W marszu wzięło udział kilka tysięcy osób, głównie Sybiracy i ich rodziny, uczniowie szkół noszących imię Sybiraków, kombatanci, młodzież szkolna i harcerze. Specjalnie na tę okazję do Białegostoku przyjechali Sybiracy zza granicy, m. in. z Australii, USA, Wielkiej Brytanii, Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi czy Ukrainy. Na uroczystości przybyła również Anna Maria Anders.
Ważnym momentem dwudniowych obchodów był, jak co roku, przemarsz ulicami miasta wielotysięcznej kolumny, spod Pomnika Katyńskiego w parku Zwierzynieckim do kościoła pw. Ducha Świętego, przy który znajduje się Pomnik-Grób Nieznanego Sybiraka. Tam Mszy św. w intencji Sybiraków i ich rodzin przewodniczył abp Edward Ozorowski.
W homilii ks. prał. Józef Wiśniewski przywołał pamięć matek-Sybiraczek, których historia jest bardzo podobna do historii Maryi: tak jak Matka Boga uciekała przed Herodem i wraz z Jezusem i Józefem skazani byli na tułaczkę, tak kobiety - żony, matki i babcie wraz z dziećmi i wnukami wywożone były na Sybir. „Jechali, umierali, ale modlili się (…). Do Polski wracali po latach wygnania, zesłania, cierpienia” – mówił.
„Sybiracy przeżyli na Syberii, bo mieli i mają gorące serca, pełne wiary, nadziei i miłości. Pamiętamy i kochamy ich za to. Pamiętać jednak też trzeba o dobrych ludziach Syberii i całej Rosji. Tacy byli wtedy i tacy pewnie są i dziś. Spotkaliście ich na pewno i ich wspominacie. Dobrzy ludzie! Są warci naszej pamięci i modlitwy. I tę modlitwę kierujmy dziś za nich do Matki Bożej” – zachęcał.
Na zakończenie Mszy św. abp Ozorowski zauważył, że „mijający czas z jednej strony osłabia pamięć o tamtych, okrutnych czasach, z drugiej strony ciągle wydobywa nowych bohaterów”. Podkreślał, że pomimo wojen, zsyłek i wielu dziejowych zawieruch „Polacy, gdziekolwiek byli, zawsze trzymali się swojej wiary. To wiara im pomagała zwyciężać wszelkie trudy i pokonywać przeszkody”.
Nawiązując do obchodzonej uroczystości Narodzenia Najświętszej Maryi Panny wskazywał, że „tak jak Maryja była Jutrzenką dla narodu wybranego, tak dziś Polska ma być taką jutrzenką dla Europy – ma nieść światło wiary innym narodom”. „Starajmy się być mocni naszą wiarą, ugruntowani w naszych tradycjach i z nadzieją patrzeć w przyszłość” – apelował Arcybiskup.
Dalsza część uroczystości miała miejsce pod Pomnikiem-Grobem Nieznanego Sybiraka. To jedyny w Polsce taki pomnik. Wzniesiony został pod koniec lat 90. ubiegłego wieku. Stanowi go kilkumetrowy krzyż, otoczony przez mniejsze krzyże. Na murze wokół pomnika znajdują się tablice poświęcone osobom ważnym dla środowiska sybirackiego, m.in. gen. Władysławowi Andersowi oraz prezydentowi RP na Uchodźstwie Ryszardowi Kaczorowskiemu.
Przy pomniku odmówione zostały modlitwy za zmarłych Sybiraków i miały miejsce wystąpienia okolicznościowe. Odczytano listy skierowane do uczestników marszu m.in. przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę, premier Beatę Szydło oraz prezesa IPN Jarosława Szarka.
Prezydent w swoim liście przypominał o znaczeniu narodowej pamięci: „Nam, żyjącym w Polsce na powrót suwerennej, realia tamtych lat zniewolenia wręcz trudno sobie wyobrazić. Ale jestem przekonany, że pielęgnowanie pamięci o Golgocie Wschodu jest naszym obowiązkiem, wynikającym z troski o tożsamość i dziedzictwo, a jednocześnie o dziś, i jutro naszego narodu”.
Podkreślał także, że pamięć o zesłańcach Sybiru i wszystkich ofiarach zbrodni sowieckich z połowy ubiegłego stulecia „jest zarazem wezwaniem do wielkiego wysiłku na rzecz silnej, niepodległej, bezpiecznej Ojczyzny. A wspominając ból i śmierć zadane przodkom, czcząc poległych, zamordowanych i zmarłych na nieludzkiej ziemi, podejmujemy także zobowiązanie, by na co dzień wspólnie pracować dla umacniania podstaw naszej wolności i jej najważniejszego gwaranta, którym jest państwo polskie” – pisał.
