W homilii abp Wojda przypomniał, że w czasach Jezusa zawód celnika był jednym z najbardziej znienawidzonych i pogardzanych przez mieszkańców Palestyny. Celników uznawano za ludzi skorumpowanych, dlatego uważano ich za nieczystych i odsuwano z pogardą.
Arcybiskup wskazywał na zaskoczenie ewangelicznego celnika, gdy zwrócił na niego uwagę Jezus. „Nauczyciel z Nazaretu nie przyszedł przypadkiem, aby wyrzucić mu nieuczciwość czy zganić za okradanie ludzi. [Mateusz] skądinąd, nawet jeśli pełnił niewdzięczną choć intratną funkcję celnika, w głębi swojego serca z pewnością czuł i zdawał sobie sprawę, że działa nieuczciwie. Tym większe musiało być jego zaskoczenie, gdy zamiast gorzkich uwag, którymi i tak już było przepełnione jego serce, usłyszał od Jezusa pełne ciepła słowa: «Pójdź za mną»”.
Metropolita białostocki podkreślał, że powołanie Mateusza jest tajemnicą, która pobudza do refleksji i rzuca światło na logikę relacji Boga do człowieka. „[My] jesteśmy często sędziami bezwzględnymi. Z taką łatwością przychodzi nam wydawać wyroki, dla których jedynym fundamentem jest «tak mi się wydaje» lub po prostu «tak go oceniam», przy czym najczęściej nasz osąd jest tylko z pozoru i na podstawie tego, co widzimy. Nie zastanawiamy się przeważnie, czy to, co widzimy, jest całą prawdą” – mówił.
Abp Wojda zaznaczał, że sądy Jezusa były odmienne od sądów ludzkich, gdyż Jezus zawsze brał pod uwagę coś więcej niż zewnętrzne okoliczności życia – patrzył na to, co kryło się i dokonywało w głębi ludzkiego serca.
„Tak pogardzany celnik nie pozostał obojętny na słowa Jezusa. Zrozumiał swoja wielką szansę, dlatego natychmiast pozostawił wszystko i poszedł za Jezusem (…). W tajemnicy powołania Mateusza kryje się wielka prawda, ze Bóg miłuje każdego człowieka i potrafi dostrzec w nim najmniejsze nawet dobro. Dlatego nigdy człowieka nie potępia, nie osadza, nie odrzuca. Pragnie we współpracy z człowiekiem rozwinąć w nim dobro, a tym samym nadać głębszy sens jego życiu” – mówił metropolita.
Pasterz Kościoła białostockiego zachęcał zgromadzonych na Eucharystii, aby i oni odczytali tę miłość Jezusa, pozwolili się nią objąć i otworzyli się na osobowe z Nim spotkanie. „Zbliżmy się do Jezusa, aby odczytać i naszą osobistą misję, jaką otrzymaliśmy jako chrześcijanie, bowiem z jej realizacji zostaniemy kiedyś rozliczeni” – zakończył.
Na zakończenie Mszy św. delegacja pracowników Krajowej Administracji Skarbowej złożyła na ręce Arcybiskupa Metropolity podziękowanie za przewodniczenie Mszy św. oraz za duchową opiekę i wsparcie w ich służbie i pracy.
Ks. prał. Bogusław Zieziula, duszpasterz pracowników Krajowej Administracji Skarbowej,zapraszał służby administracji skarbowej do udziału w dorocznej
do Sokółki, która już po raz ósmy odbędzie się w sobotę, 30 września.Dzień Służby Celnej oraz pracowników finansowych, skarbowych i podatkowych, począwszy od 1999 r., obchodzony jest 21 września, w dniu patronalnym św. Mateusza. Jest on szczególną okazją do podkreślenia znaczenia tych służb i sektorów dla gospodarki kraju, a także do wspólnej modlitwy funkcjonariuszy i pracowników tych służb wraz z rodzinami za wstawiennictwem świętego Patrona.
Do czasu utworzenia Krajowej Administracji Skarbowej organy tej administracji podzielone były na: administrację podatkową, Służbę Celną i kontrolę skarbową. System ten funkcjonował w Polsce niezmiennie od 30 lat. 16 listopada 2016 Sejm przyjął ustawę o połączeniu tych organów w jednolitą formację, a 1 grudnia 2016 podpisał ja Prezydent. Ustawa ta ujednoliciła także przepisy o kontrolach celnych i skarbowych oraz zainaugurowała współpracę urzędów oraz utworzyła wewnętrzny pion – Służbę Celno-Skarbową. Weszła ona w życie 1 marca 2017.