„Niech święta Bożego Narodzenia pomogą nam odnaleźć w sercach radość, a jeśli ja mamy, to jeszcze zwiększyć. Niech pomogą nam choć trochę być lepszymi. Bo każdy, kto już jest dobry, zawsze może być lepszy. Ufajmy Bogu i dziękujmy Mu za to, co uczynił i czyni, bo Jego miłość jest względem nas miłością miłosierną” – mówił Abp Ozorowski.

W homilii, nawiązując do liturgii Słowa wyjaśniał, że „światłość stała się udziałem ludzkości kiedy wieczność zawładnęła czasem”. „Kiedy skrawek ziemi zamienił się w bezkres i kiedy w zimnej grocie pojawiło się domowe ognisko. Miało ono w sobie tak wiele przyciągającego ciepła, że przywołało pasterzy, a potem z daleka mędrców ze Wschodu. Aniołom kazało śpiewać pieśń na chwałę Boga” –wskazywał.

Abp Ozorowski tłumaczył, że dzięki temu, że „światłość się objawiła”, w niej możemy odnajdywać sens naszego życia, nawet w trudach czy zmaganiach. Podkreślał, że w stajence najpełniej objawiło się czym jest i czym powinna być rodzina.

Hierarcha zachęcał do budowania domu, jakim jest rodzina, który powinien być wewnętrznie zdrowy. „Jeśli w domu będzie paliło się ognisko miłości, to poradzi ona sobie z wszelkimi trudnościami” – mówił, zaznaczając, że takim domem powinna być Ojczyzna, Polska, którą trzeba budować wspólnym wysiłkiem.

Zwrócił uwagę na wzrastającą w Polsce liczbę osób ubogich. „Żaden system do tej pory nie zdołał rozwiązać tego problemu. Pan Bóg chce, abyśmy pochylali się nad biednymi i w miarę możliwości starali się zaradzić ich nieszczęściu”. Zachęcał do odwiedzania szpitali i pomagania potrzebującym, zwłaszcza bezdomnym. „To jest jedynie kropla w morzu, ale jeśli tym ludziom pokażemy światło z nieba, to z pewnością przemieni ono ich życie” – stwierdził.

Abp Ozorowski podkreślał, że chrześcijanin powinien być człowiekiem zawierzenia. „Bóg pierwszy zawierzył człowiekowi dając mu swojego Syna. On uczynił człowieka wolnym, gdyż chciał, by człowiek swojej wolności używał a nie nadużywał. Dlatego trzeba budować cywilizację ewangeliczną, żeby człowiek, który od Boga wyszedł, mógł skutecznie do Niego zdążać” – zaznaczał.

Na zakończenie Eucharystii ks. prał. Henryk Żukowski, proboszcz parafii archikatedralnej, podziękował pracownikom telewizji i radia, dzięki którym pasterka z Białegostoku dotarła do wielu domów w regionie. Złożył też świąteczne życzenia wszystkim obecnym w archikatedrze, a także telewidzom i radiosłuchaczom.

Tegoroczna pasterka transmitowana była przez regionalny Ośrodek Telewizji Polskiej. Można jej było również wysłuchać na falach Polskiego Radia Białystok.