Premier Beata Szydło zaznaczała, że wobec dramatu sowieckich represji i zesłania na Wschód setek tysięcy osób „dziś na nowo podejmujemy zobowiązanie, że niepodległa RP nigdy nie zapomni o ich losach, że będzie je godnie upamiętniać”. Zauważyła również, że Sybir „pozostawił głęboką bliznę w zbiorowej świadomości Polaków, stał się symbolem wyniszczenia naszego narodu, ale także nierównej walki zesłańców o zachowanie polskości”.
P.o. szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk mówił m.in. o sprawie odszkodowań dla Sybiraków. „Dołożymy wszelkich starań, aby krzywdy, które zostały wam wyrządzone, zostały nie tyle naprawione, bo naprawić się ich nie da, ale zrekompensowane (…). Staramy się, aby do debaty publicznej powróciła ponownie kwestia odszkodowań dla was - za trud, za mękę, za łzy i cierpienia” - powiedział.
Uroczystości zakończył apel poległych z salwą honorową oraz złożenie kwiatów.
Prezes białostockiego oddziału Związku Sybiraków Tadeusz Chwiedź podkreśla znaczenie obecności młodzieży, którym ci, którzy jeszcze pamiętają tamte wydarzenia i czasy, chcą przekazać wiedzę i utrwalić pamięć o owych tragicznych dniach.
Wyjaśnia, że w tym roku uroczystość zmieniła nazwę na Międzynarodowy Marsz Pamięci Zesłańców Sybiru. Jak stwierdził, nowa nazwa nie wzbudza żadnych wątpliwości, jakie wiązały się z określeniem „polski Sybir”, które dotąd było w nazwie uroczystości.
„Ilekroć słyszałem w telewizji o «polskich obozach koncentracyjnych» obawiałem się sformułowania «polski Sybir»” - mówił Tadeusz Chwiedź, prezes białostockiego oddziału Związku Sybiraków. Wyjaśniał, że z tego powodu sami Sybiracy postanowili zmienić nazwę, nie czekając na ewentualne zarzuty.
Goście zza granicy przybyli do Białegostoku nieco wcześniej. Oficjalne uroczystości sybirackiego marszu rozpoczęły się 7 września. Sybiracy tego dnia mogli m.in. wziąć udział w wyjeździe do sanktuarium Maryjnego w Świętej Wodzie k. Białegostoku, gdzie na Górze Krzyży, wśród tysięcy innych, stoi okazały Krzyż Wdzięczności Zesłańców Sybiru.
Wydarzeniu towarzyszyły także wydarzenia kulturalne: wystawa plenerowa przygotowana przez Muzeum Pamięci Sybiru pt. „Sybir - Niepodległość - Piłsudski. Pamięć Sybiru w Niepodległej” prezentowana na Rynku Kościuszki w Białymstoku oraz wystawa „Polacy w Kazachstanie 1936-1956. Wspomnienia i pamiątki ze zbiorów Muzeum Pamięci Sybiru” prezentowana w Centrum Edukacyjno-Wystawienniczym Muzeum Pamięci Sybiru przy ul. Sienkiewicza 26 w Białymstoku.
Muzeum Wojska przy ul. Kilińskiego 7 zorganizowało ponadto wystawę pt. „Listy z czasów wojny”, a w dniach 7 i 8 września można było zwiedzać Muzeum Sybiraków w dolnej części Kościoła pw. Ducha Świętego przy ul. Sybiraków 2 w Białymstoku.
IPN Oddział w Białymstoku przygotował wystawę pt. „Sybiracy. Deportacje obywateli polskich w głąb ZSRS w latach 1939-1941” i wystawę pt. „Rdzawe druty od ojczyzny dzielą nas. Internowani w latach 1944-1947” w plenerze obok Kościoła pw. Ducha Świętego przy ul. Sybiraków 2 w Białymstoku.
Międzynarodowy Marsz Pamięci Zesłańców Sybiru współorganizowały: Muzeum Pamięci Sybiru, Urząd Miejski w Białymstoku, Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego, Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Sowieckie wywózki, przeprowadzone w latach 40. i 50. ubiegłego wieku były jedną z najcięższych zbrodni dokonanych na narodzie polskim. Związek Sybiraków szacuje, że wywieziono w sumie ok. 1,3 mln osób. Wielu z nich zginęła z powodu głodu, chorób oraz nieludzkich warunków obozowego życia i katorżniczej pracy.