arcybiskupem pozwoliło wolontariuszom z Azji i Ameryki wejść w klimat białostockiego Kościoła, przesiąkniętego ideą miłosierdzia, tu bowiem znajduje się sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej – Matki Miłosierdzia, tu żył i działał. Michał Sopoćko, spowiednik św. s. Faustyny.

Goście w ramach wymiany darów otrzymali od Arcybiskupa różance z jego herbem i wizerunkiem Matki Miłosierdzia, które, jak zapewnili, będą im towarzyszyły podczas całego pobytuw Polsce i nie tylko.

Po nawiedzeniu sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia permanenci (mężczyźni podejmujący 3-, 6-miesięczny lub roczny wolontariat we Wspólnocie) udali się do parafi w Kozińcach na spotkanie z ks. proboszczem oraz z  kandydatami do IKomunii św. Wolontariusze animowali krótkie spotkanie zakończone modlitwą o jedność chrześcijan. Spotkanie z młodymi wolontariuszami z Ameryki i Azji zrobiło wielkie wrażenie na dzieciach, czego owocem, oprócz zbiorowej pamiątkowej fotografii, były indywidualne zdjęcia robione przez rodziców czy też popularne selfie.

Wolontariusze zwiedzili także sanktuarium Miłosierdzia Bożego, a przy relikwiach bł. Michała w modlitewnej ciszy rozważali słowo Boże na temat miłosierdzia, który nie był obcy refleksji duchowej brata Roger - założyciela Ekumenicznej Wspólnoty.

Następnie Anselm i Bradon odwiedzili dom, gdzie ostatnie lata życia spędził bł. ks. Michał Sopoćko. Dzięki biegłej znajomości biografii założyciela Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Bożego oraz języka angielskiego s. Kornelia przeprowadziła gości przez historyczne meandry życia bł. Michała.

Goście zwiedzili Pałac Branickich wraz z przyległym ogrodem, starykościół farny, katedrę prawosławną oraz Bazylikę Mniejszą św. Rocha, a także modlili się o jedność chrześcijan w Sanktuarium bł. Bolesławy Lament przy ul. Stołecznej.

Wieczorem, w drodze na akademicką Eucharystię w parafii pw. Najświętszej Maryi PannyMatki Kościoła na chwilę zatrzymali się przy gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej, aby podziwiać architekturę budynku, który pięknie wpisuje się w krajobraz miasta. Tym bardziej,że Anselm z Hongkongu jest z wykształcenia architektem, więc spotkanie ze sztuką współczesną nie było mu obojętne.

Dzięki życzliwości ks. Adama Miastkowskiego, archidiecezjalnego duszpasterza akademickiego, oraz ks. Adama Micuna, duszpasterza akademickiego w parafii pw. Najświętszej MaryiPannyMatki Kościoła, po zakończonej Mszy św. celebrowanej przez ks. Krzysztofa Rutkowskiego, wolontariusze dali świadectwo swej wiary obecnym studentom i parafianom, zaprosili uczestników spotkania do odwiedzenia Taizé, a także do pielgrzymowania do Madrytu na Europejskie Spotkanie Młodych, które odbędzie się w dniach 28 grudnia 2018– 1 stycznia2019.

Zwieńczeniem niedzielnych spotkań była Eucharystia w katedrze pod przewodnictwem ks. Adama Miastkowskiego. Katedralne spotkanie z wolontariuszami z Taizé zbiegło się z jubileuszem 30-lecia Akademickiej Scholi Cantate Deo, założonej niegdyś przez ks. Wojciecha Łazewskiego, dobrze znanego w Taizé i wspominanego jako ten, który niegdyś latem przywoził tam autokarami liczne grupy młodzieży z Białegostoku.

Oprócz ks. Łazewskiego Mszę św. koncelebrowali poprzedni duszpasterze akademiccy – ks. Józef Koszewnik i ks. Jarosław Grzegorczyk. Homilię wygłosił ks. Leszek Jakoniuk z Katedry Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku iRektor Domu Centrum Formacji Pastoralno- Katechetycznej bł. Michała Sopoćki, od 25 lat związany z Ekumeniczną Wspólnotą Braci z Taizé oraz zaangażowany w pomoc w organizacji Europejskich Spotkań Młodych.

