Salę wypełniło blisko 300 osób, głównie młodych ludzi. Zdecydowaną większość stanowili uczniowie IV LO w Białymstoku.
W czasie spotkania gość dzielił się swoim „przepisem na wiarę”. Opowiadał o tym, jak Bóg układał jego „życiowe puzzle”, prowadząc do siebie. Mówił o swoim doświadczeniu życia, sukcesu, a także pustki odczuwanej w czasie szczytu rozpoznawalności telewizyjnej i kariery zawodowej oraz doświadczeniu Boga, który w codzienności wypełnił tę pustkę.
Znany restaurator podkreślał, że punktem wyjścia do szczęśliwego życia jest właściwie ustawienie dwóch najważniejszych wartości. Jego zdaniem przepis na udane życie jest bardzo prosty: „na pierwszym miejscu Bóg, a na drugim miejscu to, co czego każdy jest powołany, czyli kapłaństwo lub małżeństwo i rodzina”. Dał świadectwo o tym, że odwaga postawienia Jezusa na pierwszym miejscu daje ogromną moc w podejmowanych przez nas działaniach - jeśli tylko człowiek otworzy swoje życie na Boga, Jego łaska jest w stanie zdziałać cuda.
Były prowadzący polskiej edycji programu „Hell's Kitchen” przyznał, że największą walką, jaką toczy z samym sobą człowiek, to walka z pierwszym grzechem głównym, czyli pychą. Zauważył, że zawsze istnieje pokusa, żeby postawić siebie w centrum życia, jednak taka postawa zawsze okazuje się zgubna. Zachęcał młodzież do walki z pychą i szukania tych sfer życia, w których najbardziej się ona ujawnia. Przestrzegał przed zbyt łatwym rozgrzeszaniem siebie z wielu zaniedbań wobec Boga i człowieka.
Wojciech Modest Amaro podkreślał również, że w Piśmie Świętym możemy znaleźć odpowiedzi na wiele pytań i problemów współczesnego człowieka, trzeba tylko znaleźć czas, by je czytać i nim się modlić.
Zapytany o to, jak w praktyce objawiło się jego nawrócenie zaznaczał, że w jego przypadku miało ono wpływ na bardzo proste rzeczy, takie jak szacunek do drugiego człowieka, poświęcenie czasu najbliższym, serdeczność, rozmowa, modlitwa za innych. Stwierdził, że „z tych najprostszych rzeczy tworzy się życie i tworzy się Ewangelia życia”.
Od czasu nawrócenia życie słynnego szefa kuchni otwarte jest na ewangelizację.
Po spotkaniu był czas na rozmowy i wspólne zdjęcia.