Białystok, dn. 14.10.2022
Nr 1093/22/A


Biskup diecezjalny ponosi pełną odpowiedzialność za wspólnotę Kościoła, którą kieruje, a szczególnie za kapłanów. Jego obowiązkiem jest zdecydowana reakcja na czyny, które są określone przez prawo kościelne i cywilne jako przestępstwa.

W przypadku, gdy pojawiają się słabość oraz zgorszenie spowodowane przez postawę księdza, biskup powinien zareagować tak, aby dać jasny sygnał wiernym, że nie lekceważy tych czynów. Jest jednocześnie, w duchu Ewangelii, zobowiązany do udzielenia pomocy. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku ks. Kamila Ciulkina.

8 sierpnia 2022 r., po otrzymaniu informacji dotyczącej ks. Kamila Ciulkina, arcybiskup metropolita białostocki spotkał się z nim w obecności ks. Andrzeja Brzozowskiego, proboszcza parafii pw. św. Jadwigi Królowej w Białymstoku i ks. wicekanclerza Ireneusza Korzińskiego, i podjął w sposób odpowiedzialny decyzję dotyczącą tego kapłana.

Ponieważ ks. Andrzej Gniedziejko wyraził wolę pomocy ks. Kamilowi Ciulkinowi, 25 sierpnia 2022 r. został on skierowany do parafii w Korycinie (w charakterze pomocy duszpasterskiej). Po kilku tygodniach oddanej i pełnej zaangażowania posługi, w czasie spotkania jakie miało miejsce 5 października 2022 r., ks. proboszcz z Korycina poprosił, aby mianować ks. Kamila wikariuszem.

W tym samym dniu został wypracowany komunikat, w którym ks. Kamil Ciulkin, przy poszanowaniu jego pełnej wolności uznał, że zgadza się z decyzją arcybiskupa metropolity wydaną 8 sierpnia br. Jednocześnie oświadczył on, że nie czuje się skrzywdzony. Podziękował też za możliwość kontynuowania posługi kapłańskiej i zobowiązał się do odpowiedzialnej współpracy z ks. proboszczem.


* * *

Kuria Metropolitalna Białostocka domaga się od redaktora Adama Jakucia opublikowania powyższego oświadczenia na pierwszej stronie „Kuriera Porannego”, zamieszczenia go w wydaniu elektronicznym oraz przeproszenia za manipulacje i fałszywe oskarżenia zawarte w artykułach jego autorstwa.


Teresa Margańska
rzecznik prasowy
Archidiecezji Białostockiej