Otwierając konferencję metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda zauważył, że w sposób niekoniecznie zamierzony przez organizatorów, odbywa się ona pod patronatem bł. ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. s. Faustyny, głosiciela Miłosierdzia Bożego, Patrona Białegostoku.
Abp Wojda przypomniał, że ks. Sopoćko był wielkim człowiekiem o wyczulonym sercu i sumieniu, duszpasterzem troszczącym się o krzewienie wiary i polskości wśród dzieci i młodzieży na terenach Wileńszczyzny, wrażliwym na niedostatek najmłodszych. To posługiwanie drugiemu człowiekowi w prawdzie i w poszukiwaniu dobra realizował przez całe swoje kapłańskie życie, a wśród największych wartości, jakie szerzył, były godność ludzka i sprawiedliwość społeczna.
„Dziś chcemy wracać do tych wielkich wartości, chcemy uczyć się od ks. Michała, aby na wzór jego posługi kapłańskiej, ale przede wszystkim ludzkiej, umieć wnosić w nasze społeczeństwo to, co jest najszlachetniejsze; to, co obiektywnie ma wartość, jest niepowtarzalne, to co ma odniesienie do Dekalogu” – mówił metropolita białostocki.
Nawiązując do drugiej części tytułu cyklu organizowanych w stulecie polskiej niepodległości konferencji - „Dekalog dla Polski w 100-lecie odzyskania niepodległości” – zaznaczał, że przyjęcie w sumieniu prawd wyrażonych w Dekalogu pozwala każdemu człowiekowi pełnić posługę w społeczeństwie w sposób altruistyczny, tak jak to robił bł. ks. Sopoćko.
Abp Jakub Kostiuczuk, prawosławny arcybiskup białostocki i gdański przypomniał, że choć w Polsce wspólnota prawosławna jest mniejszością, to jednak w historii naszej ojczyzny Kościół ten był zawsze obecny, a jego wierni uczestniczyli w ważnych procesach budowy polskiej państwowości.
Zdaniem abp. Jakuba, kwestie godności i sprawiedliwości społecznej są szczególnie istotne w obecnych czasach i odgrywają kluczową rolę we właściwym funkcjonowaniu społeczeństwa i państwa.
„Zagwarantowanie godności i sprawiedliwości obywatelom w dużej mierze jest uzależnione od właściwej polityki społecznej prowadzonej przez organy państwowe, a od tego w dalszej kolejności zależą nastroje społeczne, stan i kondycja społeczeństwa i państwa” – stwierdził. Dodał, że polityka państwa powinna uwzględniać wszystkich swoich obywateli i brać pod uwagę interesy wszystkich grup społecznych, etnicznych i religijnych.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin w swoim wystąpieniu zauważył, że Białostocczyzna jest terenem, na którym skupiają się obecne w historii I i II Rzeczypospolitej różne tradycje narodowościowe, etniczne, religijne i kulturowe. Ziemie te do dziś zamieszkiwane są przez ludzi różnej narodowości i różnej wiary - swoje miejsce mają tu katolicy, wyznawcy prawosławia i judaizmu oraz muzułmanie.
„Symfonia tej mozaiki kultur i religii oraz dziedzictwo tej ziemi, ze wszystkimi blaskami i cieniami historii, bo przecież 100 lat niepodległości Polski to losy bardzo złożone, skłania do namysłu nad trudną sztuką życia razem w różnorodności tożsamości kulturowych, odmienności poglądów i przekonań oraz wielości wyznań” – mówił wicepremier.
„Fundamentem tak złożonej wspólnoty powinno być dobro wspólne. (…) Tego rodzaju współobecność skłania do myślenia o wspólnocie jako tej, która potrafi twórczo mierzyć się z różnymi wyzwaniami, tak w wymiarze krajowym, jak i międzynarodowym” – stwierdził.
Jarosław Gowin powtórzył też swoja opinię, która wybrzmiała już podczas pierwszej konferencji „Polonia Restituta”, mówiąc, że „jeżeli teraz, mimo niezaprzeczalnych osiągnięć po 1989 r., z których wszyscy mamy prawo być dumni, są w naszym kraju sprawy, które niedomagają, to dlatego, że zbyt słabo wsłuchiwaliśmy się w chrześcijańską, w swym pluralizmie, naukę społeczną św. Jana Pawła II.
W opinii ministra Gowina wrażliwość na sprawiedliwość i godność ludzką powinny stać się mocnym fundamentem budowania wspólnoty obywatelskiej naszej ojczyzny w przyszłości. „Taki jest cel refleksji nad stuleciem niepodległości i nad tym, co z polskich doświadczeń wynika dla naszego i przyszłych pokoleń” – stwierdził.
Pierwszy panel dyskusyjny poprzedził wykład prof. dr. hab. Bogdana Szlachty (Uniwersytet Jagielloński, Akademia Ignatianum w Krakowie) pt. „Nie zdradzać człowieka” – wieloaspektowość ludzkiej godności w nauczaniu Kościoła.
