W homilii ks. dr Marian Strankowski przypomniał, że tegoroczna pielgrzymka łączy się z jubileuszem 30. rocznicy koronacji słynącego łaskami obrazu Matki Bożej Pocieszenia. „Dziś dziękujemy Bogu za ogrom łask, jakie w tym miejscu otrzymują rzesze ludzi wierzących, czcicieli Matki Najświętszej” – mówił.
Wskazał, że koronacja jako akt liturgiczny ma swój cel, jakim jest podkreślenie wiary w królewską godność Maryi, a w wymiarze ziemskim nadanie rangi sanktuarium. „Obdarzamy Maryje tytułem Królowej. Jednak mimo tego majestatu królewskości, Maryja nie przestaje być nam po prostu Matką, która nas kocha i na nas czeka” – zaznaczył.
Kaznodzieja podkreślał, że całe ludzkie życie jest wędrówką, ma swój początek i kres. Apelował do zgromadzonych, aby zawsze mieli przed oczyma świadomość celu i w pielgrzymce życia szli śladami wiary do Boga. „Podczas tej pielgrzymki doświadczamy rozmaitych sytuacji: nadzwyczajnych i prozaicznych, radosnych i smutnych, łatwych i trudnych, ale w nich wszystkich jest obecny Bóg, jego opatrzność i Jego miłosierdzie” – podkreślał.
Ks. Strankowski zaznaczał, że najliczniejsza pielgrzymka w Archidiecezji Białostockiej, jaką jest pielgrzymka do Krypna, jest pielgrzymką rodzin. Prosił o modlitwę w intencji synodu o rodzinie, „aby umocnił świadomość wartości sakramentalnego małżeństwa, opartego na miłości mężczyzny i kobiety, aby ukazał jeszcze jaśniej światu rodzinę jako jedyne miejsce prawdziwego wzrostu i rozwoju człowieka”.
Na zakończenie Eucharystii Metropolita Białostocki Abp Edward Ozorowski, zwracając się do przybyłych na uroczystości, wskazał na narastające w świecie, w Europie i w Polsce niepokoje: toczące się konflikty zbrojne, ustanawiane praw godzące w życie człowieka, a także trwającą w Polsce suszę.
„Tym niepokojom, które są wokół, a może także i w ludzkich sercach, człowiek często pragnie sam zaradzić. Ludzkie wysiłki na nic się jednak nie zdadzą, jeśli zabraknie Bożej pomocy” – podkreślał. Zachęcał do nieustannego wpatrywania się w oblicze Maryi i do czerpania z wiary, za Jej przykładem, siły niezbędnej do pokonywania życiowych trudności.
Dziękując przybyłym do krypniańskiego sanktuarium za podjęty trud pielgrzymowania, życzył duchowego umocnienia i Bożego błogosławieństwa.
Do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia pielgrzymowało 56 grup z terenu niemal całej archidiecezji, w tym 57 kapłanów, 13 sióstr zakonnych, 11 kleryków. Najmłodszy pielgrzym miał niespełna 3 miesiące, najstarszy 73 lata.
Joanna pielgrzymowała pierwszy raz po paroletniej przerwie. „Przyniosłam swoje intencje do Matki Pocieszenia. Tutaj na Podlasiu mam takie dwa szczególne miejsca: Krypno i Różanystok, gdzie w sposób szczególny czuję działanie Bożej łaski” – stwierdziła.
Jedna z rodzin, pielgrzymowała już po raz piąty. „Chcemy dziękować Bogu za otrzymane łaski, prosić o zdrowie i Boże błogosławieństwo dla nas i naszych dzieci” – mówili rodzice.
Do pielgrzymów, którzy wyruszyli ze wszystkich białostockich parafii, po drodze przyłączały się grupy z okolicznych miejscowości. W Krypnie poszczególne grupy pielgrzymów witał kustosz sanktuarium, ks. kan. Grzegorz Bołturczuk.
Doroczna wrześniowa piesza pielgrzymka do Sanktuarium w Krypnie jest szczególną okazją dla dzieci, młodzieży i rodziców do zawierzenia nowego roku szkolnego opiece Maryi. Krypno jest również sanktuarium rolników. Na uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, przypadającą 8 września, przybywają tu rolnicy z terenu archidiecezji, aby modlić się, powierzać przez wstawiennictwo Maryi swój trud oraz poświęcić ziarno pod przyszły zasiew. Uroczystości odpustowe poprzedza tradycyjnie czterdziestogodzinne nabożeństwo.