Metropolita białostocki w homilii przypomniał, że chrześcijańska wiara nie jest tylko kwestią emocji czy wiedzy religijnej, ale codziennego wprowadzania w życie słowa Bożego. „Nie wystarczy zachwyt ani wzruszenie. Wiara bez uczynków jest martwa – dlatego powinniśmy nie tylko słuchać Ewangelii, ale żyć nią każdego dnia” – podkreślał.
Nawiązując do ewangelicznego wezwania Maryi z Kany Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn”, arcybiskup zachęcał, by wierni wsłuchiwali się w głos Matki Bożej, która w swoich objawieniach wielokrotnie prosiła o modlitwę różańcową. Przywołał m.in. Lourdes, Gietrzwałd i Fatimę – miejsca, w których Maryja wskazywała różaniec jako skuteczny środek prowadzący do nawrócenia i pokoju. „W każdym z tych miejsc Maryja powtarzała jedno wezwanie: odmawiajcie różaniec. To modlitwa, która otwiera serca na łaski i zbliża do Boga” – mówił hierarcha.
Przypomniał również historyczne wydarzenie spod Lepanto w 1571 roku, kiedy dzięki modlitwie różańcowej doszło do zwycięstwa floty chrześcijańskiej nad wojskami tureckimi. „Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja Różańcowa uczyniła nas zwycięzcami” – cytował arcybiskup słowa Wenecjan zapisane po bitwie, dodając, że także dziś świat potrzebuje tej samej wiary i ufności w moc modlitwy.
Metropolita zachęcał uczestników pielgrzymki, by różaniec był nie tylko październikową tradycją, lecz stałym elementem życia duchowego. „Oby różaniec stał się nieodzownym elementem naszego życia, niech będzie dla nas zbawienną bronią, bardzo skuteczną w walce ze złem” – apelował.
Na zakończenie homilii abp Guzdek przytoczył słowa modlitwy św. Jana Pawła II do Matki Bożej Różańcowej z Pompejów, nazywając różaniec „słodkim łańcuchem, który łączy nas z Bogiem” i „wieżą ocalenia od napaści piekła”. „Niech ta modlitwa prowadzi nas ku Bogu i będzie źródłem pokoju dla naszych serc, rodzin i całego świata” – zakończył metropolita białostocki.
Mszę św. koncelebrowali: ks. dr Piotr Augustynowicz – sekretarz arcybiskupa, ks. Józef Grochowski SDB – proboszcz i kustosz sanktuarium, ks. kan. Stanisław Gniedziejko – wicekustosz Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Sokółce, ks. Mariusz Okułowicz – wikariusz parafii Miłosierdzia Bożego w Białymstoku i archidiecezjalny duszpasterz emerytów i rencistów, ks. Jerzy Bezubik oraz ks. Michał Kalinin – wikariusz parafii św. Kazimierza w Białymstoku.
Na zakończenie Eucharystii słowa wdzięczności duchownym i piellgrzymom wyraził Czesław Sańko, przewodniczący Rejonowego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Sokółce.
Oprawę muzyczną Mszy św. zapewnił chór mieszany „Sokólskie Wrzosy” pod dyrekcją Doroty Tymińskiej oraz miejscowy organista Rafał Harasim.
Po Eucharystii tradycyjnie odbył się koncert pieśni religijnych i maryjnych w wykonaniu chórów oraz zespołów seniorskich z terenu Archidiecezji Białostockiej. Występy miały nie tylko modlitewny, ale i artystyczny charakter – każdy zespół zaprezentował się z dużym zaangażowaniem i dbałością o poziom wykonania. Nad przebiegiem koncertu czuwał Czesław Sańko.
Na scenie zaprezentowały się: zespół wokalny „Czarnowiacy” z Czarnej Wsi Kościelnej, „Szudziałowianie” z Szudziałowa, „Dąbrowianki” z Dąbrowy Białostockiej, chór „Kuźnia Głosów” z Kuźnicy Białostockiej, „Belle Voci” z Sokółki, „Janowianie” z Janowa, chór „Epoka” z Korycina, solista Jerzy Żukowski z Sokółki, „Pogodna Jesień” z Krynek, „Czarna Jagoda” z Czarnej Białostockiej, „Wrzosy” z Moniek, „Pogodna Jesień” z Moniek, „Trzcianianki” z Trzciannego, „Kryniczanki” z Krynic, „Tęcza” z Trzciannego, „Wasilkowianie” z Wasilkowa oraz „Belkanto” z parafii Matki Bożej Różańcowej w Białymstoku. Łącznie wystąpiło osiemnaście zespołów i wykonawców.
