Ksiądz kan. Andrzej Kozakiewicz, kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, przypomniał, że obu kapłanów łączył podobny format duchowy, patriotyzm, gorliwa służba Kościołowi oraz troska o wychowanie młodzieży i pogłębioną katolicką formację świeckich. We współpracy z ks. Syczewskim, ks. Michał mógł opiekować się gromadzącą się tam grupą nauczycielek i katechetek o sodalicyjnym rodowodzie, którą pozyskał do apostolstwa w służbie Miłosierdzia Bożego. Dzięki ich zaangażowaniu i modlitwie nabożeństwo do miłosierdzia Bożego mogło w Białymstoku przetrwać, a nawet rozwijać się.
W kościele NSJ, już w 1949 r. został zawieszony obraz Jezusa Miłosiernego oraz powstało pierwsze w Białymstoku, żywe ognisko kultu miłosierdzia Bożego. W okresie zakazu Stolicy Apostolskiej i zastrzeżeń lokalnej władzy kościelnej, co do szerzenia kultu w formach wywodzących się z objawień św. Faustyny, promienie na obrazie zostały zamalowane, a nawet sam obraz zabrano z kościoła. Dziś, z odtworzonymi promieniami, odzyskał miejsce w świątyni, jako świadek trudnej drogi do ostatecznej aprobaty kultu miłosierdzia Bożego w Kościele.
W tym dniu Czciciele Miłosierdzia Bożego, Caritas i Wspólnota Krwi Chrystusa pielgrzymowali na szlaku wiodącym od kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, ulicą Poleską, do Kaplicy Sióstr Jezusa Miłosiernego. W trakcie pielgrzymki śpiewano pieśni o bł. ks. Michale, do miłosierdzia Bożego i odmawiano Koronkę. Intencję modlitwy przedstawił ks. Andrzej Kozakiewicz:
„Przez wstawiennictwo bł. Michała, oddanego formacji chrześcijańskiej i apostolskiej, zatroskanego o polskie i katolickie rodziny, módlmy się o dar wytrwałości osobom podejmującym trud dążenia do doskonałości religijno-moralnej i poświęcającym się apostolstwu wśród innych oraz za rodziny, by stawały się prawdziwą szkołą żywej wiary i kształtowanego przez nią życia”.
Na ulicy Poleskiej, przy Pomniku-Krzyżu, przy torach pielgrzymów serdecznie powitał ks. Roman Balunowski proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny. Kapłan przypomniał, że w miejscu tym 9 marca 1989 r. mała miejsce katastrofa - wykoleił się pociąg ze śmiercionośnym chlorem: „Pan Bóg okazał miłosierdzie naszemu miastu. Ufamy, że dokonało się to dzięki wstawiennictwu wtedy sługi bożego, a dzisiaj błogosławionego ks. Michała Sopoćki”.
Wspólna modlitwa różańcowa towarzyszyła dalszej wędrówce pątników do kaplicy przy ul. Poleskiej. Błogosławiony ks. Michał Sopoćko, przyczynił się do powstania w tym miejscu ośrodka duszpasterskiego. Posługiwał tu od 1955 r. aż do swej śmierci. Zainspirował Siostry Misjonarki Świętej Rodziny do rozbudowy kaplicy. Wprowadził codzienne nabożeństwa, głosił słowo Boże, spowiadał. Gromadził wokół siebie czcicieli miłosierdzia Bożego. W tym miejscu pielgrzymi uczcili relikwie bł. ks. Sopoćki poprzez oddanie pokłonu.
Na zakończenie ks. Balunowski podziękował wszystkim uczestnikom pielgrzymki oraz służbom mundurowym za czuwanie nad bezpieczeństwem pielgrzymów. Zaprosił również do udziału w kolejnym spotkaniu na szlaku, które odbędzie się w niedzielę 26 września 2021 r., rozpocznie się Mszą św. w kaplicy o godz. 16.30.
Do udziału w pielgrzymowaniu zachęcała również Siostra Iwona ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, która zapewniła o modlitwie i zaapelowała o to, by informować o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem bł. ks. Michała Sopoćki.