Ceremonia nałożenia paliusza – symbolu jedności z Ojcem Świętym i przekazanego abp. Wojdzie przez papieża Franciszka w Rzymie w czerwcu,odbyła się na początku Mszy św.

Abp Salvatore Pennacchio wygłosił formułę wypowiadaną podczas nałożenia paliusza i wskazującą na jego symbolikę. Mówi ona, że paliusz jest symbolem jedności, znakiem komunii ze Stolicą Apostolską i więzi miłości, wezwaniem do ewangelicznego męstwa oraz symbolizuje misję pasterską. Wraz z przyjęciem paliusza, na abp. Wojdzie będzie spoczywać troska o jedność Kościoła archidiecezji białostockiej, diecezji drohiczyńskiej i łomżyńskiej. Następnie nuncjusz nałożył paliusz na ramiona abp. Tadeusza Wojdy.

Nuncjusz zapraszał wiernych, by za przyczyną Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia i Matki Kościoła oraz świętych tych ziem: św. Kazimierza, św. Jerzego, św. Brunona i św. Andrzeja Boboli, a także bł. ks. Jerzego Popiełuszko i bł. ks. Michała Sopoćki polecali Bogu całą wspólnotę archidiecezjalną.

Następnie nuncjusz apostolski nałożył paliusz na ramiona abp. Tadeusza Wojdy.

W homilii abp Wojda, nawiązując do odczytanej Ewangelii, podkreślał konieczność wierności Jezusowi, jedynemu Mistrzowi. „Jesteśmy uczniami Jezusa na dzisiejsze czasy i w dzisiejszej rzeczywistości, aby zgodnie z własnym powołaniem, stanem, otrzymanymi charyzmatami i darami, kontynuować Jego misję, która ma na celu zbawienie człowieka. (…) Uczeń Jezusa winien sobie nieustannie stawiać pytanie, jak rozumieć tę wierność, co robić, aby jej nie utracić, jak ją zachować” – mówił.

Arcybiskup zwrócił uwagę, że pytanie o osobistą wierność Jezusowi jest ważne z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że „pozostajemy w ścisłym kontakcie ze społeczeństwami europejskimi, które coraz bardziej są przesycone agnostycyzmem, materializmem, nie rzadko negowaniem Boga i Jego wartości, wyrzucaniem Go z przestrzeni publicznej i spychaniem na margines życia prywatnego”.

„Szerzy się i przenika i do naszych środowisk kultura całkowitego permisywizmu, gdzie jedyną miarą oceny moralnego postępowania jest własne dobro, postrzegane subiektywnie i z pominięciem nawet prawa naturalnego nie mówiąc już o prawie chrześcijańskim; w wyniku nieustannych migracji ludzi nasze środowiska stają się coraz bardziej wielokulturowe i multireligijne. Ta nowa rzeczywistość wymaga od nas nieustannej refleksji i rozeznawania jak wnosić Ewangelię w te środowiska i jak dawać świadectwo przynależności do Chrystusa” – kontynuował hierarcha.

Abp Wojda zauważył, że coraz więcej jest nie tyle ludzi, którzy stoją z dala od Chrystusa, ale tych, którzy utracili entuzjazm wiary i potrzebują odnowy i rozbudzenia w sobie ducha misyjnego. Dlatego przepowiadanie Ewangelii powinno być skierowane przede wszystkim do nich.

Przywołał wizję, jaką papież Franciszek kreśli przed całym Kościołem, jego instytucjami, jak również każdym wierzącym. Polegać ma ona na odnowie posługi ewangelizacji, by była ona pełna dynamizmu misyjnego, zdolnego przemienić wszystko, tak, aby zwyczaje i wszystkie struktury kościelne stały się odpowiednim kanałem bardziej do ewangelizowania dzisiejszego świata.

Arcybiskup stwierdził, że to tylko niektóre wyzwania, jakie stają przed każdą wspólnotą chrześcijańską i przed każdym pasterzem, któremu ta wspólnota została powierzona, aby jej przewodził, nauczał i prowadził ku świętości.

Podkreślał dalej, że w ten obraz wierności Jezusowi, wpisuje się dzisiejsza uroczystość nałożenia paliusza. „Symbolika Paliusza ma szczególną wymowę. Przede wszystkim wskazuje on na specjalną więź z Papieżem, Następcą Piotra, a w konsekwencji z samym Piotrem. Bowiem z grobu Apostoła, trwałej pamiątki jego wyznania wiary w Pana Jezusa, paliusz czerpie swą symboliczną moc: kto go zakłada, winien sam pamiętać i innym przypominać o ścisłej i głębokiej więzi, jaka łączy go z osobą i misją Piotra” – mówił.

„Paliusz zatem łączy nas wszystkich z Piotrem. Nasza archidiecezjalna wspólnota wiernych staje się uczestnikiem skarbca duchowego Apostoła Piotra, jego nauczania i świadectwa wiary, jego zapału ewangelicznego i wierności Mistrzowi, aż po śmierć męczeńską” – zaznaczał Metropolita.

