We Mszy św. uczestniczyli burmistrz Wasilkowa Mirosław Bielawski, Starosta Powiatu Białostockiego Antoni Pełkowski oraz przewodniczący podlaskiego regionu Solidarności Józef Mozolewski,

Na zakończenie Eucharystii odczytany został skierowany do uczestników Biesiady list od bp. Tadeusza Bronakowskiego, przewodniczącego Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości Konferencji Episkopatu Polski.

Przed udzieleniem błogosławieństwa abp Wojda wręczył uczestnikom Biesiady pamiątkowe krzyże, będące znakiem dochowywanej od lat abstynencji oraz nadziei pokładanej w Jezusie Chrystusie.

„Ci ludzie są świadkami, świadkami, że z Bogiem można pokonać największe trudności. Zostali nagrodzeni w nietypowy sposób – nie medalem lecz krzyżem. Każde tego typu świadectwo ma ogromną wartość, jeśli się nim dzieli z innymi. Aby wyjść z pewnych nałogów, uzależnień, potrzeba ogromnej siły, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Świadectwo tych ludzi pociąga, dodaje otuchy i odwagi, nadziei i wiary w to, że warto. Alkohol sprowadza ludzi na dno, niszczy człowieka nie tylko fizycznie, ale też niszczy wolę i uczucia. Nikt nie chciałby znaleźć się na dnie, każdy chciałby dobrego życia, dlatego takie świadectwa osób od lat niepijących, pokazujących, że można żyć na trzeźwo, są bardzo ważne” – mówił Arcybiskup.

„W miesiącu sierpniu kościół zachęca do abstynencji. Jest to niezwykle ważne, ponieważ przez całe dziesiątki lat naród polski był systematycznie rozpijany, począwszy od zaborów, poprzez czasy wojny, a później przez władze komunistyczne. Modlitwa, którą podejmujemy w tym miesiącu w intencji osób, które mają problem z alkoholem ma głęboki sens, ma za zadanie im pomóc. To jest wielka krucjata narodowa. W tym roku bp Tadeusz Bronakowski, Przewodniczący Zespołu Komisji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych zaapelował o abstynencję od 4sierpnia do 11 listopada – to 100 dni. Sto dni abstynencji na stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Warto ją podjąć” – zachęcał Metropolita Białostocki.

Mariusz – uczestnik Biesiady nie pije już osiem lat. Ostatnio „zapił jednorazowo” rok temu, w październiku. Bardzo żałuje tej „chwili zapomnienia”, gdy pod wpływem sytuacji rodzinnej nie był w stanie zapanować nad emocjami. Ale zaraz dodaje: „Dziś jestem bardzo szczęśliwy. Piłem prawie 20 lat… Zacząłem w młodym wieku i naprawdę było to picie bez opamiętania. Miesiąc-dwa piłem, potem przez tydzień trzeźwiałem. A potem znów szukałem pretekstu, aby pokłócić się ze wszystkimi, trzaśniecie drzwiami i znów picie… Rodzice próbowali mi pomóc. Miałem przez sąd nakazane leczenie. Ale ja nie chciałem się leczyć. Po tygodniu wyszedłem i znów piłem” – opowiada.

„Aż poznałem kobietę. Jej ojciec pił całe życie, wcześnie zmarł – bo się zapił, ale wcześniej ona ze swoją matką i bratem przeszła w domu gehennę. Wyznałem jej prawdę i sam sobie obiecałem, że tej kobiety nie oszukam i zacznę ze sobą robić porządek – już nie z nakazu sądu, ale z mojej własnej woli. I obiecałem, że przestanę okłamywać sam siebie, bo ja umiałem wszystkich wkoło oszukać: rodziców, żonę… Ale nie chcę tego robić, bo nie potrafiłbym sam sobie spojrzeć w twarz. Dziś mam żonę, dwóch synów, prawdziwą rodzinę, dom, dobrą pracę. Układa mi się dobrze. A to wszystko dzięki temu, że pan Bóg postawił na mojej drodze Luisę… To dzięki niej Bóg odmienił moje życie. Robię to dla niej… Nie piję, bo po prostu za dużo mam do stracenia” - stwierdza.

Na Biesiadzie jest pierwszy raz. Cieszy się, że ma możliwość spotkania się w takim gronie, w którym na pewno nie sięgnie po alkohol.

Po Mszy św. uczestnicy spotkania modlili się podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu oraz Apelu Jasnogórskiego.

Jak zaznaczają organizatorzy, Biesiada wyrosła z pragnienia środowiska Anonimowych Alkoholików, aby w ten sposób podziękować Bogu za otrzymaną łaskę życia w trzeźwości. Najwięcej osób gromadzą tego typu spotkania w Licheniu i Częstochowie, ale we wschodniej części Polski jest to jedyna tego typu impreza.

W parafii pw. Matki Miłosierdzia w Wasilkowie, której proboszczem jest propagator trzeźwości i abstynencji - ks. prał. Zdzisław Karabowicz, Podlaska Biesiada Trzeźwości gości już po raz trzeci. Spotkanie rozpoczęło się w południe. Uczestnicy wzięli udział w nabożeństwie Drogi krzyżowej w plenerze połączonym ze świadectwami osób uzależnionych i współuzależnionych. Następnie rozmawiali o sposobach walki z alkoholizmem i innymi uzależnieniami podczas paneli dyskusyjnych i szeregu spotkań z duchownymi i świeckimi specjalistami.

Przez całą noc będzie trwało modlitewne czuwanie w intencji trzeźwości. Jutro, w niedzielę 5 sierpnia o godz. 9.00 zostanie tam odprawiona Msza św. Na rozpoczęcie Miesiąca Trzeźwości. Wezmą w niej udział członkowie ruchów trzeźwościowych i AA przybyli z Wielkopolski, Sokołowa Podlaskiego, Pilawy, Garwolina i Białegostoku.