Następnie w panelu „Godność człowieka jako podstawa polskich polityk społecznych” prowadzący dyskusję prof. Szlachta postawił pytanie, czy współczesne społeczeństwo, w dobie rosnącej technologii i sztucznej inteligencji,jest skłonne odnosić kategorię godności wyłącznie do człowieka i czy są podstawy, by również innym bytom przypisać taką samą godność.
Ks. dr Adam Matan, kapelan Klubu Inteligencji Katolickiej w Białymstoku zauważył, że „zachodnia, liberalna, ateizująca się cywilizacja zmierza do samozagłady”,gdyż jeśli nie ma w niej Boga, to nie ma również człowieka. Podkreślił, że kategoria godności człowieka wyróżniająca go wśród innych bytów w przyrodzie, jest zagrożona, gdyż z jednej strony badania wskazują, że na poziomie zarówno moralności, jak i wykorzystania rozumu, także u innych, wysokorozwiniętych gatunków dostrzegane są podobne ludzkim zachowania, zdrugiej strony badania nad sztuczną inteligencją pokazują na przejawy racjonalnego myślenia u maszyn.
„Kategoria godności zdaje się zatem rozciągać, a wręcz rozmywać, jeśli przestanie ona być ugruntowana na naturze człowieka. Wskutek takiej dehumanizacji możliwe jest np. odbieranie godności dziecku poczętemu lub człowiekowi poddawanemu eutanazji” – zauważył.
Prof. Małgorzata Dajnowicz (Uniwersytet w Białymstoku) odniosła się do koncepcji godności kobiety wypracowanej w nauczaniu papieży Jana XXIII, Pawła VI i Jana Pawła II. Podkreśliła, że to w nauczaniu Papieża Polaka została ona najbardziej rozwinięta, gdyż to on jako pierwszy wskazywał, że miejsce kobiety jest nie tylko w przestrzeni rodzinno-domowej, ale także w życiu społecznym, publicznym i politycznym.
Prof. Jerzy Halicki, prorektor UwB, zastanawiał się nad kwestią godnego starzenia się i godności ludzkiej starości.Jego zdaniem człowiek pozbawiony swojej roli społecznej, spychany na margines, sam traci poczucie własnej wartości, a z jego doświadczenia niewiele skorzysta społeczeństwo, dlatego państwo powinno być zainteresowane tworzeniem przestrzeni i mechanizmów aktywizacji starszych pokoleń, tak, aby zapobiegać ich wykluczeniu.
Odnosząc się do filozoficznych podstaw godności ludzkiej teolog prawosławny z Uniwersytetu w Białymstoku, prof. Marek Ławreszuk wskazał, że „chrześcijaństwo zawsze zostawia pewien margines. Tak jest w nauczaniu Chrystusa, gdzie ten margines oznacza nawet ignorancję obowiązującego prawa, jeśli można osiągnąć większe dobro dla człowieka" – mówił.
Po przerwie, drugi panel dyskusyjny poprzedziło wprowadzenie ks. dr. hab. Andrzeja Proniewskiego, prof. UwB i kierownika Katedry Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku. Wskazywał w nim, polska droga do niepodległości naznaczona jest losem ludzi „wygnanych” z przyczyn politycznych lub ekonomicznych.
Przypominając wydarzenia historyczne, ks. Proniewski mówił o losie represjonowanych, skazanych na zsyłki i przesiedlenia, których godność i tożsamość narodową deptano. Zwrócił uwagę na procesy emigracyjne, które miałymiejsce w czasach PRL-u i na falę nielegalnej emigracji. Podkreślał też, że Kościół katolicki zawsze podtrzymywał ich godność narodową, opowiadał się po stronie uciskanych i kształtował życie społeczne i religijne na uchodźstwie.
Rektor AWSD w Białymstoku zauważył, że Jan Paweł II koncentrował swoje nauczanie do rodaków wokół godności narodowej, zaś papież Franciszek mówi o szeroko rozumianym „wychodzeniu na peryferie”, mając na myśli ludzi uciskanych, prześladowanych, emigrantów oraz wszystkich skazanych na niezawinione cierpienie oraz doświadczających wszelkiego rodzaju biedy.
Panel pt.„Godność ludzi wykluczonych,
Ks. dr Dariusz Wojtecki, krajowy asystent kościelny Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” wskazywał na rzeczywiste przyczyny bezdomności oraz na funkcjonujący społecznie „stereotyp człowieka bezdomnego”. Rozróżnił odpowiedzialne i nieodpowiedzialne działania w zakresie społecznej odpowiedzialności za bezdomność. Wśród nieodpowiedzialnych wymienił idealizowanie osób bezdomnych jako „niewinnych ofiar” sytuacji, w jakiej się znaleźli, ale też obarczanie ich całkowitą i wyłączną za swój status oraz wykorzystywanie ich w celach służących interesom różnych grup, w tym także politycznych.