Zwrócił uwagę, że paliusz kryje w sobie jeszcze inną głęboką symbolikę - jest symbolem Baranka Bożego, a wiec samego Jezusa Chrystusa, który wziął na siebie grzechy świata i złożył samego siebie w ofierze dla odkupienia ludzkości. „Jako Baranek i Pasterz, Chrystus nadal czuwa nad swoją owczarnią i powierza ją opiece tych, którzy sakramentalnie Go reprezentują. Zaś biel wełny paliusza jest symbolem niewinności, a sześć krzyży oznacza codzienną wierność Chrystusowi, która - jeśli to konieczne - nie cofa się nawet przed męczeństwem” – mówił.

„Otrzymany paliusz opasuje nas zatem wolą Bożą, abyśmy mogli zachować czystość i niewinność w szerokim i ścisłym tego słowa znaczeniu. Zachęca do zachowania w życiu czystości i przejrzystości moralnej i uczuciowej, ale też i czystości i przejrzystości w postawach moralnych i religijnych, społecznych i politycznych, przeciwstawiając się wszelkim formom rozwiązłości uwłaczającej godności człowieka i chrześcijanina” – podkreślał.

Metropolita białostocki zaznaczył, że paliusz, który dziś włożony został na jego ramiona otacza również wszystkich wiernych archidiecezji „pasem miłości miłosiernej Boga i zanurza duchowo we krwi Baranka”, aby mieli siłę przeciwstawiać się wszystkiemu temu, co niesie śmierć, a bronić tego co niesie życie. „Jako uczniowie Chrystusa potrzebujemy tej mocy, aby grzech nie panoszył się w naszym życiu i nie robił w nim spustoszenia, aby bezład i chaos nie zasłaniały nam Boga i Jego dzieł, aby najemnik, pochlebnymi, złudnymi i zwodniczymi obietnicami nie odrywał nas od prawdziwego źródła wody życia”.

Nałożenie paliusza metropolicie białostockiemu miało miejsce po raz pierwszy w historii tej świątyni. W uroczystości wzięli udział wierni z całej archidiecezji, rodzina i przyjaciele Arcybiskupa, prowincjałowie polskich prowincji pallotyńskich, oraz zaproszeni goście z kraju i z zagranicy.

Obok głównego celebransa, liturgię sprawowali biskupi z metropolii białostockiej i innych diecezji: abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański, abp Tadeusz Kondrusiewicz, metropolita miński, abp Józef Górzyński, metropolita warmiński, abp Henryk Hoser, biskup warszawsko-praski wraz z biskupem koadiutorem Romualdem Kamińskim, bp Alexander Kaszkiewicz, biskup grodzieński, bp Jerzy Mazur, biskup ełcki, bp Janusz Stepnowski, biskup łomżyński, bp Tadeusz Pikus, biskup drohiczyński, bp Antonii Dydycz, biskup senior diecezji drohiczyńskiej, a także biskupi białostoccy – arcybiskupi seniorzy Stanisław Szymecki i Edward Ozorowski oraz bp Henryk Ciereszko.

Na wspólnej modlitwie zgromadzili się przedstawiciele Kapituły Metropolitalnej i Kapituł Kolegiackich archidiecezji, profesorowie i alumni Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne, delegacje wspólnot, stowarzyszeń i ruchów z całej archidiecezji. Obecni byli także parlamentarzyści, najwyżsi przedstawiciele władz wojewódzkich, miejskich i samorządowych, z prezydentem Miasta Białegostoku Tadeuszem Truskolaskim na czele oraz bractwo kurkowe.

Na zakończenie Eucharystii rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski, ks. Paweł Rytel-Adrianik odczytał życzenia od abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego KEP. W liście skierowanym do abp. Tadeusza Wojdy podkreślał on, że paliusz jest przede wszystkim wyrazem woli Bożej. „Życzę więc Księdzu Arcybiskupowi, aby posługa metropolity była w pierwszej kolejności szukaniem i wypełnianiem właśnie woli Boga, tak w odniesieniu do Kościoła, którego jest Ekscelencja pasterzem, jak i w odniesieniu do własnej osoby” – napisał.

W imieniu duchownych, osób życia konsekrowanego i wiernych całej archidiecezji białostockiej życzenia Arcybiskupowi Metropolicie złożył ks. dr Dariusz Wojtecki, członek Białostockiej Kapituły Metropolitalnej.

Paliusz jest symbolem władzy pasterskiej oraz łączności z papieżem. Zgodnie z nowymi wytycznymi metropolici otrzymują go od papieża w formie prywatnej, następnie miejscowy nuncjusz apostolski w imieniu papieża wkłada metropolicie paliusz na ramiona. Abp Tadeusz Wojda jest piątym po abp. Edwardzie Kisielu, abp. Stanisławie Szymeckim, abp. Wojciechu Ziembie i abp. Edwardzie Ozorowskim metropolitą białostockim.

Abp Tadeusz Wojda został mianowany metropolitą 12 kwietnia br. Ingres do katedry białostockiej odbył się 10 czerwca. Wcześniej przez 27 lat był pracownikiem watykańskiej kongregacji: 1990 r. ks. Tadeusz Wojda rozpoczął pracę w Papieskim Dziele Rozkrzewiania Wiary i w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Od grudnia 2007 pełnił funkcję kierownika biura w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, zaś w lipcu 2012 został mianowany przez papieża podsekretarzem w tejże Kongregacji.