„Świeci nie przemijają. Wciąż mają nam tak wiele do powiedzenia. Wciąż nas mobilizują i upewniają, że życie zgodne z przykazaniami jest możliwe, i że zwycięstwo będzie po naszej stronie, jeśli pójdziemy wydeptanymi przez naszych świętych i błogosławionych ścieżkami” – podkreślał metropolita białostocki.
Zauważył, że szukając odpowiedzi na pytanie, „co należy czynić, aby osiągnąć życie wieczne?”, nie wystarczy jedynie sięgać do Pisma św. – potrzebna jest także „piąta Ewangelia”, czyli żywoty świętych, zachęcając, by równie często do niej sięgać.
W homilii bp Janusz Stepnowski, ordynariusz łomżyński, mówił o przesłaniu życia św. Kazimierza. Podkreślił, że czczony dzisiaj święty przypomina przede wszystkim o wartości mądrości czerpanej ze słowa Bożego.
„Boża mądrość ma inne źródło niż ta ludzka. Człowiek może mieć różne tytuły naukowe, ale jednocześnie w jego życiu może brakować prawdziwej mądrości” – stwierdził.
Przypomniał, że Kazimierz, wraz ze swoim rodzeństwem, otrzymał odpowiednie wychowanie, które pomogło mu we wzrastaniu w świętości. Na dworze królewskim wiele od nich wymagano, uczono skromności życia i odpowiedzialności. Jan Długosz wprowadzał potomków królewskich w świat wiedzy, a później Włoch, Filippo Buonaccorsi, wprowadzał ich w świat innego kręgu kulturowego, w krąg kultury renesansowej.
Mówiąc o powierzanych przez ojca młodemu Królewiczowi zadaniach, bp Stepnowski podkreślał jego odpowiedzialność za powierzonych mu w Polsce i na Litwie podwładnych, zwłaszcza za najbardziej cierpiących. „Podobnie w dzisiejszych czasach – ci, którzy zarządzają krajem powinni cechować się odpowiedzialnością, powinni przyczyniać się do naszego dobrobytu” – stwierdził, odnosząc się do aktualnej sytuacji gospodarczej Polski.
„Jako chrześcijanie jesteśmy powołani do wspólnoty z Chrystusem” – mówił, nawiązując do ikonografii przedstawiającej św. Kazimierza z lilią w ręku, jako symbolem czystości; ikoną Matki Bożej – symbolem przywiązania do Niej, czy wieżami Kościołów, które mówią o jego wielkiej czci do Najświętszego Sakramentu.
Zaznaczył, że droga życia św. Kazimierza była drogą zachowywania prawa Bożego: drogą poszukiwania mądrości, przyjęcia odpowiedzialności za innych oraz czynienia miłosierdzia wobec ubogich i potrzebujących.
Mszę św. w kościele pw. św. Kazimierza w Białymstoku koncelebrował białostocki biskup pomocniczy Henryk Ciereszko, abp senior Edward Ozorowski oraz kapłani białostockiego prezbiterium.
Wraz z parafianami w uroczystości uczestniczyli członkowie Białostockiej Kapituły Metropolitalnej, której patronem jest św. Kazimierz, profesorowie i alumni białostockiego seminarium, przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, obecni byli związkowcy „Solidarności” z pocztami sztandarowymi, bractwa kurkowe oraz harcerze.
Śpiewom podczas liturgii przewodniczyły parafialne chóry "Omni Die" i "Passeres Dei".
Po Mszy św. abp Józef Guzdek poświecił nowo powstałą kaplicę wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu, dedykowaną bł. Męczennikom z Berezwecza: Władysławowi Maćkowiakowi, Stanisławowi Pyrtkowi i Mieczysławowi Bohatkiewiczowi, wyniesionymi do chwały ołtarzy przez Ojca Świętego Jana Pawła II w czasie pielgrzymki do Ojczyzny w 1999 r.
Święty Kazimierz jest od 1636 r. głównym patronem Litwy oraz od 1948 r. szczególnym patronem młodzieży litewskiej. Jest jednym z historycznych patronów Polski, a od 1960 r. również jednym z patronów Kawalerów Maltańskich; jest orędownikiem i patronem poświęcających się służbie publicznej. Na Litwie uważany jest także za opiekuna rzemieślników.
Patronuje archidiecezji wileńskiej i białostockiej (diecezje: białostocka, drohiczyńska i łomżyńska), miastu Radom (od 1983) oraz diecezji radomskiej (od 1992), a także diecezji pińskiej.
Kult Świętego Królewicza w metropolii białostockiej jest dziedzictwem wielowiekowej przynależności tych terenów do archidiecezji wileńskiej. Od roku 1992, kiedy Jan Paweł II utworzył białostocką prowincję kościelną, św. Kazimierz stał się jej patronem. Na jej terenie żyje blisko 1 mln 100 tys. wiernych.