Pielgrzymowanie rozpoczęła wspólna modlitwa w archikatedrze białostockiej przed obrazem Matki Bożej Miłosierdzia. Przed wyruszeniem w trasę pielgrzymów pozdrowił ks. prał. Henryk Żukowski, proboszcz parafii katedralnej, a bp Ciereszko pobłogosławił im na pątniczą wędrówkę.
„Juchnowiec jest mi szczególnie bliski, bo to moja rodzinna parafia, tam się urodziłem i u Matki Bożej Juchnowieckiej wzrastałem. Tam mieszkają moi rodzice i bliscy, tam jestem niemal na co dzień, nie tylko podczas uroczystości. Lubię wracać do tej «mojej Matki Bożej», dlatego z wielką chęcią co roku pielgrzymuję” – mówi bp Henryk.
„Tytuł Matki Bożej Juchnowieckiej Królowej Rodzin został przyjęty w latach 90. Dlatego ta pielgrzymka jest pielgrzymką rodzin. Idą w niej i osoby starsze i młodzież i małe dzieci - całe rodziny. Jest to pielgrzymka krótka, jednodniowa, dlatego sprzyja tym, którzy z rożnych względów nie mogą wybrać się na dłuższy szlak. Jest to dla nich chwila duchowego oddechu, przedstawienia przez Maryję swoich intencji Panu Bogu. To okazja zarówno do modlitwy, jak i do bycia radosnej wspólnocie; spotkania zarówno z ludźmi, którzy witają nas na drodze, jak i z naturą. To piękny czas” – zauważa ksiądz biskup.
Ks. Piotr Wasilewski, kierownik pielgrzymki podkreśla: „Idziemy do Matki Bożej, aby Jej powierzać nasze problemy rodzinne, ale też nasze radości. To wystarczy, aby nadać sens tej drodze”.
Ksiądz Grzegorz pielgrzymuje korzystając z okazji, że jest na wakacjach w parafii rodzinnej – Juchnowcu. „Matka Boża – Królowa Rodzin jest mi bardzo bliska. Tu zawsze powracam. I bardzo lubię tę pielgrzymkę, bo to doskonała okazja, aby spotkać znajomych, przyjaciół i wspólnie z nimi się modlić” – mówi.
Pani Anna pielgrzymuje ze swoją kilkuletnią córką wraz ze szwagierką i jej dwójką dzieci w tym samym wieku. Pielgrzymują razem, bo ich mężowie pracują. „Intencje są zawsze, ale w tym roku szczególne …Mój mąż zdaje ważny egzamin… W ostatnim czasie odeszła moja mama… - więc została mi tylko Matka Boża. Idę do niej ze wszystkimi sprawami, troskami. Jej chcę wszystko zawierzyć” – mówi.
Przed wyjściem pielgrzymi odwiedzili Centrum Wystawienniczo-Konferencyjne Archidiecezji Białostockiej, gdzie otrzymali czapeczki przekazane przez Urząd Miejski w Białymstoku oraz wodę ufundowaną przez firmę Betex z Knyszyna.
Do pielgrzymów, którzy wyruszyli w drogę z białostockiej archikatedry w Juchnowcu dołączą mieszkańcy miejscowości znajdujących się na trasie, m.in.: Brończan, Janowicz, Biel, Rumejek, Lubejek, Hermanówki, Kudrycz, Ogrodniczek i Księżyna.
Do sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Juchnowcu pątnicy dotrą w południe. Na progu świątyni powita ich tradycyjnie ks. dziekan Andrzej Kondzior. Pielgrzymkę zwieńczy Mszy św. pod przewodnictwem bp. Henryka Ciereszki.