Metropolita Białostocki, nawiązując do sytuacji w krajach, gdzie współcześnie prześladowani są chrześcijanie, mówił o wierze w Jezusa jako Mesjasza, która łączy wszystkich jego uczniów. „Tak długo jak to wyznajemy, nawet jeśli różnimy się w zwyczajach, pozostajemy jedno jako chrześcijanie” – mówił.

Wspominając wizytę Jana Pawła II w białostockiej katedrze św. Mikołaja sprzed 25 laty, zauważył ewoluującą w tym okresie atmosferę we wzajemnych relacjach. Zaznaczył, że wspólna modlitwa ludzi różnych wyznań w corocznym Tygodniu Ekumenicznym, jeszcze bardziej jednoczy żyjących na Podlasiu chrześcijan. Hierarcha dziękował wszystkim, którzy modlą się o ich jedność oraz uczestniczą w nabożeństwach, realizując to, o co modlił się sam Jezus, dążenie - „Aby wszyscy byli jedno”.

W homilii Ordynariusz Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej zauważył: „To, że brak wzajemnej miłości i jedności w relacjach między chrześcijanami świadczy o tym, jak ciężkim brzemieniem okazuje się „proste, na pierwszy rzut oka przykazanie miłości, i jak skutecznie zły duch działał i nadal działa, by zasiewać niezgodę wśród uczniów Chrystusa”.

Abp Jakub podkreślał, że wśród wielu działań podejmowanych na rzecz jedności, najskuteczniejsza jest wspólna modlitwa, gdyż jest poddaniem się działaniu Boga i Jego łaski. „Śledząc historię widzimy, że wszelkie próby pojednania według naszej ludzkiej wizji nie przynosiły skutku, a nawet prowadziły do pogłębienia podziałów i wrogości. Na szczęście uświadamiamy sobie coraz bardziej, że były to błędy i powinniśmy zdać się na wolę Bożą, prosząc usilnie o Jego pomoc i działanie” – mówił.

Prawosławny hierarcha zwrócił uwagę na wspólne problemy i wyzwania, przed jakimi stają obecnie chrześcijanie. Wśród nich wymienił postępującą laicyzację i rugowanie chrześcijańskiego

światopoglądu ze sfery życia publicznego. Podkreślał także, problemy te dotyczą wszystkich chrześcijan bez względu na wyznanie.

„Kiedy słyszymy o zabijaniu i prześladowaniu chrześcijan dowiadujemy się, że prześladowcy ich nie rozróżniają, dla nich wszyscy są tacy sami. Oni walczą z chrześcijaństwem, bez względu na to, kto do jakiego Kościoła należy. Podobnie jest w krajach tzw. demokracji, gdzie Kościoły są rugowane z życia publicznego. Toczy się bowiem skryta walka z chrześcijaństwem, z całym chrześcijaństwem” – podkreślał abp Jakub.

Kaznodzieja wskazywał, że konieczny jest wspólny „sprzeciw jednym głosem”. „Obecnie wszystko jest kontestowane: sakramentalne małżeństwo, tradycyjna rodzina, godne współżycie, pojęcie płci, grzechu, świętości, czy nawet samego Kościoła. Głosi się to w imię wolności, ale tylko po to, aby człowieka uczynić niewolnikiem grzechu, wyobcować z Kościoła i odciągnąć od Boga” - odnotował ordynariusz białostocko-gdański i dodał: „By być wiarygodnymi w działaniu powinniśmy mówić jednym głosem. Jest to także doskonały fundament, by odbudować utraconą niegdyś jedność”.

„Tak zwany cywilizowany świat zmierza dziś w złym kierunku. Mówię o tym dzisiaj, ponieważ jest to wyzwanie dla wszystkich ludzi wiary” – zaznaczał abp Jakub i zachęcał do troski, zwłaszcza o ludzi młodych, którym nie tylko duchowni, ale wszyscy wierni winni głosić Chrystusa. Podkreślał też, że odejście od właściwego pojmowania wolności, które w ostateczności prowadzi do zeświecczenia, a nawet agresywnego ateizmu, jest największym współczesnym zagrożeniem dla chrześcijaństwa.

Mszę św. o jedność chrześcijan koncelebrował Abp Senior Stanisław Szymecki oraz kilkunastu kapłanów. Wraz z wiernymi modlili się profesorowie i alumni Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego, osoby życia konsekrowanego oraz liczni wierni.

Na zakończenie Eucharystii Tomasz Wigłasz, pastor Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, wskazał na dwa źródła jedności, jakimi są Słowo Boże i krzyż Chrystusa.

Dobrych owoców wspólnej modlitwy życzyli także przedstawicielom różnych wyznań Prezydent Miasta Białegostoku Tadeusz Truskolaski oraz wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.

Metropolita Białostocki przed udzieleniem błogosławieństwa podziękował abp. Jakubowi za wygłoszoną homilię, a obecnym na Mszy św. przedstawicielom bratnich Kościołów dziekował za obecność, która „jest wyrazem troski o jedność”.