Kandydaci przed przyjęciem święceń publicznie zobowiązali się do życia w celibacie, posłuszeństwa biskupowi oraz codziennego odmawiania Liturgii Godzin. Po złożeniu przyrzeczeń i wypowiedzeniu słów gotowości do podjęcia służby, otrzymali z rąk biskupa stułę diakońską oraz dalmatykę – szaty właściwe dla nowej posługi. W symbolicznym geście posłania do głoszenia Ewangelii bp Ciereszko wręczył im księgę Pisma Świętego, a następnie zostali objęci pocałunkiem pokoju – znakiem włączenia do duchowego grona duchowieństwa diecezjalnego.
Przed błogosławieństwem diakoni podziękowali Bogu za dar powołania, bp. Ciereszce za udzielenie sakramentu i przewodniczenie uroczystości. Na ręce ks. Rektora złożyli podziękowania moderatorom i profesorom za formację oraz rodzicom i bliskim za wsparcie i towarzyszenie na ich drodze.
Zwracając się do nowo wyświęconych diakonów, bp Ciereszko zaznaczył, że służba jest nie tylko zewnętrznym działaniem, ale postawą serca, zakorzenioną w naśladowaniu Chrystusa – Tego, który „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać swoje życie za wielu”. „Powołanie do diakonatu to wezwanie, by uczynić ze swojego życia dar – żywy, codzienny, cichy i wierny. To gotowość, by być tam, gdzie Kościół posyła, by pochylać się nad człowiekiem, który cierpi, który szuka Boga, który jest spragniony Jego słowa” – mówił.
Hierarcha przypomniał, że źródłem tej służby nie może być jedynie ludzki zapał, ale głęboka relacja z Chrystusem. „Bez umiłowania Chrystusa i drugiego człowieka nie można prawdziwie służyć” – zaznaczył. „Ten, kto jest wierny Bogu, wzrasta w miłości. Życzę wam, byście wzrastali w miłości Boga, dla dobra Kościoła i waszej osobistej radości” – dodał.
Nawiązując do przeżywanej liturgii święceń, bp Henryk Ciereszko podkreślił, że diakonat nie jest zaszczytem ani wyborem własnej drogi, lecz odpowiedzią na Boże wezwanie i wejściem w postawę Chrystusa Sługi. „Dzisiejsza liturgia ukazuje nam, że posługa w Kościele rodzi się z daru – z daru z siebie samego, z gotowości, by żyć nie dla siebie, lecz dla innych” – mówił.
Z wdzięcznością zwrócił się do rodziców wyświęconych diakonów, dziękując im za to, że przyjęli i wspierali powołanie swoich synów. „Dziękuję wam, drodzy Rodzice, że w duchu wiary złożyliście Bogu dar ze swoich synów. Wasza obecność i modlitwa są nieocenionym świadectwem i siłą dla nich” – zaznaczył.
Prosił też wszystkich zgromadzonych o modlitwę za nowe powołania.
W uroczystości w katedrze uczestniczyła społeczność białostockiego seminarium wraz z rektorem ks. dr. Marianem Strankowskim, księża proboszczowie parafii, z których pochodzą nowi diakoni, a także ich rodziny i przyjaciele.
Śpiewy podczas Mszy św. wykonywał chór i orkiestra diakonii muzycznej Ruchu Światło-Życie.
Święcenia diakonatu są kolejnym etapem na drodze do kapłaństwa. Posługa diakona obejmuje udzielanie chrztu, asystowanie i błogosławienie związków małżeńskich w imieniu Kościoła, odczytywanie Ewangelii w czasie liturgii, głoszenie kazań. Diakon może także przewodniczyć obrzędom pogrzebu, przewodniczyć nabożeństwom, sprawować sakramentalia, nie zastrzeżone prezbiterom oraz asystować biskupowi i prezbiterowi podczas Mszy św. Szczególną posługą diakonów jest zaangażowanie w posługę w dzieła miłosierdzia.
Obecnie w Archidiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym do kapłaństwa przygotowuje się 12 kandydatów, w tym dwóch na roku propedeutycznym.
