Metropolita białostocki przypomniał w homilii, że wartości opisane w Dekalogu, mimo zmieniających się okoliczności, pozostają niezmienne. Te jasno sformułowane przez Boga zasady, zachowywane na co dzień organizują życie osobiste, rodzinne i społeczne.
„Dekalog to dyscyplina, samoograniczenie się dla dobra drugiego człowieka, dla dobra społeczności, ale równocześnie dla własnego dobra. Linie podziału pomiędzy dobrem i złem zostały wyznaczone precyzyjnie. Bóg nie powiedział: «Wydaje mi się, że raczej nie powinieneś zabijać», tylko krótko i jasno: «Nie zabijaj». To trudne do pojęcia, że wszyscy, którzy popierają zabijanie, zdążyli się już urodzić i chcieliby żyć jak najdłużej bezpiecznie, wygodnie i dostatnio” – mówił.
„Nie mniej trudne do pojęcia są także słowa i czyny tych, którzy składają wieńce przy pomnikach poległych obrońców naszych granic i nawiedzają ich groby, a jednocześnie nie szanują tych, którzy dziś stoją na straży bezpieczeństwa naszego kraju. Jezus często do takich mówił: „Biada wam (…) obłudnicy!” – kontynuował abp Guzdek.
Przypomniał, że tegoroczne obchody 33. rocznicy powołania Straży Granicznej zbiegają się z setną rocznicą powołania Korpusu Ochrony Pogranicza: ta formacja wojskowa utworzona 12 września 1924 r. miała za cel ochronę wschodniej granicy II Rzeczpospolitej przed dywersyjnymi działaniami służb sowieckiej Rosji.
„Żołnierze tej formacji codziennie zdawali egzamin z wierności złożonej przysiędze, ale największym sprawdzianem męstwa i patriotyzmu była obrona Polski we wrześniu 1939 r. Wielu z nich poległo, zaś inni dostali się do sowieckiej niewoli. Dane mi było wiele razy wraz z przedstawicielami polskiego rządu, Straży Granicznej i Policji pochylać się nad zbiorowymi mogiłami oraz modlić się za okrutnie pomordowanych w Twerze i spoczywających na cmentarzu wojennym w Miednoje. Ta nekropolia upamiętnia ponad 6300 zgładzonych naszych rodaków, a wśród nich wielu żołnierzy KOP-u” – zaznaczył.
W sytuacji wojny hybrydowej na granicy polsko-białoruskiej, hierarcha przywołał słowa pierwszego rozkazu skierowanego do żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, wypowiedziane sto lat temu przez dowódcę tej formacji, gen. bryg. Henryka Minkiewicza, które nic nie straciły ze swej aktualności: „W tych warunkach cała ludność województw kresowych spogląda na żołnierzy KOP, jako na swoich właściwych obrońców. Żołnierze, nie możecie tego zaufania stracić. (…) Musicie wierną i wytrwałą służbą zapewnić ludności ład i spokój, zagwarantować bezpieczeństwo”.
„Także dziś całe polskie społeczeństwo z nadzieją patrzy na funkcjonariuszy Straży Granicznej, broniących bezpieczeństwa granic naszego kraju. Wasze dokonania sprawiają, że cieszycie się wielkim zaufaniem, szacunkiem i wdzięcznością polskiego społeczeństwa. Tej niewielkiej grupie naszych rodaków, którzy próbują dyskredytować, ośmieszać, negować wasz trud i poświęcenie, a nawet nawoływać do niewierności złożonej przysiędze, pragnę przypomnieć apel pierwszego dowódcy KOP: «Imię (…) powołanych do ochrony granic musi być z ufnością i szacunkiem wymawiane przez całą ludność». Powtarzam – przez wszystkich rodaków, bez żadnego wyjątku!” – mówił.
Zachęcał, aby dzisiejsza liturgia i uroczysty apel na terenie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej były wyrazem wdzięczności za trud i poświęcenie broniących naszej wschodniej granicy, a także „gorącym apelem o odpowiedzialność i opamiętanie, jedność i współdziałanie w trosce o bezpieczeństwo naszego ojczystego domu”.
Mszę św. koncelebrowali dziekan SG ks. płk Zbigniew Kępa, reprezentujący Biskupa Polowego WP oraz ks. mjr SG Marcin Czuchraniuk. We wspólnej modlitwie uczestniczył także kapelan obrządku prawosławnego, ks. kpt. SG Piotr Nestoruk.
We wspólnej modlitwie uczestniczyli gen. Bryg. Sławomir Klekotka, Komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej wraz ze swymi zastępcami, kadra kierownicza, komendanci placówek, przedstawiciele związków zawodowych, funkcjonariusze i funkcjonariuszki Straży Granicznej, a także przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych. Obecny był również poczet sztandarowy Podlaskiego Oddziału SG.
Liturgię uświetniła Orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej z Gdańska.
Funkcjonariusze Straży Granicznej odpowiadają za ochronę granic i kontrolę ruchu granicznego. W ostatnich latach mierzą się z wielkimi wyzwaniami związanymi z ciągłymi próbami nielegalnego przekraczania granicy z Białorusią.
W Podlaskim Oddziale Straż Granicznej służy ok. 2 tys. funkcjonariuszy, do tego ponad 300 pracowników cywilnych. Ochraniają ponad 350-kilometrowy odcinek granicy, z czego ponad 100 km stanowi granica z Litwą, a prawie 250 km – granica z Białorusią.
W województwie podlaskim znajduje się 16 placówek Straży Granicznej: 3 na granicy wewnętrznej Unii Europejskiej (w Rutce-Tartak, Sejnach oraz Augustowie) oraz 13 na granicy zewnętrznej, w tym: 7 placówek bez przejść granicznych (w Lipsku, Nowym Dworze, Szudziałowie, Krynkach, Michałowie, Dubiczach Cerkiewnych i Mielniku) oraz 6 placówek z przejściami granicznymi (w Płaskiej, Kuźnicy, Bobrownikach, Narewce, Białowieży i Czeremsze).
16 maja, podczas centralnych obchodów Święta Straży Granicznej, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie. Na stopień generała brygady SG awansował płk SG Sławomir Klekotka, Komendanta Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Również 16 maja funkcjonariusze i pracownicy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej uczestniczyli w akcji honorowego oddawania krwi pod hasłem „Na Straży Życia”. Łącznie krew oddało 40 osób, w sumie ponad 18 litrów. Organizatorem przedsięwzięcia był Klub Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża przy Podlaskim Oddziale Straży Granicznej. Akcja wpisała się w 33. rocznicę powołania Straży Granicznej.