W homilii Bp Ciereszko, mówiąc o geście umycia nóg przez Jezusa apostołom podczas Ostatniej Wieczerzy, podkreślił: „On nie wyróżnia, nie wybiera. W swej miłości klęka także przed Judaszem, który Go zdradził. Czyni to z całą świadomością tego, kim jest jako Bóg”.
„Dziś wspominamy i uobecniamy to, co dokonało się w Wieczerniku. Każda Eucharystia jest uobecnieniem także tego, co dokonało się na krzyżu. Na co dzień, w niedzielę, to przeżywamy, ale dziś szczególnie wspominamy tajemnicę męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Rozpoczynając Triduum Paschale, jest dla nas tym większym zaproszeniem i wyzwaniem, abyśmy na nowo uświadomili sobie to, co sprawujemy jako Kościół w liturgii” – mówił Bp Ciereszko.
Zauważył, że liturgia Wielkiego Czwartku przypomina o wielkiej miłości Boga, a jednocześnie zaprasza, do czynienia tego samego - „obawiając innym tę miłość, którą otrzymaliśmy od Boga”. „W obliczu takiego uniżenia się Boga śmieszne czy wręcz niedorzeczne zdaje się nasze dążenia do wywyższenia, dominacji, zachowania własnej godności czy wolności. To jest warunek, aby stać się Jego uczniem, aby wejść z Nim w głęboką więź” – podkreślał hierarcha.
„Piotr się wymawiał, ale potem przyjął. Nasz opór może być nieraz wielki, ale Jego miłość jest jeszcze większa. Poddanie się obmyciu nóg, przyjęcie gestu miłości Boga, tak przedziwnego, sprawia, że wchodzimy do Jego Królestwa i innych do niego wprowadzamy” - stwierdził.
Przypomniał, że umywając nogi, pomagamy sobie nawzajem wchodzić w bliskość Boga. „To jest wielka tajemnica Bożej miłości zaproszenie dla każdego z nas: «To czyńcie, co ja wam uczyniłem» - mówił, zapraszając, by dzielić się ze sobą nawzajem miłością, dobrocią i wobec siebie nawzajem przejawiać postawę służby, zrozumienia i pomocy.
Po homilii Bp Henryk, upamiętniając gest Jezusa Chrystusa z Ostatniej Wieczerzy, obmył i ucałował nogi dwunastu mężczyznom.
Na zakończenie liturgii prześniono Najświętszy Sakrament do tzw. ciemnicy czyli ołtarza wystawienia, który w katedrze przygotowano w kaplicy Jezusa Miłosiernego. Wierni do późnych godzin wieczornych przychodzą tu na adorację, która jest kontynuowana w Wielki Piątek aż do liturgii Męki Pańskiej.
Msza Wieczerzy Pańskiej w Archikatedrze
„Pozwólmy, aby Bóg umył nam nogi. Jezus w tym geście zniża się do całej ludzkości i do każdego z nas. Zniża się, pełniąc posługę niewolnika do naszego ludzkiego brudu i w swej miłości czyni nas czystymi”- mówił w Wielki Czwartek w białostockiej archikatedrze Bp Henryk Ciereszko. Przewodniczył on Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, rozpoczynającej Triduum Paschalne. Eucharystię koncelebrowali kapłani pracujący w parafii katedralnej.