Przypominając w homilii historię obrazu Jezusa Miłosiernego i obietnicę Jezusa, że „dusza, która czcić będzie ten obraz nie zginie”, gdyż „On sam będzie jej bronił jako swej chwały”, Bp Libera podkreślał, że to Jezusowe pragnienie zrealizował ks. Michał Sopoćko. „W czasach, gdy rodził się nazizm i komunizm, odkrył on, że prawdziwy humanizm zawiera się w prawdzie o Bożym miłosierdziu, w obrazie Najmiłosierniejszego Zbawiciela, w pełnieniu uczynków miłosiernych; że Jezus w orędziu przekazanym s. Faustynie ukazał, jak wielka jest w Jego oczach godność każdego człowieka, każdej nieśmiertelnej duszy (…), w której On sam pragnie zamieszkiwać i zamieszkuje” – mówił.

„To w tej perspektywie najlepiej widać, jak bolesna, jak nierozumna jest współczesna choroba chrystobii i życiowa schizofrenia, gdy na przykład garstka mieszkańców Londynu, przerażonych zalewem islamu w ich mieście, bierze do ręki krzyż i niesie go przez miasto z napisem: «To miasto jest miastem chrześcijan». Naprawdę jest?” – pytał hierarcha.

Następnie Ordynariusz Płocki argumentował: „Jeśli w piątek do meczetów chodzi w nim więcej muzułmanów niż chrześcijan razem wziętych w niedziele do kościołów, to jest to jeszcze chrześcijańskie miasto? Jeśli nie ma już Drogi Krzyżowej, nie ma konfesjonału, nie ma powołań? Jeśli nie umie się już oddawać w ręce miłosiernego Boga ofiar – tak po ludzku sądząc – bezsensownej śmierci, jaką jest śmierć w zamachu terrorystycznym i to zamachu z rak tych, których kiedyś zaprosiło się do swojego domu, a oni widzą w nim tylko niewiarę i konsumpcję?”.

Kaznodzieja, przywołując opinię jednego z publicystów stwierdził, że „Europa zabija się sama, a islamiści jedynie ją dobijają”. „Tam, gdzie systematycznie eliminuje się chrześcijaństwo, gdzie z premedytacją niszczy się rodzinę i małżeństwo, gdzie odmawia się życia dzieciom z wadą genetyczną, a osobom w podeszłym wieku proponuje się eutanazję, tam powstaje próżnia, którą wypełnia wygoda, duchowe lenistwo i obojętność” – mówił.

Nawiązując do zakończenia akcji Katolickiego Stowarzyszenie Młodzieży -„Poczta Miłosierdzia”, Biskup Płocki podkreślił, że świat uratować może tylko „powrót do chrześcijaństwa i jego zasad, które przejawiają się w prostych gestach solidarności”. Zachęcał do lektury Dziennika bł. ks. Michała Sopoćki, zwłaszcza pisanego pod koniec życia 4. Zeszytu, w którym wpisy są łatwe do przeczytania, zapamiętania i przyswojenia. Bp Libera, przytaczając cytaty z zapisków bł. ks. Michała, podkreślił jego intuicję i podjęte wysiłki, dzięki którym dziś wszyscy mogą powtarzać: „Jezu, ufam Tobie!”.

Podczas Mszy św., którą koncelebrowali Abp Senior Stanisław Szymecki, Bp Henryk Ciereszko oraz kilkudziesięciu kapłanów, w procesji z darami zostały przyniesione symboliczne skrzynki pocztowe akcji „Poczta Miłosierdzia”, zawierające listy do prześladowanych wspólnot chrześcijańskich i rodzin, m.in. w Syrii, Iraku i Nigerii.

Na zakończenie Eucharystii, przed udzieleniem błogosławieństwa, Abp Edward Ozorowski podkreślił, że kult miłosierdzia Bożego opiera się na trzech filarach, które „znajdują się w Rzymie, w Krakowie i w Białymstoku”. „Dobrze, że ta świadomość Boga miłosiernego coraz szerzej przenika do umysłów i serc ludzkich. Ono jest obecne w tych wszystkich, którzy troszczą się o nas, ogarnia wszystkie sytuacje naszego życia” – zaznaczał .

Metropolita Białostocki wskazał, że miłosierdzie Boga nie jest porównywalne z ludzką litością, gdyż „ono nie pomniejsza człowieka, ale dźwiga go ku górze, ku pełni życia”. Zachęcał wszystkich przybyłych do sanktuarium pielgrzymów, by jak najczęściej nawiedzali tę świątynię, aby tu dostępować licznych łask.

Piesza Pielgrzymka do białostockiego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego wyruszyła promieniście z pięciu miejsc: z Wasilkowa oraz białostockich Dojlid, Nowego Miasta, Starosielc i Bacieczek. Na trasie dołączały się do niej grypy z poszczególnych parafii. Do Sanktuarium na godzinę 15.00 przybyło pieszo ponad tysiąc osób, a liczni pielgrzymi z archidiecezji i Polski dotarli na uroczystość w pielgrzymkach autokarowych lub własnymi środkami transportu.

Mieszkańcy Białegostoku przygotowywali się do uroczystości przez nabożeństwo nowenny do Bożego miłosierdzia. W Sanktuarium uczestniczyli w niej białostoczanie oraz wierni z poszczególnych dekanatów archidiecezji. W poszczególne dni tygodnia na modlitwie spotykała się młodzież, seniorzy, parlamentarzyści, samorządowcy i urzędnicy, księża i siostry zakonne. Dzisiejsze uroczystości połączone były z patronalnym świętem Caritas.