Metropolita Białostocki podkreślił, że „polskość w wolności jest najwyższym dobrem, za które nieraz trzeba płacić najwyższą cenę”. „Wielu ludzi wówczas się wycofuje, ale na szczęście zawsze znajdują się tacy, którzy o nią walczą. Nasza narodowa historia obfituje w wiele takich przykładów” – mówił. Przypomniał, że m.in. dzięki powstańcom listopadowym, styczniowym, a podczas ostatniej wojny warszawskim, Polacy ocaleli jako naród.

„Dzisiaj możemy mówić naszym ojczystym językiem i cieszyć się dziedzictwem wypracowanym przez jakże wielu Polaków. I ci, którzy za to zwycięstwo zapłacili jakże wysoką cenę trzy lata temu również zapisali się w historii jako nasi narodowi bohaterowie. Oby i nam udało się wytrwać w dobrym i tak żyć, abyśmy mogli oglądać takie narodowe zwycięstwo, jakie każdy Polak nosi w swym sercu” – mówił Abp Ozorowski.

W homilii ks. prał. Dariusz Mateuszuk wskazywał, że krzyż upamiętniający tragedię smoleńską, który po Eucharystii zostanie poświęcony, przypomina wielki przełom. Dokonał się w on życiu narodu, jako koniec „etosu, którego nie śmiemy nikomu przypisać, a który w sposób oczywisty wpisany był w doświadczenie dziejów, łącząc najświętsze symbole narodowe z nadzieją krzyża”.

Kaznodzieja wyraził nadzieję, że data 10 kwietnia 2010 r. okaże się początkiem przełomu, który będzie owocował przebudzeniem świadomości: „Musimy głęboko wierzyć, że ta śmierć, tak wielu, przyniesie błogosławione owoce. (…) Symbolu smoleńskiego nie możemy zmarnować, jak chcą jego przeciwnicy, sprowadzając rzecz cynicznie do grzebania w grobach. Trzeba niestrudzenie dociekać prawdy, ale trzeba też niestrudzenie mobilizować siły na przyszłość, przypominając o etosie tych, którzy tam oddali swoje życie” – mówił ks. Mateuszuk.

Wskazując na istotę uroczystości, podkreślał, że Krzyż Smoleński na świętowodzkiej Górze Krzyży, został ustawiony: „ku pamięci, ku przestrodze, ale przede wszystkim z nadzieją na błogosławione owoce śmierci, którą ponieśli zdążający uczcić pamięć ofiar Katynia”.

Po Mszy św. odczytany został list od Jarosława Kaczyńskiego do uczestników rocznicowych obchodów. Następnie w uroczystej procesji na Górę Krzyży, wraz z licznie zgromadzonymi wiernymi przeszli parlamentarzyści, najwyżsi przedstawiciele władz związkowcy Solidarności, harcerze oraz poczty sztandarowe.

Tam, w obecności Karoliny Kaczorowskiej, wdowy po Prezydencie Ryszardzie Kaczorowski oraz rodzin śp. Krzysztofa Putry i śp. Justyny Moniuszko, Abp Edward Ozorowski odmówił modlitwę i poświęcił Krzyż Smoleński. Odsłonięcia monumentu dokonali Prezydentowa Karolina Kaczorowska oraz Maciej Łopiński, minister w kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Następnie pod pomnikiem-krzyżem złożono kwiaty i odśpiewano hymn państwowy.