Pielgrzymkę rozpoczęła wspólna modlitwa w archikatedrze pw. Najświętszej Maryi Panny. Pątników pobłogosławił i wraz z nimi wyruszył ks. Alfred Butwiłowski, kustosz sanktuarium.

„W tym roku wyruszamy już po raz dwudziesty pierwszy. Ta pielgrzymka od lat cieszy się dużą popularnością. Współczesny człowiek jak nigdy potrzebuje znaku. To nasze pielgrzymowanie pozwala w znaku krzyża odnaleźć i odczytać siebie. Można powiedzieć, że Góra Krzyży w Świętej Wodzie stała się pomnikiem człowieka XXI wieku: pozostawione na tej górze znaki wiary wskazują na człowieka, który przeżywa różnie doświadczenia i trudności, ale idzie dalej i niesie swój krzyż” – mówi ks. Butwiłowski.

Ksiądz Kustosz podkreśla, że tegoroczna pielgrzymka ma wyjątkowy charakter również ze względu na przeżywaną w Kościele setną rocznicę objawień fatimskich. „W tym duchu pielgrzymujemy. A na zakończenie pielgrzymki, po Mszy św. i wieczornym nabożeństwie Dróżek Siedmiu Boleści Matki Bożej zasadzony zostanie pamiątkowy dąb” – dodaje.

Lidia pielgrzymuje od samego początku. „Przez te dwadzieścia lat nie mogłam być tylko dwa razy. Nie wyobrażam sobie nie być na tej pielgrzymce z krzyżami i na majowej pielgrzymce kobiet do Świętej Wody z okazji Dnia Matki. Jest to dla mnie czas na wyciszenie się, mam swoje intencje i intencje mojej rodziny – idę, proszę, dziękuję”- stwierdza, wskazując że „Święta Woda to miejsce szczególne, jak się już raz pójdzie, to już tam człowieka ciągnie”. „Gdy przed dwoma dniami wróciłam z Ziemi Świętej i myślałam, że ta pielgrzymka już się odbyła. Dlatego tak bardzo ucieszyłam się, gdy ksiądz proboszcz powiedział mi, że dopiero będzie i że mogę w niej uczestniczyć” – podkreśla.

Pan Marian pielgrzymował już wcześniej ze związkiem zawodowym „Solidarność”. Teraz, indywidualnie, idzie po raz drugi. „Idę nie tylko z prośbami, idę przede wszystkim po to, aby podziękować. Specjalnie przyjechałem do Białegostoku ze swoich rodzinnych stron, a mieszkam tuż przy granicy z Białorusią, aby tutaj być i iść do Matki Bożej wraz z moją żoną” – mówi.

Diana pielgrzymuje wraz z synkiem, prosząc o zdrowie dla swojego dziecka. Wierzy, że cudowne źródełko i wstawiennictwo Matki Bożej pomogą.

W czasie wędrówki do grupy pielgrzymkowej tradycyjnie dołączają wierni z parafii leżących na trasie przemarszu. Do sanktuarium dotrą również grupy z Czarnej Białostockiej i Supraśla. W Świętej Wodzie spodziewanych jest w ponad 3 tys. pątników.

Po przybyciu do Świętej Wody wspólnie odmówiona zostanie koronka do Miłosierdzia Bożego. Następnie pielgrzymi uczestniczyć będą we Mszy św., po której zostaną poświęcone przyniesione przez nich krzyże, które pozostawią na Górze Krzyży. Wieczorem pątnicy uczestniczyć będą w nabożeństwie zwanym „Drózkami Maryi”.

Jutro w ramach dorocznych uroczystości odpustowych w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej odbędzie się pielgrzymka parlamentarzystów oraz pracowników administracji rządowej i samorządowej województwa podlaskiego. Po wspólnej modlitwie różańcowej o godz. 12.00 odprawiona zostanie uroczysta Msza św., której przewodniczyć będzie abp Tadeusz Wojda.

Pierwsze krzyże zostały przyniesione na Górę Krzyży przez uczestników pieszej pielgrzymki, która we wrześniu 1997 r. wyruszyła sprzed białostockiej katedry. Odtąd, co roku, w sobotę poprzedzającą parafialny odpust przypadający w niedzielę po wspomnieniu Matki Boskiej Bolesnej pątnicy przemierzają trasę z centrum Białegostoku do Świętej Wody, niosąc krzyże, które na zakończenie pielgrzymki, po poświęceniu, ustawiają na wzgórzu. Na wzgórzu dziś znajdują się dziesiątki tysięcy krzyży. Zostały przyniesione lub przywiezione w zorganizowanych pielgrzymkach lub przez indywidualne osoby czy rodziny. Zostawiają je pielgrzymi wraz ze swoimi intencjami i modlitwami, przepraszając za popełnione zło, dziękując za otrzymane dzięki wstawiennictwu Matki Bożej Bolesnej łaski, prosząc o uzdrowienie, wyzwolenie z nałogu, o nawrócenie czy wiarę dla najbliższych. Wiele krzyży ma charakter jubileuszowych wotów. Zostały ustawione w imieniu różnych parafii, stowarzyszeń i ruchów, parafialnych grup, przez przedstawicieli różnych zawodów, duszpasterstw, instytucji. Sanktuarium od wielu lat prowadzi księgę intencyjną stawianych krzyży oraz księgę doznanych tu łask.