W tym roku w kilku parafiach Archidiecezji Białostockiej odbywają się nabożeństwa Drogi Krzyżowej. W zamyśle organizatorów są to 40 kilometrowe odcinki przemierzane w nocy, w różnych warunkach pogodowych.

Nieco inny charakter miała Ekstremalna Droga Krzyżowa, która odbyła się 17 marca br. Tego dnia rano przy kościele w Choroszczy zgromadziło się ponad 70 osób w różnym wieku. Trzeba przyznać, że pogoda była wyjątkowo nieprzychylna, a lodowaty wiatr potęgował jeszcze uczucie zimna. Mimo przeciwności uczestnicy nabożeństwa wyruszyli w stroną Białegostoku, aby pokonać odcinek 10 kilometrów. Trzeba podkreślić, że najmłodszy uczestnik poruszał się w wózku razem ze swoja mamą, a najstarsi cieszą się już wiekiem emerytalnym.

W trakcie marszu należało posługując się mapą odnaleźć stacje Drogi Krzyżowej z rozważaniami. Wędrówka przebiegała przez drogi leśne, wzdłuż drogi „warszawskiej” a nawet przez tory kolejowe i łąki. Dzięki życzliwości mieszkańców kol. Porosły, uczestnicy nabożeństwa mogli zatrzymać się na odpoczynek, posilić ciepłą zupą i napić herbaty.

Na zakończenie po dotarciu do parafii św. Faustyny Kowalskiej w Białymstoku, każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy certyfikat potwierdzający udział w tym nietypowym nabożeństwie.

Pomysłodawcą powyższej inicjatywy był ks. Aleksander Dobroński, który wraz z wiernymi z par. św. Faustyny Kowalskiej przygotował trasę oraz czuwał nad bezpieczeństwem pątników.