"To naprawdę wielkie zadanie, jeśli uświadomicie sobie kogo reprezentujecie i czyimi ambasadorami jesteście. Gdy będziecie tego świadomi, przetrwacie nawet największe trudności i pokonacie największe przeszkody” – mówił Metropolita Białostocki, zachęcając nowych diakonów do pokory i  przestrzegając ich przed pychą, „która nie jest cechą prawdziwych uczniów Chrystusa”.

Zgromadzonych na uroczystości prosił o modlitwę za nowych diakonów, „aby za rok mogli przyjąć święcenia kapłańskie” i aby „nigdy nie sprzeniewierzyli się swojemu Mistrzowi”.

„Trzeba się cieszyć, że białostocki Kościół jest Kościołem żywym i  dobrze radzi sobie w tych trudnych czasach, a jednak nigdy nie wolno zapominać, że nasze życie na ziemi jest walką dla Chrystusa, walką o  dobro, przynoszącą satysfakcję, a łaska Boża wydaje w nas owoce” – mówił Abp Ozorowski.

Mszę św. wraz z Metropolitą iałostockim koncelebrowali przełożeni Seminarium Duchownego, na czele z rektorem ks. dr hab. Andrzejem Proniewskim. W archikatedrze zgromadziły się rodziny, bliscy i  przyjaciele nowych diakonów, kapłani, siostry zakonne, klerycy oraz liczni wierni.

Po Ewangelii kandydaci do diakonatu wypowiedzieli swoje przyrzeczenia, zobowiązując się do celibatu, posłuszeństwa biskupowi i jego następcom oraz odmawiania modlitwy brewiarzowej.

Najważniejszym momentem święceń była modlitwa święceń, podczas której Arcybiskup Metropolita wzywał mocy Ducha Świętego, by uświęcił wybranych oraz gest nałożenia rąk na głowę każdego z diakonów.

Na zakończenie nowo wyświęceni diakoni dziękowali „Chrystusowi, który ich powołał”, a także „tym, którzy pomagali im to powołanie odkrywać, profesorom i wychowawcom, dzięki którym ono mogło dojrzewać”, i wyrazili pragnienie, by „być w Kościele najlepszymi sługami, na wzór Chrystusa”.

Sakrament święceń w stopniu diakonatu przyjęli dziś po pięcioletniej formacji alumni: Łukasz Borowski, Jarosław Kalinovskij pochodzący z  Wilna, Sławomir Laskowski, Łukasz Ruminowicz, Marek Solniczek, Karol Swatkowski i Mateusz Tomanek.