„Ważne jest, aby posługa kapłanów była prawdziwie posługą duszpasterzy i spowiedników oraz by niosła duchową pomoc człowiekowi” – mówił metropolita białostocki, przestrzegając spowiedników przed praktykowaniem spowiedzi poza konfesjonałem i miejscami publicznymi.
Wskazał na postać bł. ks. Michała Sopoćki, który „był doskonałym spowiednikiem, gdyż nie skupiał uwagi na sobie, lecz prowadził swych penitentów do Jezusa”.
W swoim wystąpieniu o. prof. Andrzej Derdziuk OFMCap wskazał na nowe wyzwania i racje przemawiające za potrzebą sakramentu spowiedzi, opisując jego kondycję we współczesnym świecie i określając zakres treściowy tego sakramentu, by następnie podjąć kwestie szczegółowe z nim związane.
„Można być dobrym spowiednikiem tylko wtedy, gdy jest się dobrym penitentem. Można być dobrym apostołem spowiedzi jako katecheta tylko wówczas, gdy się ten sakrament rozumie” – podkreślił.
Zaznaczył, że istota sakramentu spowiedzi nie zmienia się w Kościele od wieków, tak jak nie zmienia się rola penitenta i spowiednika. To co się zmienia, to świat i pojawiające się w nim nowe zagrożenia.
„W Polsce sakrament pokuty i pojednania ma się bardzo dobrze, gdyż mamy jeszcze ofiarnych kapłanów, którzy spowiadają. Tam, gdzie kapłani są obecni w konfesjonale, tam przyjdą ludzie, którzy zechcą spotkać się z Bogiem” – stwierdził ojciec profesor.
Wymienił cztery wyzwania stojące dziś przed sakramentem pokuty: sekularyzację, która jest przejawem braku wiary w Bożą moc, słabość psychologiczną i werbalną współczesnego człowieka, zamęt w aspekcie wartości oraz nowe wyzwania społeczne i bioetyczne.
Podkreślił, że sakrament pokuty ustanowiony przez Chrystusa w dniu Zmartwychwstania jest „sakramentem Zmartwychwstania”: „To świadomość, że jest to sakrament wiary w to, że dla Chrystusa, który powstał z martwych nie ma żadnych przeszkód jest najistotniejsza. Jeśli zabraknie tej wiary, sakrament pokuty staje się magią, albo jedynie procesem psychologicznego oczyszczenia” – mówił, zauważając, że wobec słabnącej wiary, wielu nie rozumie nie tylko pojęć religijnych, ale także nie myśli o nim w aspekcie odniesienia do Boga, co ujawnia się bardziej na Zachodzie, ale także i w Polsce zaczyna docierać do młodego pokolenia.
Prelegent wskazywał, że jako „sakrament zmartwychwstania jest to sakrament nadziei, że Bóg może ocalić człowieka w każdej sytuacji. Dlatego ogromnie ważnym zadaniem duszpasterzy i katechetów jest budowanie wiary w zmartwychwstanie”.
Przestrzegał przed myleniem Bożej teologii miłosierdzia z litością, która upokarza człowieka oraz przed niestawianiem penitentowi wymagań, co jest tożsame z barkiem wiary w człowieka. Tłumaczył, że jedynie sakrament pokuty spełnia wymagania zarówno miłosierdzia, jak i sprawiedliwości, „gdyż spowiedź to wpisanie swoich grzechów na rachunek, który już Jezus zapłacił”.
„Nie może być tak, że konfesjonał staje się salą tortur. Musi być miejscem dawania nadziei, ale też miejscem stanięcia w prawdzie, dlatego jest tak wymagający” – mówił, nawiązując do nauczania papieża Franciszka.
Odnosząc się do wyzwania związanego z aspektem słabości psychologicznej, odwoływał się do danych statystycznych: wskazał, że ponad 50% młodzieży potrzebuje dziś opieki psychologicznej, gdyż mamy do czynienia z rozpowszechnioną depresją i zagubieniem w świecie wartości.
O. Derdziuk stwierdził, że „dla ludzi, którzy dzisiaj coraz szerszą ławą garną się do psychologów i do psychoterapeutów, kapłani mają wspaniałą i wręcz bardzo konkurencyjną ofertę – mogą ich wysłuchać i dać nadzieję. Po pierwsze, jest to oferta za darmo, co jest ważne na tle komercjalizacji psychoterapii, gdzie jednym z aksjomatów jest: «jak nie płacisz, to ci nie pomaga». Ponadto Kościół, mówiąc o zranieniu człowieka przez grzech, pokazuje integralną antropologię, to znaczy przedstawia zarówno wzniosłość ludzkiego powołania do świętości, jak i dramat grzechu pierworodnego. Owo rozdarcie może zostać uleczone jedynie w sakramencie pokuty i pojednania”.
