25 maja, punktualnie o 14:00, w archikatedrze zgromadziły się niewiasty a wśród nich matki, żony, córki. Nie zabrakło też młodzieży żeńskiej i mam z dziećmi w wózkach. Pielgrzymowanie rozpoczęło spotkanie przed obrazem Matki Bożej Miłosierdzia a modlitwę na rozpoczęcie wędrówki odmówił proboszcz bazyliki ks. Jarosław Grzegorczyk. Z kolei inicjatora ruchu pątniczego polecił Bożemu Miłosierdziu kustosz sanktuarium w Świętej Wodzie - ks. Alfred Butwiłowski.

Na czele pielgrzymki pątniczki tradycyjnie niosły figurę Matki Bożej Bolesnej a w czasie pokonywania kilkunastokilometrowej trasy, duchową opieką nad wiernymi sprawował archidiecezjalny duszpasterz kobiet ks. Aleksander Dobroński. Oprawę muzyczną przygotowała schola złożona z kobiet związanych z duszpasterstwem. Jak stwierdził ks. Aleksander, na co dzień proboszcz w Kozińcach: „Coroczna wędrówka ma na celu umocnienie duchowe kobiet i ofiarowanie intencji Bogu przez Maryję”.

W czasie ponad trzygodzinnej drogi kobiety modliły się w Godzinie Miłosierdzia koronką do Miłosierdzia Bożego, zawierzały swoje prośby Maryi w modlitwie różańcowej a także miały okazje do korzystania z sakramentu pokuty. Podczas przemarszu włączały się kolejne pątniczki z parafii leżących na trasie. Tegoroczne pielgrzymowanie ubogacali kibice Jagiellonii, którzy w tym czasie zdążali na mecz o mistrzostwo Polski i radośnie pozdrawiali modlące się kobiety.

Ostatecznie w Świętej Wodzie zgromadziło się ok. tysiąca kobiet z terenu archidiecezji Uroczystej Eucharystii przewodniczył kustosz sanktuarium, a homilię wygłosił ks. Wojciech Michniewicz. Zwracając się do wiernych kaznodzieja przypomniał istotę i sens pielgrzymowania krzyża. Pątniczki ofiarowały przed wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej swoje intencje i prośby. Po Mszy św. uczestniczki pielgrzymki odmówiły część bolesną Różańca, a o 21.00 pielgrzymkę zakończy Apel Maryjny.