„Dzisiaj, kiedy obchodzimy święto patronalne prowincji Zwiastowania Pańskiego i jubileusz jej 25-lecia, chcemy pokornie pochylić się jak Maryja wobec planów, jakie Bóg nakreślił i dalej kreśli przed tą prowincją. Maryja jest dla nas wzorem otwarcia na wolę Bożą i przykładem, jak uczyć się robić miejsce w swoim życiu, w swojej działalności, aby mógł wejść w historię waszej prowincji, w jej codzienność, w jej posługi i jej dzieła apostolskie, aby mógł wejść i mógł znaleźć grunt podatny. Ona uczy nieustannego zawierzania Bogu oraz wiernego i świadomego wypowiadania nieustannie tak, niech się stanie według słowa Twego - mówił w homilii abp Tadeusz Wojda.

"To dzisiejsze spotkanie niech będzie dziękczynieniem Bogu za dar powstania prowincji, choć jak wszyscy dobrze pamiętamy, proces jej powstawania nie był ani łatwy, ani prosty. Towarzyszyła mu radość jednych oraz lęki i niepokoje drugich, ale to, co nowe, zawsze wywołuje w człowieku pewien lęk i pewne obawy, dokładnie tak jak w życiu Maryi. Dzisiaj jednak możemy powiedzieć z całą świadomością i z całą pewnością, że jest ona wspaniałym darem Bożym, że życie tej prowincji jest darem Bożym na wzór Maryi, i za ten dar chcemy dzisiaj w sposób szczególny dziękować” - podkreślał Metropolita Białostocki.

Poznańska prowincja księży pallotynów swoje istnienie zapoczątkowała w uroczystość Zwiastowania Pańskiego w 1993 r. Mszą św. sprawowaną na Jasnej Górze przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Po 25 latach - w poniedziałek, 9 kwietnia, przed obliczem Maryi Jasnogórskiej została odprawiona Msza św. dziękczynna.

„Jak każdy jubileusz, jest to czas i moment dziękczynienia Panu Bogu za wszelkie dobro w tym czasie otrzymane i dokonane, i także moment refleksji, co należy czynić, by robić to jeszcze lepiej w przyszłości. I nie chodzi tylko o realizacje konkretnych dzieł, ale też o refleksję i modlitwę, w jaki sposób możemy być bardziej wierni misji Kościoła i odczytywać znaki czasu, do czego nas dzisiaj Pan Bóg wzywa – zaznacza ks. Jakub Nampudakam, rektor generalny Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego - Charyzmat, który zostawił nam założyciel Wincenty Pallotti, jest to charyzmat, aby w świecie ożywiać wiarę i rozpalać miłość. To jest praca wewnętrzna, weryfikowalna dosyć trudno, natomiast tym, co jest rozpoznawalne, to jest praca z osobami świeckimi. W aktualnym czasie widzę szczególne posłannictwo do pracy z osobami młodymi, by tutaj ożywiać wiarę, rozpalać miłość i świadomość bycia Kościołem u młodych ludzi”.

Ks. Jakub Nampudakam modlił się zarówno podczas Mszy św. jubileuszowej, jak i dzień wcześniej podczas Apelu Jasnogórskiego przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. „To był dla mnie wielki honor i wielka radość, że tutaj przed czcigodnym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej, Czarnej Madonny, mogłem się modlić, być tak blisko, było to dla mnie wielkie przeżycie – wyznał przełożony generalny - Gdzie jest Maryja, gdzie jest Madonna, tam jest wiara katolicka”.

„Formacja pallotyńska, od wstąpienia kandydata, wygląda podobnie jak w zgromadzeniach, więc pierwszy okres, kilkutygodniowy, to jest tzw. okres postulatu, kiedy kandydat poznaje w sposób bardzo ogólny nasze stowarzyszenie i my też rozpoznajemy kandydata – wyjaśnia ks. Mirosław Mejzner, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Ołtarzewie - Później, po krótkiej przerwie, jest nowicjat. Nowicjat kanoniczny trwa dwa lata. Pierwszy rok jest rokiem w odosobnieniu, poświęconym przede wszystkim na wprowadzenie w duchowość i charyzmat Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, a drugi rok nowicjatu połączony jest już ze studiami w seminarium. Studia trwają sześć lat, tak jak studia we wszystkich seminariach: dwa lata filozofii i cztery lata teologii. A ostatni rok, kiedy alumni są już diakonami, jest mocno naznaczony praktykami duszpasterskimi. Tradycyjnie w maju przyjmują święcenia kapłańskie i wchodzą w okres tzw. formacji stałej, która trwa do końca życia”.

„Pierwszy warunek, jaki musi spełniać kandydat pallotynów, to musi to być mężczyzna ochrzczony – zaznacza ks. Mejzner - Każde zgromadzenie ma swoją specyfikę, specyfiką Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego jest otwartość na ludzi świeckich i zdolność do pracy we wspólnocie, ponieważ żyjemy i pracujemy we wspólnotach. Jest też wymiar misyjny. Od początku jest to bardzo mocny rys naszego Stowarzyszenia, tak mocny, że 4 lata po powstaniu Watykan zmienił nazwę ze Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego na Pobożne Stowarzyszenie Misyjne, i tak trwało aż do 1947 r. Teraz wróciliśmy do oryginalnej nazwy. Misje znajdują duży obszar naszego posługiwania”.

Polskie prowincje Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, czyli prowincje Chrystusa Króla i Zwiastowania Pańskiego, obecne są w kilkunastu krajach całego świata, na wszystkich kontynentach, a jako całe Stowarzyszenie działa w 56 krajach świata.

„25 lat temu, w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego 1993 r. od Mszy św. sprawowanej w tym miejscu, przed Cudownym Jasnogórskim Obrazem rozpoczęła swoje istnienie pallotyńska prowincja Zwiastowania Pańskiego. To był ważny moment dla całej pallotyńskiej rodziny, zwłaszcza dla pallotynów w Polsce, ponieważ świadczył o dynamicznym rozwoju naszego dzieła – wspominał w powitaniu ks. Adrian Galbas, przełożony prowincjalny prowincji Zwiastowania Pańskiego w Poznaniu – Na początku XX wieku pallotyni przybyli do Polski, a pod koniec XX wieku, pomimo dramatu II wojny światowej, dzieło było tak rozwinięte, że potrzebna była decyzja o powołaniu drugiej polskiej prowincji stowarzyszenia. Dzisiaj przychodzimy w to samo miejsce, 25 lat potem, aby stąd, z Góry spojrzeć na to co było i razem z Maryją wyśpiewać nasze Magnificat obu polskich prowincji”.


GALERIA ZDJĘĆ NA STWONIE BIURA PRASOWEGO JASNEJ GÓRY