W homilii Abp Tadeusz Wojda odwołując się do słów Jezusa z Ewangelii według św. Jana: „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije” pytał zebranych o ich pragnienie tej Żywej wody - Ducha Świętego.
Zauważył, że żyjąc w świecie, który odrzuca Boga stając się „coraz bardziej pustynią duchową”, współczesny człowiek doświadcza różnorakiej biedy ludzkiej i duchowej. „Wydaje nam się, że wierzymy, ale tej wiary nie zawsze nam starcza; pragniemy kochać Boga i bliźniego, a z tak wielką trudnością przychodzi nam przebaczyć nawet małe krzywdy; pragniemy żyć w zjednoczeniu z Jezusem, a popełniamy grzechy, które nas od Niego oddalają; pragniemy kierować się Bożą wolą, ale najchętniej ufamy własnej woli; pragniemy głosić Jezusa i Jego Dobrą Nowinę o zbawieniu, a w rzeczywistości więcej mówimy o sobie samych niż o Jezusie; pragniemy być w dzisiejszym świecie żywym i autentycznym świadectwem Jezusa, a tymczasem ulegamy przeświadczeniu, że jesteśmy słabi, nieprzygotowani i nieadekwatni do tej misji” – mówił.
Arcybiskup stwierdził, że bez Boga człowiek odczuwa w sobie rozdarcie, wielką pustkę i całkowite zagubienie. Im bardziej zaś odrzuca Boga, tym trudniej jest mu poradzić sobie z samym sobą i natarczywie rodzącymi się pytaniami o sens i cel życia, o poszanowanie drugiego człowieka, o wartości które łączą a nie dzielą oraz o moralny fundament postępowania.
„Prawdziwych wartości, na których opiera się nasze życie, świat nie jest w stanie dać, bowiem nie pochodzą one od świata lecz od Boga, i dlatego tylko Bóg może je zaszczepić w ludzkim sercu”- podkreślał.
Apelował również, aby ludzie wiary byli amforami Wody Żywej dla innych, aby nie tylko sami byli nią napełnieni, ale także dawali ją innym do picia.
To jest misja, którą Duch Święty nam powierza. Ale aby móc ją pełnić, trzeba prosić Ducha o dar wiary i Bożej miłości. Ta miłość pozwala zbliżyć się do Jezusa, obmywa życie z grzechów i niedoskonałości, pozwala dostrzec w drugim człowieku brata, zbliża i gromadzi w jedno, budując jedność w różnorodności i sprawia, że stajemy się jednym Kościołem zgromadzonym wokół Jezusa Chrystusa i Jego Eucharystii.
Abp Wojda zaznaczał, że tak jak uczniowie w Wieczerniku zostali posłani, aby dać świadectwo z zmartwychwstaniu Chrystusa, tak i od nas Duch Święty dzisiaj oczekuje, że „otrzymanej wiary i miłości nie zamkniemy na klucz w naszych sercach, w murach naszego domu, w imię respektowanej wolności innych, ale ją zaniesiemy innym”.
Na Eucharystię wraz z kapłanami przybyli członkowie wspólnot, ruchów i stowarzyszeń skupionych w Radzie Ruchów Katolickich, która to zaangażowała się w przygotowanie uroczystej liturgii. Asystę utworzyła diakonia liturgiczna pod opieką ks. Tomasza Mnicha. Liturgia słowa Wigilii Zesłania Ducha Świętego miała rozbudowaną formę, a kolejne czytania przedstawiały działanie Ducha Świętego w historii zbawienia.
Po zakończonej Mszy św. na placu przy katedrze miało miejsce modlitewne czuwanie, połączone z koncertem. Równolegle w starym kościele farnym trwała adoracja Najświętszego Sakramentu.