Idąc za nauczaniem św. Pawła Arcybiskup przypomniał, że nadzieja i wiara są nierozłączne. „Nie można żyć zarówno bez wiary, jak i bez nadziei. "Niech dzisiejszy patron od spraw trudnych, bo tych beznadziejnych dla wierzących nigdy nie ma, umacnia nas, byśmy zawsze mogli realizować nasze ludzkie i chrześcijańskie zadania" - mówił.
W Dniu Solidarności z Kościołem Prześladowanym zaapelował o szczególną pamięć o chrześcijanach, w krajach, w których nie mogą jawnie wyznawać swojej wiary. Włączając się w nurt tegorocznej modlitwy za prześladowanych chrześcijan, prosił o szczególna pamięć i wsparcie dla katolików z Pakistaniu. Wskazywał, że „jako wierzący czujemy się zobowiązani, aby ich wspierać, umacniać ich naszą wiarą i modlitwą”.
Z racji kończącego się Tygodnia Misyjnego życzył wszystkim obecnym na Eucharystii życzył, aby na co dzień stawali się misjonarzami, żyjącymi w zjednoczeniu z Jezusem Chrystusem i niosącymi Go innym.
W homilii ks. prał. Jan Nieciecki przywołał tradycję głoszącą, że po wniebowstąpieniu Jezusa apostoł Tadeusz udał się do nieuleczalnie chorego Abgara, króla Edessy, zawożąc mu chustę noszącą na sobie odbicie twarzy Jezusa. Cudownie uzdrowiony Abgar stał się odtąd pierwszym władcą chrześcijańskim.
Kaznodzieja zauważył, ów przekaz miał wpływ na sposób przedstawiania św. Judy Tadeusza w hagiografiii i na obrazach. Często przedstawiano z wyobrażeniem twarzy Jezusa.
Ks. Nieciecki przytoczył również najstarszą wersję opowieści, w której święty Juda Tadeusz miał po zmartwychwstaniu zamieźć wspominanemu władcy wizwrumek Zbawiciela odciśnięty na chuście.
Zaznaczył, że wpatrując się w postać Apostoła, jaką ukazują przekazy historii i tradycji, mozna zauważyć, że nie pozwalają one koncentrować się jedynie na osobie świętego, lecz zawsze wskazują na Jezusa. Święty zawsze „Jest Jego obrazem, głosem i świadkiem - czyni cuda Jego mocą” – mówił kaznodzieja i wyjaśniał, że Juda Tadeusz nie skupiał zainteresowania na swojej osobie. Zależało mu tylko i wyłącznie na jednym - aby Jego słuchacze uwierzyli w Jezusa, a przez to osiągnęli życie wieczne.
Mszę św. koncelebrowali arcybiskupi seniorzy Stanisław Szymecki i Edward Ozorowski, bp Henryk Ciereszko oraz kilkudziesięciu kapłanów. Na wspólną modlitwę przybyli alumni Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne, członkowie bractw kurkowych oraz parlamentarzyści i przedtawiciele władz samorządowych.
Na zakończenie Eucharystii Metropolita Białostocki przyjął życzenia od księży, Seminarium Duchownego, przedstawicieli życia konsekrowanego, wirenych świeckich oraz młodzieży.