W homilii Metropolita Białostocki wyjaśniał, że słowa „wigilia paschalna” pojawiają się w Piśmie Świętym po raz pierwszy w Księdze Wyjścia i oznaczają „oczekiwanie na przejście Pana”. Przypominał, że słowo „paschalna” zaczynało nabierać dalszych znaczeń, gdyż później oznaczało przejście przez pustynię, Morze Czerwone i wejście do ziemi obiecanej.
„W czasach Jezusa te słowa zostały uduchowione. Chrystus pokazał, że chodzi tu o coś więcej niż przejście geograficzne i historyczne - chodzi o przejście od śmierci do życia, od doczesności do wieczności, od grzechu do łaski, i to znaczenie wigilii paschalnej pozostaje w Kościele do dzisiaj” - przypominał hierarcha.
Arcybiskup zaznaczał: „Chodzi o to, by człowiek, który przez grzech stał się śmiertelny, zaczął żyć w wieczności. Aby człowiek, który dopuszcza się grzechu, przeszedł do stanu łaski i stawał się coraz bardziej bezgrzeszny. Aby z tego padołu płaczu, jakim jest ziemia, wznosił się coraz bardziej ku górze, ku niebu, tam, gdzie już nie ma bólu, łez ani cierpienia, gdzie jest radość i szczęście. To wszystko dokonało się w Jezusie Chrystusie”.
„Dzisiejsza wigilia zbiera w sobie niepewność i nadzieję. Jakże długa musiała być ta noc, targana niepokojem, dla tych, którzy towarzyszyli Jezusowi tu, na ziemi. Jak dłużyły się te godziny od Wielkiego Piątku do poranka wielkanocnego, i spełnienia się obietnicy Jezusa, że «trzeciego dnia zmartwychwstanie»”– mówił.
Abp Ozorowski przypomniał, że to, czego doświadczyli uczniowie Jezusa tamtej nocy, jest dziś także naszym udziałem. „Wigilia paschalna nie wyczerpała się ani w opisie z Księgi Wyjścia, ani w Jerozolimie podczas przejścia Chrystusa z tego świata do Ojca. Wigilia paschalna rozciąga się na życie całego człowieka. Jest czuwaniem, jest oczekiwaniem na spełnienie się tego, co podpowiada mu wiara” – wskazywał.
„Słuchanie Męki Pańskiej jest wychwalaniem Boga i uwielbianiem tego, który dla nas jest Ojcem i pragnie tylko jednego: abyśmy dokonywali tego przejścia ze śmierci do życia, z grzechu do śmierci, z tego padołu płaczu, jakim jest ziemia do niebieskiej ojczyzny. Potrzeba nam nadziei, jaka towarzyszyła uczniom Chrystusa, potrzeba nam tej radości, z jaką witali Go w dniu Zmartwychwstania” – zaznaczał.
„Mocna wiara w to, że razem z Chrystusem powstaniemy ze śmierci do życia, pomaga człowiekowi przejść wszelkie trudności” – mówił Arcybiskup, zachęcając zgromadzonych w archikatedrze, aby Jezus Chrystus był dla wszystkich mocą, i radością.
Liturgia Wigilii Paschalnej rozpoczęła się przed archikatedrą, gdzie arcybiskup poświęcił ogień. Od niego zapalony został Paschał - symbol Chrystusa Zmartwychwstałego, który uroczyście wniesiono do świątyni.
Po homilii abp Ozorowski pobłogosławił wodę chrzcielną, a uczestnicy liturgii odnowili przyrzeczenia Chrztu św. Zwieńczeniem Wigilii Paschalnej była Liturgia Eucharystyczna wraz z Komunią św., która zakończyła się uroczystym błogosławieństwem i słowami rozesłania, wzbogaconymi dwukrotnym radosnym „Alleluja”.