W homilii metropolita białostocki zauważył, że w każdym społeczeństwie można wyróżnić dwie grupy osób mających odmienne podejście do kwestii bezpieczeństwa. Przedstawiciele pierwszej z nich nie dostrzegają i nie rozumieją zmian, jakie dokonują się w ich otoczeniu.
„Najgroźniejsze jest owo zaćmienie umysłu powodujące, że człowiek zachowuje się w sposób pozbawiony odpowiedzialności za siebie, swoich najbliższych i wspólnotę narodową” – mówił. Zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo „stwardnienia serca”, które zamyka człowieka na jakiekolwiek rozumne argumenty, pozwala na dominację emocji, chęci przypodobania się innym lub pragnienia zaistnienia w mediach, a „taka postawa nie zasługuje na to, aby ją nazwać rozumną, mądrą i odpowiedzialną”.
Do drugiej grupy arcybiskup zaliczył osoby, „które mają oczy szeroko otwarte, zdolne dostrzec pojawiające się nowe zjawiska oraz dokonujące się zmiany w zakresie bezpieczeństwa. Mają też uszy otwarte, zdolne do słuchania rad i zaleceń tych, którzy sprawą bezpieczeństwa zajmują się w sposób profesjonalny”.
Za takich uznał mieszkańców Podlasia, zwłaszcza tych mieszkających w pobliżu granicy polsko-białoruskiej, którzy widząc niepokojące zjawiska i odczuwając rozmaite niedogodności, starają się zrozumieć sytuację oraz wyciągać właściwe wnioski. „Zdecydowana większość mieszkańców naszych wiosek i miast darzy sympatią i okazuje wdzięczność tym, którzy z narażeniem własnego zdrowia i życia podejmują działania mające zapewnić poczucie bezpieczeństwa w naszej małej Ojczyźnie” – stwierdził.
Odnosząc się do trwającej od dwóch lat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej hierarcha przypomniał, że jest to zamierzone działanie w ramach wojny hybrydowej. „Naprawdę, trzeba mieć złą wolę – być ślepym, głuchym i nierozumnym, aby nie przyjmować do wiadomości, że owi migranci to w zdecydowanej większości osoby ponoszące wysokie koszty za obietnicę łatwego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej i dotarcia do „raju”, jakim w ich przekonaniu są kraje zachodniej Europy. Często towarzyszą temu działania przestępcze” – mówił.
W obliczu realnego zagrożenia bezpieczeństwa Polski, z okazji zbliżającego się dorocznego święta polskiej Policji, dziękował jej pracownikom i funkcjonariuszom za to, że w sposób profesjonalny wykonują swoje zadania. „Policji podlaskiej należy się szczególna wdzięczność za działania mające na celu wzmacnianie bezpieczeństwa naszej wschodniej granicy i mieszkańców przygranicznych miejscowości” – dodał.
Abp Guzdek przypomniał także patriotyczną postawę policjantów II Rzeczpospolitej, którzy we wrześniu 1939 r. bronili wschodniej granicy Polski, zwłaszcza 6300 jeńców obozu w Ostaszkowie zamordowanych w 1940 r. przez NKWD i pogrzebanych na Cmentarzu Wojennym w Miednoje, największej policyjnej nekropolii na świecie.
„«Szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą» – te słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii odnoszą się do każdego z nas. Widzimy narastające zagrożenie bezpieczeństwa i rozumiemy, że nie można pozostać biernym wobec nasilających się działań zła. Troska i wszelkie działania podejmowane w celu poprawy stanu bezpieczeństwa państwa i jego mieszkańców, nigdy nie powinny nas dzielić, ale zawsze jednoczyć. Policjanci służą wszystkim mieszkającym na polskiej ziemi niezależnie od ich wiary, poglądów politycznych, przynależności partyjnej czy narodowości” – podkreślał.
„Dziękujemy za to, że rozumiejąc złożoność i pojawiające się nowe zagrożenia naszego bezpieczeństwa, nieustannie podnosicie kwalifikacje zawodowe, aby skuteczniej eliminować zło i ochraniać dobro” – mówił, dziękując policjantom i policjantkom obchodzącymi swoje święto za ofiarną służbę bliźnim.
Wszystkim funkcjonariuszom i pracownikom podlaskiej Policji z okazji dorocznego święta abp Guzdek życzył, aby ich „służba i praca – podejmowane z pełnym poświęceniem i oddaniem – przynosiły obfity plon. Niech zawsze będą źródłem osobistej satysfakcji, cieszą się powszechnym uznaniem i wdzięcznością wszystkich mieszkańców naszej Ojczyzny”.
Eucharystię wraz metropolitą białostockim koncelebrowali kapelani policji wraz z ks. prał. Jarosławem Grzegorczykiem, kapelanem Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Śpiewom podczas liturgii towarzyszyła orkiestra Komendy Głównej Policji i chór Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
We wspólnej modlitwie uczestniczyli parlamentarzyści, posłowie i senatorowie RP, Komendant Główny Policji generalny inspektor Jarosław Szymczyk, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych województwa podlaskiego oraz miasta Białegostoku, Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku nadinspektor Robert Szewc wraz z zastępcami, Komendant Miejski Policji w Białymstoku inspektor Maciej Daniel Wesołowski wraz z zastępcami, komendanci powiatowi, przedstawiciele cywilni, związków zawodowych oraz poczty sztandarowe. Obecni byli kapelani policji cerkwi prawosławnej i przedstawiciele służb mundurowych różnych formacji oraz instytucji i placówek współpracujących z Policją.
Po Mszy św. dalsza część wojewódzkich i miejskich obchodów Święta Policji okazji 104. Rocznicy powstania Policji Państwowej miała miejsce na Rynku Kościuszki.
14 lipca z okazji 100. rocznicy objęcia przez oddziały policji służby granicznej na wschodnich rubieżach państwa polskiego w Białymstoku otwarta została wystawa plenerowa „Policja Państwowa w ochronie granicy wschodniej II Rzeczypospolitej 1923-1926”. Zgromadzony materiał ikonograficzny ukazuje problemy, z jakimi przyszło się mierzyć w tych latach funkcjonariuszom ówczesnej policji na polsko-litewskiej, polsko-łotewskiej i polsko-sowieckiej linii granicznej.
Wszyscy zainteresowani historią Policji Państwowej będą mogli oglądać tę wystawę przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej przed Komendą Wojewódzką Policji w Białymstoku przez najbliższe dwa tygodnie.
24 lipca 1919 r. Sejm przyjął ustawę o Policji Państwowej, która działała do II wojny światowej. Po wojnie – 7 października 1944 r. – Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego formalnie powołał Milicję Obywatelską, która faktycznie istniała już od dwóch miesięcy na terenach zajętych przez Armię Czerwoną. 6 kwietnia 1990 r. Sejm rozwiązał MO, a na jej miejsce powołał Policję. Obecnie służy w niej około 100 tys. funkcjonariuszy, co czyni ją największą formacją mundurową w Polsce.