Kaznodzieja, nawiązując do św. Bazylego Wielkiego, który pisał, że „śpiew jest głosem Kościoła, niezbędną częścią jego uroczystości, czyni piękną nawet pustynię, daje zajęcie Aniołom, jest duchową ozdobą niebiańskiej republiki”, ukazał wyjątkową rolę śpiewu w liturgii. Podziękował Jubilatom za to, że od trzydziestu lat odrywają uczestników liturgii od spraw doczesnych, wprowadzając ichw przestrzeń obcowania z Bogiem i dając możliwość doświadczenia Jego piękna i dobra.

Ks. Jakoniukpodkreślił, że Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie można wyśpiewać, co od dziesiątek lat czyni Wspólnota z Taizé,dzięki komponowanym śpiewom, dziś znanym na całym świecie.

Na koniec homilii przedstawił historię Wspólnoty, czym wprowadził do krótkich świadectw przeżywania swej wiary, które wolontariusze złożyli wobec licznie zgromadzonych w białostockiej katedrze wiernych. Świadectwo Bradona i Anzelma odbiło się szerokim echem wśród obecnych na Eucharystii studentów, czego dowodem były ich niekończące się pytania, gdy po Mszyśw.zatrzymali się z wolontariuszami w przedsionku świątyni. Dopiero kilkukrotne komunikaty dźwięczących kluczy katedralnego zakrystiana zachęciły, by przenieść rozmowy do jednej z białostockich restauracji, gdzie goście mogli skosztować podlaskich specjałów.

Na zakończenie swego pobytu w Białymstoku, wczesnym rankiem we wtorek (20 listopada) Anselm i Bradon odwiedzili siostry ze Zgromadzenia Małych Sióstr Opatrzności Bożej, posługujące w białostockim hospicjum. Po Eucharystii, przy włoskim śniadaniu przygotowanym przez s. Vitę, wolontariusze mogli lepiej zrozumieć,jak ważna jest obecność przy osobie terminalnie chorej. Obecność sióstr, wielokrotnie bez słów,samą jedynie obecnością, pozwala chorym i umierającym doświadczyć miłości Boga w ostatnich chwilach ich życia.

Białystok to także miasto, w którym mieszkają wyznawcy prawosławia. Dzięki otwartości i uprzejmości Arcybiskupa Jakuba, prawosławnego ordynariusza diecezji białostockiej i gdańskiej, Anselm i Bradon mogli złożyć mu wizytę oraz – wraz z przekazaniem reprodukcji ikony Przyjaźni (Jezus i Przyjaciel), która towarzyszy Wspólnocie z Taizé od czasów jej założenia –pozdrowić od Wspólnoty Taizé prawosławie ziemi podlaskiej i zaprosić do wspólnego pielgrzymowania do Madrytu.

„Dziękuję, że zechcieliście odwiedzić starego biskupa…” – tymi słowami w języku francuskim na progu swego domu powitał wolontariuszy abpsenior Stanisław Szymecki, kończący w przyszłym roku 95 lat. Arcybiskup Stanisław w swojej pamięci nosi wspomnienia spotkań ze św. Janem Pawłem II,czy św. Janem XXIII; jest tam także miejsce dla brata Roger i jego Wspólnoty. Wizyta permanentów z Taizé w Białymstoku nie mogła więc nie uwzględnić odwiedzin Arcybiskupa Seniora.

Atmosfera radości i pogody ducha, bijąca od abp. Stanisława oraz jego wspomnienia o bracie Roger i Taizé, pozwoliły Anselmowi i Bradonowi poznać część odległej już dla nich historii. Pozdrowienie abp.Stanisława dla Wspólnoty oraz jego błogosławieństwo na dalszą drogę wolontariuszy do Gdańska i innych miast w Polsce zakończyło ich pielgrzymowanie po białostockiej ziemi.

Brat Roger, założyciel Ekumenicznej Wspólnoty Braci z Taizé, w swoich wspomnieniach pisał: „Od czasu mojej młodości nie opuszczała mnie ta intuicja: życie wspólnoty może stać się znakiem, że Bóg jest miłością i tylko miłością. Stopniowo rosła we mnie pewność, że istotne jest stworzenie wspólnoty mężczyzn, gotowych oddać całe swoje życie i dążących do tego, by się rozumieć i zawsze sobie przebaczać. Wspólnoty, dla której najważniejsze byłyby dobroć serca i prostota”.