W wygłoszonym do zebranych na modlitwie słowie, abp Wojda wskazał na motywy dzisiejszego spotkania, jakimi są święto Jordanu, Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Wszystkich Chrześcijan i duch chrześcijańskiego braterstwa.

Hierarcha, nawiązując do obchodzonego dziś przez prawosławnych święto Chrztu Pańskiego, zwrócił uwagę, że chrzest Jezusa, był przejawem Jego miłości do człowieka. „Bóg Człowiek dla człowieka obarcza się jego nieprawością i od tego rozpoczyna drogę z nad Jordanu do Jerozolimy, by uczynić go nowym człowiekiem, człowiekiem powołanym na wieczność w Bogu” – mówił.

Wyjaśniał dalej, że wydarzenie Jordanu jest zapowiedzią nowego życia, które staje się udziałem człowieka przez sakrament chrztu świętego. „Przez chrzest jesteśmy jedno w Chrystusie! Jesteśmy dziećmi Boga, jesteśmy Kościołem! Jesteśmy częścią mistycznego Ciała Chrystusa i ludem pielgrzymującym do pełnego z Nim zjednoczenia” – zaznaczał, wskazując, że przypominają o tym owoce dialogu ekumenicznego. „Dzisiejsze święto jest okazją do dziękczynienia za bycie obdarowanym przez Boga w chrzcie, ale też i do refleksji, o owoce tego daru” – dodał.

Metropolita białostocki, nawiązując do hasła tegorocznych spotkań ekumenicznych „Prawica Twoja wsławiła się mocą (Wj 15,6), podkreślał, że podobnie jak wyzwolenie Narodu Wybranego z niewoli nie było zasługą człowieka, ale mocy Bożej, która pokonała przeciwników, ocaliła życie i zniszczyła przemoc faraona – znak grzechu i nieprawości, tak wyznawcy Chrystusa zostali wyzwoleni z grzechu przez chrzest. „I właśnie w tym jest nadzieja i zachęta w podejmowaniu trudu zmierzającego do jedności chrześcijan, możliwej nie w efekcie ludzkich wysiłków, ale wyzwalającego z pychy i egoizmu działania Boga” – mówił.

Abp Wojda stwierdził, że brak jedności jest skutkiem ludzkiego grzechu, który spowodował rozłam w człowieku i pomiędzy ludźmi. Przypomniał, że każdego dnia Kościół, sprawując Eucharystię, modli się o pełnię jedności. „Wydaje się, że nieustanna modlitwa Kościoła nie jest wysłuchiwana. Dlaczego? Skoro grzech jest skutkiem odwrócenia się człowieka od Boga, to potrzeba ponownego zwrócenia się do Niego, by jego konsekwencje zostały unicestwione. Potrzeba nawrócenia! Potrzeba z nawróconym sercem zwrócić się ku Bogu!” – mówił.

Pasterz Kościoła białostockiego zaznaczył, że początkiem nawrócenia jest decyzja, która rozpoczyna proces rozciągający się na całe ludzkie życie, zaś jej konsekwencją jest walka z nieprzyjacielem Przykazania Miłości Boga i bliźniego. „Walkę tę – stwierdził - należy przenieść także na wysiłki zmierzające ku jedności chrześcijan, które mają swój wymiar teologiczny, duchowy i praktyczny”.

„Walka o Przykazanie Miłości rozgrywa się na płaszczyźnie duchowej i praktycznej. To walka o osobiste nawrócenie i modlitwa, byśmy byli jedno” – mówił i wskazywał, że ekumenizm praktyczny „realizuje się w codzienności małżeństw mieszanych, sąsiedztwa czy pracy zawodowej i objawia się we wzajemnym poznawaniu i ubogacaniu, czyniąc w ten sposób głęboki oddech dwóch płuc: wschodniego i zachodniego, którego tak bardzo pragnął dla chrześcijan św. Jan Paweł II”.

Arcybiskup zachęcał wszystkich obecnych na nabożeństwie do spoglądania z nadzieją w chrześcijańską przyszłość, podejmowania nieustannej walki o nawrócenie serc, której owocem będzie wzajemna miłość – znak rozpoznawczy chrześcijan. „Niech miłość będzie świadectwem sensowności wiary dla zsekularyzowanego świata. Niech przez miłość chrześcijan świat uwierzy, że Bóg jest Miłością. Niech miłość chrześcijan pociągnie ku Bogu tych, którzy od Niego odeszli powodowani zgorszeniem chrześcijańskich podziałów” – apelował metropolita białostocki.

Prawosławny biskup Andrzej podkreślał zaś, że bez szczerej modlitwy trudno mówić o prawdziwej jedności, gdyż to ona jednoczy wierzących w Jezusa Chrystusa tutaj, na ziemi. „Tylko wówczas, gdy mamy w sobie ciszę i spokój, gdy mamy pokój w sercu, może zamieszkać w nas Bóg. A wówczas na naszej drodze nie będą stały żadne podziały” – zauważył.

Tłumaczył również, że ikona Chrystusa, to nie tylko ta, do której się modlimy, w stronę której kierujemy poranne i wieczorne modlitwy, ale to każda osoba spotykana w codzienności życia. „Jeśli potrafimy w drugim człowieku odnajdywać Chrystusa, wówczas potrafimy pomnażać miłość bliźniego, czyli to co, co jest głównym elementem prowadzącym do jedności” – mówił i życzył, „aby każdy potrafił ukochać swojego współ-człowieka, bo prawdziwy chrześcijanin to ten, który w swoim sercu potrafi znaleźć miejsce w swoim sercu dla tych wszystkich, którzy znajdują się w jego otoczeniu”.

Biskup supraski przekazał także pozdrowienia od abp. Jakuba, ordynariusza białostocko-gdańskiego, który nie mógł przybyć na to spotkanie ekumeniczne ze względu na stan zdrowia, ale zapewnił o swojej pamięci i modlitewnej łączności.

W ekumenicznej modlitwie wraz z duchownymi i wiernymi obu Kościołów, uczestniczyli zastępca Prezydenta Miasta Białegostoku Przemysław Tuchliński oraz wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Jak co roku na nabożeństwo przybyli alumni Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Białymstoku, siostry zakonne oraz przedstawiciele wspólnot protestanckich.

W ramach Tygodnia Ekumenicznego w  niedzielę 21 stycznia w kościele pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny odprawiona zostanie Msza św. o jedność chrześcijan pod przewodnictwem abp. Tadeusza Wojdy. Kazanie wygłosi abp Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej.

Tradycyjnie Tygodniowi Ekumenicznemu w Archidiecezji Białostockiej towarzyszyć będzie modlitwa osób konsekrowanych, Trójgłos Ekumeniczny: „Duch, który umacnia miłość” w Archidiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym oraz imprezy kulturalne i sportowe.