Podkreślał, że zadaniem duszpasterzy i katechetów jest „uczenie nazywania rzeczy po imieniu, gdyż dramatyczne ubóstwo językowe utrudnia komunikację, a sakrament pokuty jest często jedyną szansą dla tych ludzi, by ktoś mógł ich wysłuchać i pomóc im w komunikacji z samymi sobą, która pomagałaby im z nadzieją spojrzeć na siebie oczyma Boga”.
Wskazując na zamęt w świecie wartości, o. Derdziuk wymienił trzy rodzaje funkcjonujących dzisiaj autorytetów. Pierwszy z nich to autorytet osoby, który dziś jest coraz słabszy; autorytet instytucji, który wśród duchownych i polityków został dzisiaj kompletnie zszargany przez grzechy pojedynczych osób, rozdmuchane do gigantycznych rozmiarów. Dlatego jedynym, który jest dziś wiarygodny, jest autorytet sposobu komunikowania.
„Kapłan jest powołany do tego, by będąc nauczycielem innych, stawać się też ich bratem, razem z nimi poszukującym rozwiązań, które w pełni zna tylko Bóg. Stąd też doznawanie przez niego osobistych słabości nie uniemożliwia pełnienia misji przewodnika, ale wręcz nadaje jej większej wiarygodności, bowiem wskazuje na jego zmaganie w mozolnym poszukiwaniu drogi nadziei” – zaznaczał.
Odnosząc się do współczesnych wyzwań społecznych i bioetycznych, o. Derdziuk zaznaczał, że „żyjemy w świecie poddanym powszechnej socjotechnice i wsączanie pewnych poglądów społeczeństwu jest robione metodycznie”, do tego stopnia, że ludzie przestają używać racjonalnych argumentów w kwestiach takich jak kohabitacja, związki niesakramentalne, antykoncepcja, in vitro czy aborcja.
„Dzisiaj spowiednik ma do czynienia z ludźmi, którzy coraz częściej nie rozumieją świata i nie rozumieją siebie. Nie nadążają za tempem przemian, gubią się w wyścigu szczurów i nie mają się z kim podzielić swym przeżyciami. W istocie wielu naprawdę marzy o tym, żeby ich ktoś przytulił, zrozumiał, wysłuchał i pocieszył” – mówił.
Po wygłoszonym referacie, w dyskusji padło wiele pytań, m.in. o reakcje w przypadku odchodzenia młodych ludzi od sakramentu pokuty; o zagadnienia związane z bioetyką w małżeństwie, dotyczące rozgrzeszenia zbiorowego i indywidualnego, o rozgrzeszanie małżonków żyjących w związkach niesakramentalnych chcących przystąpić do Komunii św. przy okazji Pierwszej Komunii św. swojego dziecka; o ujednolicenie przepisów dotyczących rozgrzeszania; dotyczące używanych w spowiednictwie pojęć „nałogu” i „recydywy”; o różnicę miedzy spowiedzią sakramentalną a wizytą u psychoterapeuty.
Na Zjazd Paschalny do Centrum Wystawienniczo-Konferencyjnego Archidiecezji Białostockiej przybyło ponad 400 duszpasterzy oraz katechetów zakonnych i świeckich. Jego organizatorami są Zespół ds. Formacji Duchowieństwa we współpracy z Katedrą Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku.
W archidiecezji białostockiej co roku odbywają się dwa zjazdy naukowo-pastoralne: kolędowy i paschalny. Służą one stałej formacji kapłanów i katechetów w zakresie wiedzy teologicznej oraz działalności duszpasterskiej i katechetycznej.
O. prof. Andrzej Derdziuk z Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów jest kierownikiem Sekcji Teologii Moralnej na Wydziale Teologii KUL. Posiada bardzo bogaty dorobek naukowy, obejmujący liczne publikacje samodzielne, redagowane oraz artykuły naukowe. Od wielu lat prowadzi wykłady i ćwiczenia ze spowiednictwa dla kleryków seminariów duchownych. Prowadzi również rozmaitą działalność duszpasterską. Jest promotorem dwóch procesów beatyfikacyjnych: Jacka Krawczyka (studenta KUL) oraz br. Kaliksta Kłoczko, kapucyna pochodzącego z archidiecezji białostockiej.