Mszę św. rozpoczęło wprowadzenie sztandaru Straży Granicznej. Przybyłych na uroczystość powitał ks. ppłk Wiesław Kondraciuk, kapelan Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Następnie wdowy po tragicznie zmarłych funkcjonariuszach: Andrzeju Żukowskim, Bartłomieju Bartnickim i Marcinie Bezubiku postawiły przy tablicy upamiętniającej katastrofę znicze pamięci, a zebrani wysłuchali utworu „Cisza”.

W homilii ks. płk. Zbigniew Kępa, dziekan Straży Granicznej, przypomniał historię katastrofy lotniczej, jaka miała miejsce 31 października 2009 r. Wspominał akcję poszukiwawczą, nadzieję, jaka jej wówczas towarzyszyła oraz pomoc i wsparcie, jakich doświadczały po wypadku rodziny zmarłych.

Kaznodzieja zauważył, że śmierć bliskiej osoby zawsze niesie pokusę buntu wobec losu i wobec Boga. „Ileż to osób, będąc w takiej sytuacji pyta: gdzie Bóg, dlaczego Bóg na to zezwolił, dlaczego dopuścił, że nasz bliski odszedł wtedy, kiedy był nam najbardziej potrzebny?” – pytał. Tłumaczył, że na podobne pytania nie ma łatwej odpowiedzi. Często jest ona przed człowiekiem zakryta, jako części tajemnicy, którą pozna on dopiero w wieczności. Podkreślił, że w takich chwilach Bóg nigdy nie opuszcza człowieka, ale ukazuje Chrystusa cierpiącego na krzyżu i solidarnego z każdym cierpiącym.

Na zakończenie Mszy św. Bp Ciereszko przekazał rodzinom i dzieciom zmarłych wyrazy współczucia. Wyraził nadzieję, że chwile wspólnej modlitwy dodadzą im nadziei i otuchy. „Trzeba na to trudne doświadczenie spojrzeć w perspektywie wiary i wieczności. Bóg jest życiem i kreśli nam, poprzez swoje objawienie w Jezusie Chrystusie, perspektywę niekończącego się dobra, pełni szczęścia i życia. Gdy stajemy, tak jak dziś, przed bolesnymi dla nas wydarzeniami, jest to dla nas jeszcze większe wyzwanie, aby wierzyć, aby przyjąć w naszej ludzkiej ograniczoności prawdę o życiu wiecznym. Te wydarzenia, dostrzeżone jedynie z perspektywy wieczności, nie będą rodzić w nas sprzeciwu, a wiara przyniesie ukojenie” – mówił.

Biskup pomocniczy archidiecezji białostockiej podkreślał, że każdy człowiek nosi w sobie tęsknotę za przyszłym światem. Wiemy, że każdy z nas musi przejść i kiedyś przejdzie granicę śmierci, ale póki jesteśmy tu, na ziemi niech towarzyszy nam wiara, że za tą granicą jest nowe, piękniejsze życie, życie z Bogiem i w Bogu” – zachęcał.

Mszę św. koncelebrował ks. kmdr por. Zbigniew Rećko, proboszcz parafii garnizonowej w Białymstoku, kapelani pozostałych służb mundurowych oraz proboszczowie parafii z których pochodzili zmarli funkcjonariusze. Obecny był również prawosławny dziekan Straży Granicznej, ks. kpt. Adam Weremiejewicz wraz z kapelanem Oddziału Podlaskiego.

W uroczystości uczestniczyli reprezentanci lokalnych władz, kadra kierownicza, funkcjonariusze i pracownicy cywilni Oddziału Podlaskiego Straży Granicznej na czele z komendantem, płk. Andrzejem Rytwińskim, a także rodziny, przyjaciele i znajomi zmarłych funkcjonariuszy.

Po Mszy św. uczestnicy uroczystości udali się pod pomnik wzniesiony w pobliżu miejscu katastrofy na Białorusi. Tam złożyli wieńce oraz zapalili znicze.

31 października 2009 r. w katastrofie śmigłowca Kania, należącego do Straży Granicznej, zginęli: porucznik Andrzej Żukowski (49 lat), chorąży sztabowy Bartłomiej Bartnicki (35 lat) i chorąży Marcin Bezubik (34 lat). Do katastrofy doszło podczas lotu patrolowego wzdłuż wschodniej granicy. Funkcjonariusze lecieli z Białegostoku do Mielnika. Po nocnych poszukiwaniach szczątki śmigłowca znaleziono po stronie białoruskiej, około dwustu metrów od granicy, na wysokości miejscowości Klukowicze.