„Przed laty ślubowaliście sobie wzajemną miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Aby konsekwentnie, do końca wypełnić zobowiązania podjęte w czasie sakramentalnych zaślubin, potrzeba niemałej odwagi. Wspólnotę małżeńską i rodzinną należy budować na fundamencie prawdy, wszak w czasie zaślubin przyrzekaliście sobie nie tylko miłość, wierność, ale także uczciwość małżeńską. Gdy pojawi się jakiś błąd, zagoszczą negatywne emocje, trzeba być na tyle uczciwym, by mieć odwagę pierwszemu przeprosić i wyciągnąć rękę do zgody” – mówił metropolita.
Dodał także, że „w budowaniu trwałego małżeństwa i rodziny potrzebna jest odwaga, aby dostrzegać w drugim dobro, cieszyć się nim, mówić o nim i okazywać sobie dowody wzajemnej wdzięczności”.
Odwołując się do przypowieści o synu marnotrawnym, lub inaczej – o miłosiernym ojcu, wskazywał: „Drodzy małżonkowie, to, że tu jesteście dowodzi, że naśladujecie odwagę miłosiernego Ojca, który kocha. Kocha bezwarunkowo. Potrafi przebaczyć, przyjąć i rozpocząć wszystko od nowa. Dowodzi tego, że w waszym życiu małżeńskim naśladujecie odwagę syna marnotrawnego, który miał odwagę stanąć w prawdzie. To jest warunek waszego sukcesu, którego bardzo wam dzisiaj gratuluję. Chcę wam również podziękować za to, że unikacie postawy starszego brata z przypowieści. Tego, który był pamiętliwy, zazdrosny, myślał jedynie o sobie i nie był zdolny do przebaczenia. Takiej odwagi trzeba się wystrzegać, bo ona prowadzi donikąd”.
Stwierdził, że spotkanie z jubilatami może przekonać młodych, iż zbudowanie trwałego małżeństwa fundamencie prawdy i miłości, z Bożą pomocą, jest możliwe.
„To wy powinniście znaleźć się na pierwszych stronach gazet i portali internetowych. To o was powinni napisać: «To są bohaterowie, to są ludzie, którzy pozostali wierni danemu słowu». To wy powinniście tam być zamiast tych, którzy przyrzekli miłość, i w przysiędze tej nie wytrwali, czy duchownych, który zdradzili swoje powołanie” – mówił, dziękując małżonkom za świadectwo ich życia, wierności małżeńskiej, życząc im Bożego błogosławieństwa na dalsze wspólne lata.
Po homilii małżonkowie w obecności abp Guzdka odnowili swoje przyrzeczenia z dnia ślubu, zaś po zakończonej Eucharystii przed wystawionym Najświętszym Sakramentem modlili się Litanią Loretańską. Następnie zawierzali Bogu swoje małżeństwa i rodziny w modlitwie indywidualnej przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej.
Uroczyste świętowanie małżeńskich rocznic odbywa się corocznie od kilkunastu lat.
„W sierpniu tego roku obchodziliśmy 24. rocznicę ślubu. Świętujemy je od samego początku. Zawsze w tym dniu znajdujemy dla siebie czas, piszemy kartki z życzeniami, robimy drobne prezenty, dbamy o to, by było romantycznie. To zwraca nas ku sobie, buduje naszą miłość i relację między nami, odrywa od rutyny i codzienności. Przy każdym celebrowaniu rocznicy ślubu uświadamiamy też sobie, że w naszym małżeństwie nie jesteśmy sami, jest z nami Bóg ze swoją łaską i błogosławieństwem. Tylko z Nim możemy być i jesteśmy wciąż razem” – mówią Anna i Maciej.
„Takie uroczystości naprawdę warto świętować. Powodów jest kilka. Po pierwsze dlatego, że rzadko zdarza mi się z własnej inicjatywy podziękować zonie za to, że jest ze mną i przez tyle lat nieustannie mnie wspiera – korzystam więc z okazji. Po drugie, czuję pozytywny dreszczyk na myśl o tym, że moja żona będzie w tym dniu wyjątkowo czuła i piękna. Po trzecie, budowanie dobrych relacji z najbliższą mi osobą wprowadza do mojego serca pokój i radość. I wreszcie, żeby oddać chwałę Bogu, że tak wspaniale nas ze sobą złączył” – podkreśla Janek, od 39 lat mąż Marcjany.
Po Mszy św. w Centrum Wystawienniczo-Konferencyjnym Archidiecezji Białostockiej zgromadzili się parafialni doradcy życia rodzinnego, absolwenci i studenci Studium Życia Rodzinnego, osoby pracujące w Archidiecezjalnej Poradni Rodzinnej, przedstawiciele wspólnot i kapłani współpracujących z białostockim Duszpasterstwem Rodzin.
W przemówieniu inauguracyjnym ks. Łukasz Kisielewski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin i kierownik Studium Życia Rodzinnego w Białymstoku przypomniał, że Duszpasterstwo Rodzin archidiecezji białostockiej, jak co roku, rozpoczyna posługę w trzech podstawowych wymiarach: archidiecezjalnej Poradni Życia Rodzinnego, parafialnych Poradni Rodzinnych oraz posługi na katechezach przedmałżeńskich.
Po podziękowaniu doradcom kończącym posługę i wręczeniu nowych misji do posługi w Poradniach Życia Rodzinnego , ks. Dominik Budzicki wygłosił wykład pt. „Rodzina miejscem rozeznawania powołania”.
W archidiecezjalnej Poradni Rodzinnej posługuje aktualnie 14 osób. W ciągu ostatniego roku odbyli oni około 800 spotkań, podczas których opieką duszpasterską i pomocą specjalistyczną zostało objętych około 300 osób.
W 33 parafialnych Poradniach Rodzinnych posługuje 34 wykwalifikowanych doradców życia rodzinnego. W ubiegłym roku odbyli oni 1861 spotkań, przyjmując blisko 600 par przygotowujących się do zawarcia sakramentu małżeństwa oraz małżonków i rodziców szukających pomocy w trudnych sytuacjach.
W archidiecezji w ubiegłym roku odbyło się 46 kursów przedmałżeńskich, zarówno w tradycyjnej formie w parafiach, jak i w formach nadzwyczajnych, organizowanych przez Duszpasterstwo oraz wspólnoty i ruchy religijne archidiecezji.