Służyć w duchu i pokorze Maryi!

Czcigodni Bracia w kapłaństwie,

Umiłowani Bracia i Siostry,

Drodzy kandydaci do diakonatu wraz z Rodzinami!

1. Dzisiejsze święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny stwarza wyjątkowy klimat do udzielenia święceń w stopniu diakonatu trzem kandydatom z naszego Wyższego Seminarium Duchownego. Są nimi alumni: Piotr Dzierzgowski, Rafał Jatel i Paweł Żukiewicz.

2. Maryja zatem jest Tą, która pragnie odsłonić przed nami, a w sposób szczególny przed tymi kandydatami, czym jest diakonat. Ona dzisiaj jest naszą przewodniczką w zgłębianiu daru posługi diakońskiej.

3. Wysłuchana przed chwilą Ewangelia według św. Łukasza opowiada nam, jak Maryja, dowiedziawszy się że jej krewna z rodu Zachariasza – Elżbieta poczęła w starości, „wybrała się do niej z pośpiechem”. Maryja poczuła wewnętrzną potrzebę, aby być blisko swojej krewnej, aby się nią zaopiekować i towarzyszyć jej aż wydania na świat syna. Pójście z pośpiechem zdradza Jej wielką dyspozycyjność. Nie waha się podjąć trudu drogi, drogi długiej, naznaczonej wieloma niebezpieczeństwami. Idzie, aby podjąć służbę.

Maryja dzisiaj mówi, że posługa diakońska jest posługą „pełną zatroskania” o innych, wykonywaną z „pośpiechem”, bo czeka na nią człowiek potrzebujący, „bez ociągania”, bo wypływająca z serca, które płonie pragnieniem dzielenia się dobrem z innymi.

Drodzy kandydaci, święcenia w stopniu diakonatu, które za chwilę otrzymacie, są Waszym dobrowolnym wyborem. Każdy z Was osobiście i bez żadnego przymusu o nie poprosił. Dlatego podejmowana służba winna być przesycona miłością i owocować obfitością dzieł miłosierdzia. Maryja jest dla Was przykładem zatroskania o drugiego człowieka. Tego człowieka stawia na Waszej drodze Jej Syn Jezus Chrystus. Będziecie mieć do czynienia z wieloma ludźmi dobrymi, pobożnymi, którzy często pojawiają się w Kościele. Ale nie braknie na Waszej drodze ludzi potrzebujących, ludzi zagubionych, ludzi który stracili sens życia, który zostali odrzuceni i zepchnięci na margines. Bądźcie dla nich wszystkich znakiem obecności Jezusa Chrystusa.

4. Służebność Maryi jest jeszcze piękniejsza, gdy uświadomimy sobie, że Ona również jest w stanie błogosławionym. Pod swoim sercem nosi Jezusa, a mimo tego spieszy z posługą do Elżbiety. Maryja w swojej posłudze diakońskiej niesie Elżbiecie Jezusa. To dzięki Jej postawie służebnej Jezus przychodzi do Jana, który potem przygotuje Mu drogę, i do innych z domu Zachariasza.

Na wzór Maryi, Wy również jako diakoni, u boku swojego biskupa i prezbiterów, będziecie nieść Jezusa Chrystusa innym. Jako słudzy ołtarza będziecie głosić Ewangelię, przygotowywać Ofiarę Eucharystyczną i rozdzielać wiernym Ciało i Krew Pańską. Oprócz tego będziecie głosić homilie i kazania, przekazywać Bożą naukę wierzącym i niewierzącym, przewodniczyć modlitwom, udzielać chrztu, asystować przy zawieraniu związków małżeńskich oraz je błogosławić. Będziecie też nosić Wiatyk do ciężko chorych i przewodniczyć obrzędom pogrzebu. Uświęceni przez nałożenie rąk, które pochodzi od Apostołów, i ściśle związani z ołtarzem, będziecie pełnić dzieła miłosierdzia w imieniu biskupa lub proboszcza (por. Obrzęd) pośród tych, do których zostaniecie posłani.