„Działanie odpowiedzialne jest wówczas, gdy uwzględnia wszystkie możliwe konsekwencje, stwarzające szansę wyjścia z bezdomności przy znacznym udziale samej osoby bezdomnej” – mówił, dodając, że całkowite wyjście z bezdomności jest zjawiskiem niezwykle rzadkim, co nie znaczy, że wobec tych osób należy obniżyć wymagania. „Wszyscy, niezależnie od stopnia desocjalizacji, powinni być objęci pomocą, ale nie w formie zwalniającej ich z zaangażowania i bezwarunkową” – podkreślał ks. Wojtecki.
Ks. Tadeusz Issakowicz-Zaleski przedstawiał, jak można ukazywać godność człowieka w praktyce. Jako przykład podał działalność prowadzonej przez siebie fundacji im. Brata Alberta, która powstała w czasach komunistycznych, „gdy głośno nie mówiono o tym, że są ludzie upośledzeni czy niepełnosprawni, a jeśli już o nich mówiono, to jako o niepotrzebnych i zbędnych, traktując ich przedmiotowo”. Podkreślił, że rewolucja, która od tamtego czasu dokonała się głównie poprzez działalność organizacji pozarządowych i dzięki nauczaniu Jana Pawła II tę godność doceniła.
Uczestnik dyskusji zaznaczył, że dziś o bezdomności można mówić w sensie dosłownym, mając na myśli osoby, które nie mają swoich domów, jak i o bezdomności w sensie szerokim, czyli ludzi, którzy są wykluczeni społecznie. W społeczeństwach bogatych, czy dochodzących do pewnego poziomu materialnego, a takim krajem jest Polska, człowiekiem bezdomnym jest każdy człowiek samotny czy nieakceptowany. Zauważył również, że polskie prawodawstwo, już poprzez język, którego używa w odniesieniu do osób wykluczonych, pozbawia ich ludzkiej godności.
Ks. Zaleski przestrzegał przed nieszczerością darczyńców i filantropią na pokaz i zachęcał, by pracownicy placówek związanych z osobami ubogimi, niepełnosprawnymi i wykluczonymi byli w stanie dać im poczucie współodpowiedzialności za własne życie i za działanie ośrodków, których społeczność stanowią.
W wypowiedziach uczestników panelu zwracano uwagę, że współcześnie znacząco zmienia się pojęcie bezdomności oraz na fakt, że ważna, choć nie najważniejsza jest pomoc materialna osobom bezdomnym - najważniejsze są bowiem życzliwość, uśmiech, obecność, obudzeniew człowieku potrzebującym nadziei.
Podsumowując konferencję ks. dr hab. Tomasz Homa SJ, prof. Akademii Ignatianum w Krakowie apelował do uczestników, aby „nie wyzbywali się odruchów serca i spontaniczności”, ale by jednocześnie w ich działaniu nie zbrakło mądrości.
Zwrócił również uwagę słuchaczy na coraz częstsze zjawisko pozornie niezauważalnej „ukrytej bezdomności”, które dotknięte są osoby o skomplikowanych relacjach rodzinnych czy małżeńskich lub które z różnych względów tracą swój majątek i miejsce zamieszkania.
Ks. prof. Homa podkreślił, że zadaniem odbywających się w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości konferencji jest nie tyle znalezienie konkretnych rozwiązań na istniejące w kraju problemy, co wyznaczenie kierunku, w jakim powinno się podążać.]
Uczestnicy konferencji mieli okazję obejrzeć film przygotowany z okazji 10-lecia beatyfikacji ks. Michała Sopoćki. Film w dwóch częściach przedstawia życie i dzieło Błogosławionego i jego spuściznę, którą dziś żyją mieszkańcy Białegostoku.
Projekt „Polonia Restituta. Dekalog dla Polski w 100-lecie odzyskania niepodległości”składa się z cyklu 10 ogólnopolskich naukowych konferencji tematycznych, organizowanych w najważniejszych ośrodkach akademickich Polski i podejmujących kluczowe dla społeczeństwa zagadnienia z zakresu szeroko rozumianego życia publicznego, gospodarczego, politycznego, społecznego i kulturalnego.
Zwieńczeniem powyższych dziesięciu konferencji będzie międzynarodowy Kongres w Krakowie, podejmujący problematykę sumienia i odpowiedzialności w życiu publicznym.
Pomysłodawcą projektu jest Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które wraz z Radą do spraw Społecznych Konferencji Episkopatu Polski zarazem stało się współorganizatorem projektu. Koordynatorem merytorycznym jest Akademia Ignatianum w Krakowie. Do realizacji zaproszono czołowe ośrodki akademickie Polski, które dydaktycznie, naukowo czy badawczo zajmują się m.in. Katolicką Nauką Społeczną.