Abp Hoser postawił diagnozę współczesnego społeczeństwa w Polsce. Zauważył, że jest to często społeczeństwo narcystyczne, depresyjne, a przede wszystkim cechuje go ogromny „chaos aksjologiczny”. Ten stan wynika z „ducha epoki”, jakim jest dominujący obecnie duch postmodernizmu. Zdaniem prelegenta jest on zaprzeczeniem racjonalizmu, trwałych wartości i odniesień, prowadząc do subiektywizmu  oraz negacji wszelkich praw moralnych i etyki.

„Odrzucenie obiektywnej prawdy zamyka drogę do poszukiwania sensu i jest demobilizujące” – stwierdził hierarcha, podkreślając, że „poszukiwanie sensu bez odniesień czyni człowieka podatnym na wszelkiego rodzaju ideologie, grupy nacisku czy sekty”.

Zdaniem Biskupa Warszawsko-Praskiego konsekwencją takiego stanu rzeczy są źle rozumiana tolerancja, ideologia gender, „etyka sentymentu” oraz krzywdzące drugiego człowieka nadużywanie wolności. Ukazując inne zagrożenia, przed jakimi staje współcześnie człowiek wierzący, wskazał m. in. na „wtórny analfabetyzm katechetyczny”, zniewolenie przez uczucia i fałszywą autonomię, brak nawrócenia i zanik miłości, kryzys sakramentów i modlitwy, a także niewłaściwe działania formacyjne w Kościele.

Abp Hoser, jako antidotum wobec dochodzących coraz bardziej do głosu w społeczeństwie i w Kościele w Polsce postmodernistycznych trendów, zachęcał do powrotu do „tajemnicy sumienia”. „Ma ono w sobie szczególne napięcie: jest dziełem Boga, jest otwarte na transcendencję, jest świętą przestrzenią w której Bóg przemawia do człowieka, a z drugiej strony siedzibą sumienia jest serce człowieka jako zwornik ludzkiej świadomości. To ono stanowi o czasie i miejscu ludzkich wyborach, ich realizacji, godności i wolności człowieka, a wreszcie jest miejscem ciągłego dialogu człowieka z Bogiem” – mówił.

Drugi z prelegentów, ks. prof. Tadeusz Zadykowicz, dyrektor Instytutu Teologii Moralnej KUL, w swoim referacie zwrócił uwagę, że dyskusja, jaka rozgorzała wobec klauzuli sumienia w Polsce nie dotyczy jedynie środowiska lekarskiego, ale również szkoły. Punktując argumenty przeciwników stosowania jej w szkole w imię „neutralności światopoglądowej”, wyjaśniał, że prawo do sprzeciwu sumienia nie jest przywilejem, ale wynika z Konstytucji i z Karty Nauczyciela, gdzie jest mowa o godności człowieka i poszanowaniu wolności sumienia.

„Klauzula sumienia jest instrumentem realizacji wolności sumienia, o której stanowi również prawo międzynarodowe. Stanowi ono, że ani państwo, ani żadna inna instytucja nie może nikogo zmuszać do działania wbrew jego sumieniu. Wolność działania i religii nie oznacza bowiem jedynie prawa do swobodnego wyboru światopoglądu czy też prawa do uzewnętrzniania religii poprzez akty kultu, ale oznacza także swobodę dokonywania własnych ocen moralnych i postępowania w zgodzie z własnym sumieniem, włącznie z wolnością od przymusu działania wbrew temu sumieniu” – wyjaśniał ks. Zadykowicz, podkreślając, że nie wywodzi się ona z teologii katolickiej, ale z międzynarodowych aktów prawnych. „Dlatego prawo do sprzeciwu sumienia nie jest żadnym wyjątkiem, wyjątkiem jest jego ograniczenie” – mówił.

Prelegent przedstawił trzy główne obszary prawa do sprzeciwu sumienia w pracy nauczyciela. Wskazał, że jest nim każda próba zastąpienia rodziców przez szkołę w ich funkcji wychowawczej, propagowanie fałszywych lub fragmentarycznych ideologii oraz podporządkowanie się systemowi edukacyjnemu w propagowaniu nierzetelnej lub nie sprawdzonej wiedzy.

Ks. prof. Zadykowicz podkreślał, że „jest jedno sumienie i jedna moralność, zarówno na gruncie zawodowym jak i osobistym, i nikt nie ma prawa żądać od nauczyciela podwójnej moralności”. Wyjaśniał, że człowiek wierzący powinien być zawsze posłuszny prawu Bożemu, a sprzeciwiać się prawu ludzkiemu wówczas, gdy jest ono niemoralne lub niesprawiedliwe. „Nawet w przypadku sumienia błędnego, nie można nikogo zmusić do postepowania wbrew własnemu sumieniu” – tłumaczył. Przestrzegał także przed drogą „łatwych zasad moralnych”, gdyż jak mówił, „jest to droga konformizmu, która prowadzi do utraty człowieczeństwa”.

Na zakończenie konferencji Abp Edward Ozorowski podziękował prelegentom i wszystkim uczestnikom spotkania oraz udzielił pasterskiego błogosławieństwa.

W Archidiecezji Białostockiej co roku odbywają się dwa zjazdy naukowo-pastoralne: kolędowy i paschalny. Służą one stałej formacji kapłanów i katechetów w zakresie wiedzy teologicznej oraz działalności duszpasterskiej i katechetycznej. Organizacją zjazdów, od chwili powstania w 1999 r., zajmuje się Międzywydziałowa Katedra Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku przy współpracy Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej Białostockiej.