5. Maryja, gdy przybyła do domu Elżbiety, wyznała z pokorą: „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Panu moim, bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy…”. W tych słowach Maryja podkreśla, jaki jest Jej program życia. Nie stawia siebie w centrum wielkich wydarzeń, jakie się dokonują, ale oddaje się całkowicie do dyspozycji Boga. Nie zabiega o własną wielkość, lecz o to, aby Bóg doznał chwały, aby był uwielbiony. Ona nie chce być nikim innym, jak tylko służebnicą, którą Bóg posługuje się dla dobra innych. Ona wie, że w realizowaniu woli Bożej, a nie woli własnej, dokonuje się dzieło odkupienia, dlatego całkowicie oddaje się do dyspozycji Boga. W odpowiedzi na tę postawę Bóg, przez usta Elżbiety, mówi do Niej: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła”.

Ktoś pięknie powiedział, że „Magnificat jest portretem duszy Maryi” namalowanym pędzlem pokory i posłuszeństwa oraz farbami zawierzenia, modlitwy i słowa Bożego.

Każdy, kto odpowiada na zaproszenie Jezusa Chrystusa i wstępuje na drogę kapłaństwa powinien w podobny sposób malować taki portret własnej duszy kapłańskiej. Do jego realizacji powinien użyć tych samych narzędzi, a więc pędzla nieustannego zawierzania swojego życia Bogu, aż do oddania się całkowitego i wyłącznego na służbę Bogu i ludziom. Powinien użyć tych samych farb, a więc stałej medytacji słowa Bożego zawartego w Piśmie Świętym, aby nieustannie zgłębiać poznanie Boga w Jezusie Chrystusie; troszczyć się, aby w jego sercu był prawdziwy klimat modlitwy, który da mu możliwość głębokiego zjednoczenia z Bogiem Ojcem i Jezusem Chrystusem; przyjmować postawę służebności na wzór Maryi, aby dzięki niej mogło się dalej realizować dzieło zbawienia świata zapoczątkowane w Matce Bożej.

6. Drodzy kandydaci do diakonatu! Czy w Waszych sercach macie już taki portret swojej duszy diakońskiej i kapłańskiej? Święcenia diakonatu są ku temu stosowną okazją i czasem. Diakonat to Wasz osobisty i wolny wybór, dokonany w odpowiedzi na zaproszenie Jezusa. Odpowiadając na to zaproszenie, złożyliście swoje życie i swoje serce w Jego ręce. Od tej chwili niepodzielnie należycie do Niego. Z Jego woli podejmować będziecie posługę tam, gdzie On Was będzie posyłał. Wsłuchujcie się z wielką uwagą w Jego głos, starajcie się nieustannie odczytywać i rozpoznawać Jego wolę, aby Wasza posługa była zawsze Jego posługą. Naśladujcie Go i upodabniajcie się do Niego, aby każdy, kto na Was patrzy widział w Was zawsze Jezusa Chrystusa. Proście Ducha Świętego o Jego dary, abyście mogli działać w Jego mocy, dawajcie innym przykład żywej i autentycznej wiary i dobrych chrześcijańskich obyczajów, zachowujcie celibat i czystość serca, które są znakiem zjednoczenia z Chrystusem. Niech Wasze serce płonie zawsze miłością Jezusową, która jedynie jest w stanie roztoczyć przed wami niekończące się horyzonty wielorakiej posługi diakońskiej.

7. W tym ważnym i radosnym dniu wyrazy szczerej wdzięczności składam Wam, Drodzy Rodzice, że oddaliście swoich synów na służbę Bogu, Kościołowi i ludziom. Niech dobry Bóg Wam za to hojnie wynagradza swoimi łaskami.

8. Również Was, drodzy Bracia i Siostry, zgromadzeni dzisiaj na tej pięknej uroczystości święceń, proszę, abyście otoczyli tych nowych diakonów Waszą żywą, codzienna modlitwą. Wspierajcie ich duchowo, aby posługa, którą dzisiaj podejmują była przesycona do głębi miłością Jezusa i postawą służebną na wzór Maryi, Matki Miłosierdzia. Amen.