Ostatni dzień pielgrzymki rozpoczął się od modlitwy w kościele parafialnym w Jaszunach, do którego białostoccy pielgrzymi w 2016 r. przynieśli relikwie bł. ks. Michała Sopoćki.
Następnie pątnicy wyruszyli w drogę, która wiodła wprost Sanktuarium w Ostrej Bramie. Na jednym z postojów, w miejscowości Porodomino, pielgrzymi zatrzymali się na modlitwę przy grobie zmarłego w tym roku proboszcza miejscowej parafii, ks. Mirosława Balcewicza, przyjaciela białostockiej pielgrzymki, który swoją gościnnością na trwałe się wpisał w pamięć pątników.
Na ostatnich etapach wędrówki do pielgrzymki dołączył bp Henryk Ciereszko, który wprowadził grupę do Ostrobramskiego Sanktuarium i przewodniczył Eucharystii. Podczas Mszy św. pobłogosławił małżeństwo Pawła i Klaudii Rysiejków, którzy przed pięcioma laty poznali się podczas Ekumenicznej Pieszej Pielgrzymki do Wilna.
„Witaj, Królowo, Matko Miłosierdzia - te radosne zawołanie niech nam towarzyszy i pobudza nas do zaufania Maryi i Jej Synowi, Jezusowi Chrystusowi” - mówił na zakończenie Mszy św. białostocki biskup pomocniczy.
Dzień zakończył apel maryjny o 21.00 w Ostrej Bramie. W dniu jutrzejszym o godzinie 10.00 pielgrzymi zgromadzą się na Eucharystii w wileńskiej archikatedrze, po której nastąpi na rozwiązanie pielgrzymki.
W tym roku pielgrzymka liczyła blisko 450 pątników pochodzących z archidiecezji białostockiej oraz wielu miejsc w Polsce. Wraz z nimi pielgrzymowało 9 kapłanów, 6 sióstr zakonnych, jeden brat zakonny i 5 alumnów. Najstarszy pielgrzym miał 77 lat, a najmłodszy, pielgrzymujący wraz z rodzicami zaledwie 6.
W tym roku pątnikom towarzyszy hasło „Wierzę w Kościół”. W sposób szczególny podczas tegorocznej wędrówki modlono przez wstawiennictwo Matki Miłosierdzia o pokój na Ukrainie.