O godz. 10.00, po krótkiej rozgrzewce i solidnej porcji zabaw, zebranych przywitali gospodarze balu: ks. Grzegorz Kłoczko i Pan Zbigniew Wasiluk, właściciel restauracji Lipcowy Ogród w Białymstoku. To właśnie dzięki ich współpracy niepełnosprawni mogą spotykać się corocznie na balu karnawałowym, jak i jesiennej zabawie "Grzybobranie i pieczenie ziemniaka". Każdy z uczestników, jak na dostojnym bal przystało, przybył w przebraniu. Tajemne jury wmieszane w tłum obserwowało zebranych, po czym wydało werdykt. Nagrody rozdano w kategoriach najlepszego stroju: opiekuna, rodzica i podopiecznego. W palecie nagród znalazły się m.in.: vouchery do salonu piękności, bilety do kina, czy też karnety wstępu do restauracji.
Po tym zebrani oddali się nieskrępowanej zabawie. Pociąg zmierzający poprzez kraje całego świata, pokaz mody z prawdziwym wybiegiem prosto z Mediolanu, na którym każdy mógł spróbować swoich sił w modelingu, tańce i zabawy prowadzone przez wyszkolonych instruktorów. To tylko niektóre z atrakcji, które obok stołu ze słodkościami i foto budce były na wyciągnięcie ręki przybyłych. Nie zabrakło oczywiście tancerzy indywidualnych, dla których muzyka ani trochę nie przeszkadzała.
Po takiej dozie atrakcji przybył czas na obfity posiłek. Dzieci i młodzież wraz z opiekunami udali się do suto zastawionych stołów, gdzie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Od pizzy, chipsów z ziemniaków i frytek po nuggetsy i inne frykasy. Na koniec wróciliśmy na parkiet, aby do godz 13.00 bawić się przy współczesnych hitach muzyki disco, jak i kultowych utworach, przy których nogi same rwą się do tańczenia.
Ideę balu karnawałowego osób niepełnosprawnych trafnie podsumował ks. prob. Grzegorz: "Celem tej imprezy jest nie tylko dobra zabawa, ale także możliwość rozmowy, nawiązania nowych znajomości, oderwania się choć na chwilę od problemów i trudów życia codziennego. Podczas naszej zabawy staramy się, aby każdy czuł się ważny i wyjątkowy. Dołożymy również wszelkich starań, aby kontynuować nasze spotkania, by móc nieustannie dzielić się z innymi radością".