Po uroczystej procesji wejścia i odczytaniu przez wicekanclerza, ks. kan. Ireneusza Korzińskiego, dekretu nominującego nowego proboszcza, Metropolita Białostocki wręczył mu klucze do świątyni, symbol władzy i odpowiedzialności, ze słowami: „Przekazuję ci klucze do świątyni, abyś otwierał ją wszystkim, którzy szukają Boga. Niech staje się ona centrum życia parafialnego. Kieruj i zarządzaj parafią tak, jak zostało ci polecone jako niezmordowanemu pracownikowi winnicy Pańskiej. (…) Prowadź dalej posługiwanie swoich poprzedników jako nauczyciel kapłan i pasterz wszystkich wiernych powierzonych twojej pieczy”. Następnie ks. Grzegorczyk przyjął życzenia od przedstawicieli wspólnoty parafialnej.
W homilii Abp Guzdek przypomniał o odwiecznej tęsknocie człowieka za czystością serca i związanym z nią obrzędem rytualnego obmycia na znak uwolnienia się od popełnionego grzechu i zła.
Nawiązując do tekstów Liturgii Słowa wskazał Jana Chrzciciela nawołującego do przemiany i oczyszczenia ludzkich serc z grzechów, który posługiwał się wymownym znakiem obmycia w wodach Jordanu. Ten znak przyjął także Jezus, który „ustawił się w kolejce z grzesznikami i przyjął chrzest z rąk Jana, choć Jego serce było czyste, wolne od jakiegokolwiek grzechu”.
Zewnętrznym znakiem obmycia z grzechu i czystości serca jest biała szata, którą nakładają dziecku rodzice lub rodzice chrzestni. „Pragnę dziś z całą mocą podkreślić, że tęsknota za bielą, która jest znakiem czystości serca, nieustannie powraca w życiu chrześcijanina. Rodzice zabiegają o obmycie z grzechu pierworodnego swoich dzieci i proszą o chrzest, nawet gdy sami mają problem z wiernością Bogu. Pierwsza Komunia św. dziecka jest także czasem tęsknoty za czystością serca, co pięknie wyraża biała tunika lub sukienka pierwszokomunijna – wymowny symbol niewinności. Przed zawarciem sakramentalnego małżeństwa panny młode poszukują białej sukni ślubnej. Jest wielu młodych, którzy żyją tak, by znak bieli nie był znakiem udawanym” – mówił.
Arcybiskup stwierdził dalej, że pomimo grzechu człowiek nieustannie tęskni za czystym sercem, a zwyczajną drogą przywracania czystości serca jest sakrament pokuty, zaś „uroczystość Chrztu Pańskiego jest okazją, aby powracając myślą do własnego chrztu, umacniać w sobie tęsknotę za czystością serca”.
„Powinien być to także czas wdzięczności szczególnie naszym rodzicom, którzy poprosili dla nas o łaskę chrztu św., a potem, przez właściwe wychowanie i przykład chrześcijańskiego życia, pomagali nam w niej wzrastać” – dodał.
Metropolita wspomniał kapłanów, którzy i przed laty, i obecnie prowadzą wiernych parafii archikatedralnej do jedności z Bogiem i Kościołem nie tylko udzielając sakramentu chrztu św., ale także słowo Boże i posługując w konfesjonale: „Dla wielu z was, właśnie w tej katedralnej świątyni, w godzinie chrztu, miała początek przygoda z Bogiem, kontynuowana przez kolejne lata przez udział w niedzielnej Mszy św. i korzystanie z sakramentów świętych” – zaznaczał.
Podziękował ks. prał. Henrykowi Żukowskiemu za ponad dwunastoletnią posługę proboszcza, za jego „starania o piękno świątyni, a jeszcze bardziej za troskę o życie liturgiczne i eucharystyczne oraz za sprawowanie sakramentów świętych, za gromadzenie dzieci, młodzieży i dorosłych wokół ołtarza Chrystusa i budowanie parafialnej wspólnoty”.
Do nowego proboszcza zwrócił się zaś słowami: „Dziękuję za przyjęcie obowiązku proboszcza parafii archikatedralnej. Wiąże się z tym wielka odpowiedzialność za powierzone tobie dziedzictwo duchowe i materialne. Ufam, i o to się modlę, że będziesz dobrym pasterzem nie tylko dla wiernych tej parafii, ale dla każdego, kto zapragnie w tym świętym miejscu spotkać się z Jezusem Chrystusem”.
„Bądź pasterzem na wzór Jezusa Chrystusa, który z wielką miłością przygarniał szczególnie tych, którzy zagubili się na drogach życia i pogrążyli się w ciemności grzechu, ale zapragnęli pojednania się z Bogiem. Każdemu okazuj życzliwość i spiesz z pomocą” - prosił, a wszystkich wiernych zachęcał do modlitwy i wspierania nowego ks. proboszcza w realizacji wszystkich czekających go zadań.
Po homilii ks. Grzegorczyk złożył indywidualne wyznanie wiary i przysięgę wierności nakazywaną przy objęciu urzędu Kościoła. Następnie podpisano stosowne dokumenty przewidziane przez Prawo Kanoniczne, dotyczące objęcia parafii przez nowego proboszcza.
W słowie skierowanym do swych nowych parafian na koniec Mszy św. przywołał słowa papieża Franciszka, mówiące o konieczności „nawrócenia duszpasterskiego”, które określają jedno z największych wyzwań dla dzisiejszych parafii – na potrzebę otwartości, bez której parafia stanie się jedynie „punktem usługowym”.
„Mam świadomość wyzwania, jakim jest budowanie wspólnoty wiary, otwartej i przyjaznej, tak, aby wszyscy mogli tutaj znaleźć Jezusa, i z Nim żyć. Dlatego dzisiaj proszą Boga, abym umiał to zadanie wypełnić jak najlepiej. Proszę Maryją, Matkę Miłosierdzia, aby swym miłosiernym spojrzeniem umacniało mnie i prowadziła po właściwych drogach” – mówił nowy ks. proboszcz.
Dziękował Arcybiskupowi Metropolicie za zaufanie i za wprowadzenie na ten urząd. „Ksiądz Arcybiskup często daje nam do zrozumienia, że kapłan ma służyć i być gotowym na nowe zadania. Postaram się im sprostać” – mówił. Podziękował również koncelebrującym kapłanom, na pierwszym miejscu abp. Edwardowi Ozorowskiemu, bp. Henrykowi Ciereszce oraz abp Seniorowi Stanisławowi Szymeckiemu oraz swoim poprzednikom – ks. prał Henrykowi Żukowskiemu oraz ks. prał. Antoniemu Lićwince. Zaprosił wszystkich wiernych do współpracy i tworzenia wspólnoty parafialnej, wspólnoty wiary – „dialogu, stawiania pytań, prób szukania odpowiedzi, do wspólnego kroczenia do Pana Boga”.