Poprzedni etap pielgrzymowania zakończono 15 maja, po modlitewnym przejściu od białostockiej Archikatedry (ścieżką przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki, parkiem wokół Pałacu Branickich i ul. Jana Klemensa Branickiego) do kaplicy Sióstr Pasterzanek na ul. Elizy Orzeszkowej.

Wieczorne spotkanie w kościele Św. Józefa i Najświętszego Serca Pana Jezusa rozpoczęła Msza św., celebrowana przez ks. Andrzeja Kozakiewicza, kustosza Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białymstoku.

W czasie Eucharystii uczestnicy modlili się o łaski Boże za wstawiennictwem Błogosławionego Księdza Michała Sopoćki, z prośbą o Jego rychłą kanonizację. Była to intencja Stowarzyszenia Czcicieli Miłosierdzia Bożego Archidiecezji Białostockiej im. Bł. Ks. Michała Sopoćki „Michael”.

W homilii ks. kustosz, nawiązując do Słowa Bożego tego dnia, podkreślił silną wiarę i zaufanie Abrahama, który oddał Bogu to, co miał najlepszego. Podobną postawę prezentował ksiądz Michał Sopoćko, gdy, już schorowany i stary, mógł mieć poczucie porażki, nie osiągnięcia celu, a jednak nie utracił nadziei (o czym mówili Jego uczniowie), że świat zostanie zawierzony Bożemu Miłosierdziu. Bóg wynagrodził ufność każdego z nich.

W przededniu święta świętych Piotra i Pawła, kapłan przypomniał również, jak Jezus powoływał tych apostołów, jednego z nich, rybaka, czyniąc filarem swojego Kościoła, drugiego, po nadaniu mu nowego imienia, posyłając, by niósł światło wiary narodom pogańskim. I również ksiądz Sopoćko, tak jak Piotr czy Paweł, został wezwany, by iść drogą kapłańską. Szczególnym rysem Jego kapłaństwa, dzięki pełnieniu roli przewodnika duchowego siostry Faustyny Kowalskiej,było oddanie się służbie Bożemu Miłosierdziu.

Ksiądz kustosz podkreślił, że kaplica Sióstr Pasterzanek to miejsce również związane z osobą księdza Michała.Po przybyciu do Białegostoku ks. Sopoćko w 1947 r. pełnił posługę kapłańską dla zakonnic, także ze Zgromadzenia Sióstr Pasterzanek. Przybywał do ich domu i kaplicy jako spowiednik w latach 1947-1951.

Wspomniane związki Błogosławionego ze Zgromadzeniem Sióstr Pasterzanek upamiętniają dziś jego relikwie oraz obraz, znajdujące się w ich kaplicy.

„Także dziś, w tej kaplicy, gdy wyruszamy na kolejny etap Szlaku, pamiętajmy, by słuchać Pana Jezusa, starać się Go naśladować, by dotrzeć kiedyś do celu, jakim jest dla nas życie wieczne” - powiedział ks. kustosz.

Po Mszy św. kapłan poprowadził pątników do kościoła św. Wojciecha. W drodze odmawiano Koronkę i śpiewano pieśni do Miłosierdzia Bożego. Intencją modlitwy był rozwój dzieł ewangelizacyjnych w świecie oraz miłosierdzie Boże nad światem.

U celu wędrówki, przed tablicą stanowiącą wyznacznik Szlaku, pielgrzymów powitał ks. Jan Wierzbicki - proboszcz parafii pw. św. Wojciecha, wraz z parafianami. Wszyscy mogli oddać cześć relikwiom św. Wojciecha. Po błogosławieństwie ks. Wierzbicki zaprosił pątników na następne spotkanie - 28 lipca o godz. 18.00.